T. Stamirowski: „Nie podoba mi się gra na rozbicie jedności klubu”
31 sierpnia 2022, 12:51 | Autor: RyanNie widać końca sporu pomiędzy Widzewem a Miastem Łódź. Właściciel klubu, Tomasz Stamirowski, uważa, że ostatnie próby dialogu ze strony urzędników z wyłączeniem prezesa Mateusza Dróżdża są nie do zaakceptowania.
Stamirowski udzielił wywiadu serwisowi Łódzki Sport, w którym odniósł się do niedawnych słów sekretarza miasta, Wojciecha Rosickiego. „Jestem zwolennikiem dialogu, ale po lekturze wywiadu z zeszłego tygodnia z sekretarzem Miasta, panem Rosickim, nie za bardzo widzę realną chęć dobrego zdiagnozowania problemów i ich rozwiązywania. Odbieram tę wypowiedź jako dalszą próbę dyskredytowania zarządu prywatnego podmiotu, który ma reprezentować interesy klubu” – powiedział stanowczo główny akcjonariusz.
W Widzewie ubolewają nad tym, że Miasto całkowicie milczy po wpadce ze zmanipulowanym filmem, rozsyłanym do dziennikarzy. „Przyznam, że gdyby to prezes Widzewa rozesłał do dziennikarzy zmanipulowany, szkalujący prezydent Łodzi film, to natychmiast pożegnałby się z klubem. Żeby było jasne, dymisja nie jest celem samym w sobie, ale też nie mogę zaakceptować kompletnej bierności i ignorowania wezwań do polubownego załatwienia sprawy” – stwierdził Stamirowski.
Właściciel RTS wymienił cztery najważniejsze problemy w relacjach z urzędnikami. „Po pierwsze, brak efektywnego rozwiązywania bieżących problemów operacyjnych, głównie na szczeblu spółek miejskich i jednostek organizacyjnych miejskich. Po drugie, istotne problemy infrastrukturalne klubu, co uwypukliła dodatkowo ekstraklasa – zbyt mały stadion w relacji do potrzeb, niewykończona i bez szans na rozbudowę w obecnym miejscu baza treningowa, dzielona dodatkowo z innymi podmiotami. Po trzecie, podejście do sportu profesjonalnego jako całości i jego wagi w promocji Miasta. I po czwarte, brak przejrzystości we wspieraniu klubów przez spółki miejskie i brak równości we wspieraniu klubów piłkarskich” – wyliczał.
Zdaniem szefa klubu, ostatnie zaproszenie na rozmowy bez obecności prezesa Dróżdża to próba podziału. „Nie podoba mi się gra na rozbicie jedności klubu. Nie będziemy też handlować naszymi zasadami dla korzyści materialnych. Uważam, że zdrowe dla wzajemnych relacji byłoby wspólne spotkanie z udziałem zarządu klubu oraz zarządu Miejskiej Areny Kultury i Sportu oraz udrożnienie wzajemnej komunikacji. I takie właśnie spotkanie zaproponowałem pani prezydent w wiadomości przesłanej we wtorkowe popołudnie. Przekonamy się, czy intencją stron jest szukanie realnego porozumienia” – zdradził Tomasz Stamirowski.
Cały wywiad do przeczytania TUTAJ
A kuchenkarze się wzmacniają przyszedł juz Żukowski a na piątek ma dojechać Puchacz na wypożyczenie. Pewnie zagra w niedzielę. Może być trudno ???!
nasi dryblerzy zakręcą Puchaczem tak, że tatuaże pogubi
Czyli co? Szykować pochodnie i widły?
Brawo Panie Tomaszu! Za wszelką cenę rozbić ten patologiczny układ i nie dać się podzielić. Widzew to jedność. Murem za Prezesem.
prawdę mówiąc to dopóki nie zmieni się władza w mieście i jego spółkach to nie uwierzę w żadne szczere intencje …
Brawo panie Stamirowski, w jedności siła !!!
Mogą nas próbować ugiąć ale nie mają najmniejszych szans na złamanie
100%
Wielu prezesów miało jaja, ale tylko Dróżdż je pokazał.
Gdyby problem dotyczył TEGO właściciela i TEGO prezesa to można by szukać winy u siebie, ale z tym betonem zmagali już się także poprzednicy.
Widzewowi obecna władza zawsze rzucała kłody pod nogi. O wszystko Widzew musiał walczyć co druga strona dostawała na tacy. Zresztą dobitnie to widać po stadionie, obiektach treningowych i kwotach wydanych na oba przedsięwzięcia.
Pozostaje czekać na zmianę władzy, która będzie przychylna klubowi.
A jeśli Widzew faktycznie chce postawić ośrodek treningowy to powinien to zrobić poza miastem Łódź w gminach które będą klubowi pomocne bo tutaj będzie gra pozorów i wiecznie piętrzące się problemy.
Władza nie musi być przychylną Widzewowi, wystarczy, jak będzie obiektywną i sprawiedliwa.
Większe stadiony w lidze to obraz pustki i degrengolady kibicowskiej – niech Stamirowski sięgnie choć raz po jakieś puchary, to można się wtedy będzie zastanawiać nad koniecznością powiększenia obecnego obiektu. Na razie to Widzew walczy o utrzymanie..
Nie,no ŁKS stadion na 18 tyś widzów a na meczach 4tys , Widzew 17tys a mecz chce oglądać około 25tys lub więcej?! Na Widzewie nigdy stadion pusty nie będzie!!!
Kolego co ty wygadujesz , tam1500 to jest sukces
Na Widzew zawsze więcej kibiców chodziło.Na lks nawet na ostatnim meczu że Stalą Mielec pustkami świecił.
Od czegoś trzeba zacząć a kibicem się jest a nie bywa na meczu beż względu na poziom rozgrywek.To takie trudne do zrozumienia
Proszę przypomnieć Antonio , kto i ile zalegał zawodnikom,kto się’ ślinił ” o kasę do Właścicielki magistratu ? .Ma Pan tyle lat na ile wygląda ten w-pis ,Chyba reprezentuje Pan MAKiS .WIDZEW zawsze w 12 ! KS miał mieć 3 trybuny i nagle pojawiła się kasa / oczywiście / i doprojektowano 4 trybunę , żeby przeciąg nie porwał Ks w stronę Fali .Znawco futbolu i taktyki ziobrzystów – WARA OD WIDZEWA !
Jeżeli chcesz dyskusji to zmień poglądy bo z PO zawsze będą rzucać kłody Widzewowi to są klakierzy a nie prawdziwi gospodarze tylko WIDZEW
Widzew będąc w 2 lidze miał większa frekwencję niż ekstraklasa. Nie porównuj g…na do czekolady ! Widzew to firma znana w całej Europie ! WIDZEW TO DUMA I TRADYCJA PRZECHODZĄCA Z DZIADKA ,OJCA SYNA NA WNUCZKA !
Antoś czy jak cię tam na wsi Karolew zwą. Póki co jesteśmy solidnym średniakiem, na który przyszłoby ponad 20 koła ludzi gdyby tylko była taka infrastruktura. Dziś u was gra ekipa z ekstraklapy i na trybunach wiatr i nędza. My jak gramy z ległą to i 50 tysi miejsc to mało. Jak za dwa lata będziemy walczyć o puchary to i Narodowy będzie mało. Mam nadzieję że wy w tym czasie będziecie walczyć jak równy z równym z ekipami z Ostródą, Nowym Dworem, Tomaszowem, bo tam wasze miejsce bankruci z urynoareny.
Brawo. Nie ma co kupczyc honorem zasadami. UM doszedł do ściany i myśli że zrzuci winę na klub na Prezesa zarząd itd. Na Widzewie są skończeni i tylko dla siebie w wiadomy sposób po złości nie będą przychodzić na mecze a loży nie oddadzą w myśl zasady że…na złość mamie odmroże sobie uszy… Banda przedszkolaków nie urzędników którzy mają reprezentować mieszkańców miasta więc i kibiców Widzewa ale ważne by być przy korycie niż mieć odrobinę godności i podać się do dymisji mam tu na myśli worocha bo on jest już skończony ale w mieście wiedzą że jak odstrzelą go to… Czytaj więcej »
W UMŁ pracują kolesie synka Zdanowskiej.
A jak wiadomo to galerianki z Al. Unii 2.
Oni bardziej nienawidzą Widzew niż kochają własny klub.
To jedno.
A drugie.
To tak postępują.
Tak utrudniają innym aby ich klubik funkcjonował kosztem innych.
To typowe pasożytnicze postępowanie.
Tylko Widzew! MAKiS wypier…….
tylko kaliski przystacjowi wypier…..
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!!!
Walczysz Widzew walczysz!!!!!!!!!
Brawo nie dać się tym nieudacznikom
Tylko, że Hania woli bawić się w Olsztynie na Campusie Trzaskowskiego zamiast zajmować się problemami Łodzi.
chlanie i zarcie darmowe jak u nas w lozy prezydenckiej mieli prze kilka lat!
Czy ktoś kumaty orientuje się, czy jest w przyszłości możliwość rozbudowy naszego stadionu? Nie chodzi mi o dołożenie krzesełek czy paru rzędów na dole tylko o górną trybunę tak, by nasz stadion miał koło trzydzieści tysia, to w ogóle możliwe?
pozdrawiam
Jak są pieniądze to wszystko jet możliwe, zwłaszcza jak są w dużo większej ilości do przeznaczenia niż wymaga tego sprawa. Nie takie rzeczy jak dołożenie kolejnej partii trybun ludzie na świecie robili. Także zależy jak zawsze pewnie od środków i chęci.
Tak popatrzyłem od strony rozbudowy stadionu, to by dorzucić te 12 tys. zwłaszcza jak rozdzielimy na trybuny to nie powinno być to nic specjalnego – w najprostszym wariancie bez pomieszczeń to dajesz podpory i kładziesz na nie stopnice pod siedzenia + klatki schodowe. Zegar i Prosta powinno się bez problemu zrobić, od strony torów nie wiem jak z przepisami (ktoś pisał kiedyś, że nie można bo tory bo coś tam przeszkadzają – ale jak potrzeba to i można by zakryć tory i postawić na nich wieżowiec 200 metrów), pytanie np. czy można jeszcze coś dostawić na budynku klubowym ze względu… Czytaj więcej »
2 obory i chlew
Miasto nie powinno wspierać klubów „po równo” tylko sprawiedliwie. Po drugie – żądania związane z prezesem można wykorzystać na swoją korzyść – prezesa w terminie spotkania wysłąć w jakąś super ważną podróż służbową, przez którą oficjalnie nie będzie na spotkaniu, a jednocześnie podaś swoje żądania – moim zdaniem najlepiej byłoby uzyskać z miasta zapewnienie, że pokażą wszelkie dokumenty swoje s spółek zależnych – takich jak MAKiS abyśmy mogli porównać zaangazowanie w pomoc lksowi i Widzewowi, a także poznać proces decyzyjny i osoby podejmujące decyzje/lobbujące za nimi,
Dokumenty spółek zależnych? Najpierw niech więzienia wybudują.
Urzedas jest od tego, żeby spotykał się z każdym, a nie tylko z tym z kim chce. Za to ma płacone. Nie podoba się to do roboty na zmiany.
Kiedy zbiorka kibicow pod UMŁ?? Może jak przyjdzie 20 tys ludzi pod urzad to zaczną działać
Bardzo mądry stonowany i merytortczny wywiad. Wszystko fajnie ale już widać że wlodarze Miasta generalnie mają wywalone czy dzieci mieszkańców Łodzi które by chciały grać w akademi Widzewa będą jeździć na obiekt w Łodzi czy poza Łódź. Wobec powyższego zachęcam właściciela Widzewa do głębszych przemyśleń i jednak skorzystać z oferty innej gminy w której z radością przyjmą budowę ośrodka na ich terenach będą pomagać dla dobra wszystkich stron i nie będą wymyślać sztucznych przeszkód jak to się robi w Łodzi. Młodsze grupy dzieci mogą trenować na Minerskiej bo to jest raczej miejski obiekt i ma służyć mieszkańcom i ich dzieciom… Czytaj więcej »
Rzeczowo i z Klasą . BRAWO PANIE TOMASZU. DUŻO ZDROWIA I WYTRWAŁOŚCI W BUDOWANIU WIDZEWSKIEJ JEDNOŚCI. Jeżeli „twardogłowi” odpuszczą i dadzą WIDZEWOWI ŻYĆ TO KAŻDY NA TYM SKORZYSTA. Dla myślących ludzi, którzy chcą rozwoju to oczywiste . Dla magistratu już niekoniecznie. Tam lubią wojny jak większość polityków , łatwiej wtedy mieszać kasą. Urząd wcześniej czy później ustąpi , innego wyjścia nie mają. TRZEBA TRZYMAĆ POZIOM i nie dać się sprowokować by nie mieli argumentów zastępczych.
Do sądu podać miasto i niech wyrównują nakłady na Widzew i kałes. Wszystko jest do udowodnienia jak wyprowadzają publiczne pieniądze do swojego upatrzonego nędznego klubiku.