T. Stamirowski: „Chcemy, żeby Klimek przedłużył kontrakt”
7 sierpnia 2024, 08:45 | Autor: OskarPrzedwczoraj odbyło się spotkanie między Widzewem Łódź a Cracovią, które zamykało trzecią serię gier tegorocznej kampanii Ekstraklasy. W tym meczu lepsi okazali się czerwono-biało-czerwoni, którzy wywieźli z Krakowa trzy punkty. Chwilę po końcowym gwizdku krótkiego wywiadu udzielił dla RadioWidzew Tomasz Stamirowski. Co mówił?
Czy drugie miejsce, które obecnie Widzew zajmuje, bierzemy w ciemno?
„Nie no walczymy o pierwsze, o mistrzostwo (śmiech). Panowie jesteśmy po trzeciej kolejce. Fajnie jest spojrzeć na tabelę i widzieć, że Widzew jest wiceliderem. Mamy mieć jak najwięcej zwycięstw na koniec sezonu”.
O samym meczu
„Mecz wydaje mi się, że nie był za dobry. To samo było ze Stalą – tak się układają mecze w naszej lidze. Najważniejsze, że na koniec postawiliśmy ten akcent i to się najbardziej liczy”.
Czy nieplanowane dłuższe przerwy służą widzewiakom?
„Nie zachęcam do takich przerw nikogo jak ta w meczu z Cracovią. To wybija piłkarzy z rytmu. Najlepiej gramy tak, jak zaczęliśmy z Lechem i tak chciałbym, żebyśmy grali. Tam żadnej przerwy nie było, a w tej pierwszej połowie widziałem taki Widzew, jaki chcę oglądać”.
O ławce rezerwowych i sytuacji Antka Klimka
„Mamy dobrą ławkę. Patrząc na jakość zawodników, którzy siedzieli, to myślę, że ta ławka wyglądała naprawdę dobrze. Klimek super wszedł. Co tu dużo mówić, to były dwie świetne akcje. Sytuacja jest jasna. Antek jest naszym piłkarzem i chcemy, żeby się rozwijał i przedłużył kontrakt. Jest pewna specyfika, tak jak z Ernestem Terpiłowskim, czyli przepis o młodzieżowcu, który powoduje problemy. To wymusza nieco nasze ustawienie, bo jedno skrzydło z góry mamy obsadzone. Musimy się do tego dopasować. Naprawdę się cieszę, bo Antek super zamknął sezon z Radomiakiem, a teraz dobrze zaczął, bo już w trzecim meczu przeprowadził dwie naprawdę bardzo ważne akcje”
O rozmowie z prezesem Cracovii po meczu
„Nie planuje wymieniać się spostrzeżeniami po tym meczu z prezesem Dróżdżem. Ja jestem z Widzewem, a Mateusz jest prezesem innego klubu. Ja mam swoje życie, a on ma swoje tak jak wszędzie. Najlepiej jest, jak koncentrujemy się na sobie. Nie będę nikogo pouczał. Niech każdy robi to, co uważa za słuszne”.
O pozycji napastnika w Widzewie
„Imad miał kilka sytuacji i też kilka już wykreował. Strzelony gol dodaje pewności siebie. Liczymy, że Hamulić podniesie jeszcze rywalizacje z przodu. Przód jest ważny. Celem było wzmocnienie skrzydeł – bardzo fajnie wychodzi na razie transfer Kuby Łukowskiego. Widać, że to się będzie zazębiać. Wiadomo, że skuteczny napastnik robi różnicę, przeważa i na końcu decyduje o wyniku meczu. Myślę, że Rondić spełnia swoją funkcję. Od początku w niego wierzyliśmy i liczę, że ten sezon będzie dla niego jeszcze lepszy”.
O nadchodzącym meczu ze Śląskiem
Chciałbym, żebyśmy pokazywali naszą dominację. To jest istotne. Nawet w meczu ze Stalą to była fundamentalna zmiana w porównaniu do naszego pierwszego meczu z mielczanami po powrocie do Ekstraklasy. Wygraliśmy wtedy, ale w pierwszej połowie to Stal nas dominowała. Teraz w obu połowach to Widzew był stroną dominującą. Pamiętam zeszłoroczny mecz ze Śląskiem, gdzie dużo robił Exposito. Śląsk też grał bardzo obronnie, a nam w takich warunkach gra się ciężej. Ważne jest strzelenie bramki, bo wtedy mecze się otwierają i starcie z Cracovią pokazało, że takie mecze wolimy. Mam nadzieję, że będzie dobry mecz. Jesteśmy w dobrej sytuacji i będziemy grali o zwycięstwo”.
In Stamir we trust!
Panie Stamirowski co do Antka Klimka trzymam Pana za słowo. Nie „chcemy” ale powinniśmy przedłużyć kontrakt z Antkiem. Nie rozumiem dlaczego jedno ze skrzydeł musi być z góry zagwarantowane dla Cybulskiego, jest jeszcze przecież Krajewski, który zapewne powalczy o miejsce w pierwszej jedenastce z Kastratim, a również jest młodzieżowcem. Warunki do rywalizacji zarówno na skrzydle jak i na prawej obronie są, niech grają najlepsi
Pelna zgoda Krajewski gral lepiej niz Cybulski I za niego niech gra Klimek, a Jeszcze jest super Pawel Kwiatkowski, nie gorszy od Zyro,czy Ibizy
Piszesz, że Kwiatkowski jest „nie gorszy od Zyro,czy Ibizy” – a na jakiej podstawie to oceniasz? 1 niepełny mecz ligowy plus ewentualnie sparingi? Nie mówię, że to nie jest talent, ale trzeba trochę więcej meczów o stawkę, by móc porównywać.
Pelna zgoda, niech w koncu gra Klimek
Moim zdaniem trzeba czytać między wierszami. Stamirowski mówi o tym, że miejsce jest „zagarantowane” pewnie po to żeby „zachęcić” Klimka do przedłużenia kontraktu. Podpiszesz = będziesz grał. Nie podpiszesz = będzie grał Cybulski.
Stamirowski mówi o tym, że mając na uwadze przepis o młodzieżowcu to zmusza nas do gry Cybulskim na skrzydle. Nie ma w jego słowach żadnego szantażu w kierunku Klimka. Szkoda tylko, że zapomniał że mamy dwóch aspirujących do gry w pierwszej jedenastce młodzieżowców, Cybulskiego i Krajewskiego, dlatego uważam że Klimek nie stoi na straconej pozycji w walce o wyjściową jedenastkę. Ogólnie to nie Stamirowski powinien wypowiadać się na temat obsadzania skrzydeł, jak i reszty składu a trener. Stamirowski powinien zrobić wszystko, aby ten kontrakt z Klimkiem przedłużyć
Mamy 3 jest jeszcze Kwiatkowski i myślę że czas na niego też już stawiać
My też chcemy!!!
Żeby jeszcze Klimek chciał, to powinno się wtedy udać
Zamiast Klimek przeczytałem Kerk
Pamiętajmy, że Klimek ma kontrakt do czerwca 2025 r. Należy zakładać, że nadal będzie się rozwijał i jego wartość będzie rosła. Jeśli dostanie b. dobrą propozycję z lepszego i bogatszego klubu niż Widzew to za rok odejdzie za darmo.
Ze słów Stamirowskiego wynika, że nie będą chcieli czekać na to, aż Klimek rozegra ilość minut potrzebną do aktywowania klauzuli przedłużenia kontraktu, ale podejmą rozmowy dużo wcześniej i przedłużą kontrakt. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem. Oczywiście, że istnieje zagrożenie, że będą czekać i wówczas może się powtórzyć taką sytuacja jak to miało miejsce z Szotą. O ile na odejście Szoty mogliśmy sobie pozwolić, ponieważ i tak miałby spore problemy w temacie wywalczenia miejsca w pierwszym składzie, to w przypadku Klimka strata będzie nieporównywalnie większa
Obecna umowa Klimka jest ważna do czerwca 2025 roku. Jest w niej opcja przedłużenia o kolejny rok.
Jeśli klub wystawił Antka Klimka na listę transferową to znaczy, że komuś zależało na sprzedaży i ktoś liczył na to, że do klubu wpłynie oferta o wartości co najmniej 1 miliona euro. Nie sądzę, aby na listę transferową wystawił go trener, czy choćby dyrektor sportowy. Natomiast jeśli doszło do wystawienia Antka na listę transferową to logiczne, że trener w pierwszej kolejności wystawiał choćby Sypka. Czy to się teraz zmieni? Zobaczymy
Klimek prawdopodobnie ma klauzulę automatycznego przedłużenia po rozegraniu powyżej 60% minut (tak jak Żyro i Jordi, którzy ten limit wypełnili w kwietniu w meczu z Ruchem). Tyle że w tym ustawieniu, skrzydłowi i ofensywni pomocnicy dużo biegają i są zmieniani w II połowie, więc Klimek nawet gdyby nawet częściej wychodził w pierwszej 11, to byłoby ryzyko, że tylu minut nie nabije. Tu trzeba odpowiednio wcześnie działać i już teraz przedłużyć z nim umowę.
Coś tu się nie spina w wypowiedzi p. Stamirowskiego. Raz mówi, że skrzydło częściowo obstawione i nie ma tu za wiele możliwości ruchów, dwa chwali Klimka, by zaraz potem mówi, że priorytetrm na okno transferowe było… wzmocnienie skrzydeł? Czyli dorzucenie jeszcze rywalizacji tam, gdzie i tak sytuacja jest już częściowo klarowna i mocno obsadzona? Inna rzecz: mówienie, że jedno skrzydło mamy z góry ustawione wysyła sygnał do piłkarzy, że nie ma co się starać, bo jeden, niezależnie od dyspozycji i tak będzie grać. ps. Słowa o MD po samej lekturze wywiadu (nie wiem czy i co powiedział MD – nie… Czytaj więcej »
Dasz prosze link do wypowiedzi drozdza?
Tak, priorytetem było wzmocnienie skrzydeł, bo Nunes już się nie nadaje do gry w ekstraklasie, dlatego przyszli Gong i Łukowski. Dla Antka pozostało miejsce na 10, gdzie nie do końca się sprawdzał, na szczęście trener przesunął Łukowskiego na tę pozycję, a ten się sprawdził i chyba zostanie na 10 do końca rundy. Teraz Klimek rywalizuje o miejsce na lewym skrzydle z Cybulskim, a więc wszystko zależy od obecności Krajewskiego na boisku (jest jeszcze alternatywna opcja: Cybulski na prawym skrzydle, Klimek na lewym, a Sypek i Gong wchodzą z ławki). Skrzydła nie były „mocno obsadzone”, skrzydłowych potrzeba co najmniej 2 podstawowych… Czytaj więcej »
Zarówno biznesowo, jak i sportowo zaczyna to wyglądać obiecująco…
Jeśli Klimek utrzyma taką formę przez większość sezonu to na pewno otrzyma lepsze oferty niż te, o których obecnie się plotkuje w kuluarach. Przedłużenie kontraktu i transfer po sezonie to sytuacja „win-win” dla Klubu i Klimka. Widzew zarobi, Klimek zmieni ligę i dostanie lepszy kontrakt. Bez przedłużenia kontraktu pewnie nie dostanie więcej minut w wyjściowej 11 i będzie grzał ławe na korzyść Cybulskiego. W takim układzie obie strony muszą się dogadać by coś zyskać.
Prezes chce,ale czy nieudaczny dyrektor będzie umiał to jest pytanie.No i chcę też poznać prawdę jak to było z Łukowskim czy sam zgłosił akces,czy był wczesniej na celowniku,bo to wazne w aspekcie selekcji,tak jak wczesniej z Gikim ,czy innymi polecanymi w ostatniej chwili przez menago.Wprost zapytam ile Widzew odpala menago za transfery
tak jest, jak coś się nie uda – to nieudaczny dyrektor, jak coś wyjdzie – to trzeba poznać PRAWDĘ, bo to niemożliwe, żeby ściągnął Łukowskiego. A wcześniej Klimka, Alvareza, Sancheza, Kozlovskyego, Żyrę, Szotę, Hanouska…
Nie pisz bzdur! Bzdury i nic więcej. Za transfery w Widzewie odpowiada komitet transferowy: CZTERY OSOBY. Ostatnie słowo w temacie transferów i umów należy do Stamirowskiego, a nie do dyrektora sportowego, czy trenera. To Stamirowski o wszystkim decyduje i zamiast pisać bzdury zapytaj: jakie transfery zablokował właściciel i zarząd Widzewa. Wówczas mogłoby się okazać, że to nie dyrektor sportowy jest nieudacznikiem, a inne osoby podejmujące decyzje. Co ma do tego wszystkiego prezes? Mam wrażenie, że nie odróżniasz nawet osoby właściciela od osoby prezesa.
Łukowski to prawdopodobnie pomysł trenera, bo jego transfer został zatwierdzony jako pierwszy i od początku w sparingach wystawiany był w pierwszym składzie.
Uważałem i uważam, że Klimek nadal powinien pozostać, obawa, że podzieli los Terpiłowskiego to przesada. Na jego nieszczęście chory przepis o młodzieżowcu podcina jego rozwój co prawda są jeszcze Krajewski, Kwiatkowski ale to jednak obrońcy i tu trener chyba woli stawiać na doświadczenie choć Krajewski wcale źle się w meczu z pasami nie pokazał.
Na Kwiatkowskiego bym nie liczył, bo jest wiecznie kontuzjowany, a poza tym jest czwartym lub piątym wyborem na pozycji stopera, niech najpierw pogra w rezerwach. Pozostali nasi młodzieżowcy też nie mają doświadczenia nawet w IV lidze, więc jesteśmy skazani na Cybulskiego lub Krajewskiego.
Rezerwy za słabe dla Kwiatkowskiego – ja bym go wypożyczył do lepszego klubu.
Antek do pierwszej jedenastki.
A co się dzieje z Diliberto??
Nie mieści się w składzie
A co się dzieje z Diliberto
Diliberto i Nunes ostatnio grali w rezerwach
klimek rośnie z każdym tygodniem jak skrzydłowy ma najlepsze dogranie z boku czy z linii końcowej czy po ścince na prawa nogę plus strzał . ma odejście kiwkę i inteligentne zagrania malo kto to ma w ekstraklasie . cebulski musi szukac innej pozycji albo bedzie grał Krajewski . klimek wyrasta moim zdaniem na lidera , widac ze trener moze chciał stawiac na innych, ale nie raz tak jest ze nawet najwięksi trenerzy zmieniaj zdanie co do zawodnika który daje liczby na boisku . szota slaby w sląsku masakra dobrze ze go oddaliśmy.