T. Kowalski: „Przejście do Arki nie jest krokiem w tył”
2 marca 2014, 14:30 | Autor: RyanDuża liczba zawodników Widzewa rundę wiosenną spędzi na wypożyczeniach. Jednym z piłkarzy „na zesłaniu” będzie pomocnik Tomasz Kowalski. Dla „Kowala” zabrakło miejsca w pierwszej drużynie i dostał wolną rękę w szukaniu klubu. Znalazł go w Gdyni.
– Zamiast w III-ligowych rezerwach Widzewa, będziesz wiosną walczył z Arką o awans. Zadowolony z przenosin?
– Z całą pewnością lepiej jest grać w pierwszej lidze, niż w trzecioligowych rezerwach. Jestem zadowolony, że trafiłem do Arki, mam nadzieję, że się tutaj rozwinę.
– Może w Twoim przypadku będzie to krok w tył, by zrobić później dwa do przodu.
– Nie uważam żeby miał to być krok w tył. Arka jest solidną drużyną i na pewno wiele rzeczy się tutaj nauczę.
– Trener Skowronek powiedział Ci dlaczego odsunął od pierwszej drużyny?
– Tak, rozmawiałem z trenerem Skowronkiem na ten temat. Powiedział mi, że zwyczajnie nie pasuję do koncepcji drużyny, którą on ma przed oczami. Nie przejąłem się tym, nie załamałem, przygotowywałem się z trenerem Kmiecikiem do sezonu, ale nadarzyła się okazja przejścia do Arki, więc z niej skorzystałem.
– Pojawiły się plotki, że po przerwie zimowej wróciłeś…za gruby. Ile w tym gadaniu prawdy?
– Zero! To tylko plotki! Byłem za gruby? Ci, co mnie znają, wiedzą jak wygląda moja sylwetka i jak podchodzę do swojego zawodu.
– Formalnie jesteś wypożyczony do Arki, ale w czerwcu kończy Ci się kontrakt z Widzewem i będziesz mógł odejść za darmo.
– Na tą chwilę nie chcę myśleć o tym, że kończy mi się kontrakt z Widzewem, do czerwca jest jeszcze trochę czasu. Skupiam się na tym, by grać jak najwięcej i udowodnić, że potrafię kopać piłkę.
– W Arce będziesz rywalizował o miejsce w składzie m.in. z innym byłym widzewiakiem, Adrianem Budką.
– W drużynie Arki jest dużo dobrych zawodników. Adrian Budka jest starszy ode mnie, to doświadczony i bardzo dobry zawodnik, od którego mogę się dużo nauczyć. A kto będzie grał, to już zależy od dyspozycji zawodników i decyzji trenera w danym momencie.
– Istnieje realne zagrożenie, że z Widzewem możecie się minąć w rozgrywkach. Przecież celem Ari jest awans. Jak myślisz, łodzianie zdołają wygrać utrzymanie?
– W Gdyni o awansie mówi się coraz głośniej. Na pewno w każdym spotkaniu Arka będzie grała na maksimum swoich możliwości, a tak naprawdę liga wszystko zweryfikuje. To się okaże, czy te dwie drużyny, czyli Arka i Widzew, miną się. Tak, jak mówiłem – liga wszystko pokaże.
Oczywiście życzę chłopakom oraz sztabowi szkoleniowemu Widzewa jak najlepiej, żeby utrzymali się w ekstraklasie, bo brak w Łodzi drużyny w ekstraklasie, to byłaby prawdziwa tragedia. RTS jest klubem z wielkimi tradycjami, musi się utrzymać!
Rozmawiał Ryan