T. Jędraszczyk: „Rezygnacja została złożona z powodów osobistych”
31 maja 2019, 15:14 | Autor: RyanNa godzinę przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia Członków Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych oficjalna strona klubu poinformowała o rezygnacji Tomasza Jędraszczyka. Opublikowała także wywiad z jednym z wiceprezesów.
Ze słów byłego już wiceprezesa wynika, że jego odejście wynika z osobistych powodów. „Moja rezygnacja została złożona z powodów osobistych. Gdyby nie one, chciałbym dalej walczyć za Widzew. Osobiście uważam ten dzień za jeden z najsmutniejszych w moim życiu” – stwierdził na łamach widzew.com.
Jędraszczyk wrzucił także kamyczek do ogródka jednego ze współpracowników. Można się domyślać, że chodzi o Piotra Szora, który nie chciał podpisać się pod umową ze Zbigniewem Smółką. „Chcąc podziękować kolegom z zarządu za wsparcie i pracę, którą wykonali, muszę powiedzieć, że brak jedności w tych najważniejszych tematach jest dla mnie druzgoczący. Nie jest to powód mojej rezygnacji, ale Widzew musi być jednością, której w dwóch kluczowych momentach zabrakło” – powiedział ogólnikowo.
Zdaniem byłego już członka zarządu Widzewa, okres jego pracy, który potrwał zaledwie trzy miesiące, zdominowany został przez aspekty sportowe, za które on sam de facto nie odpowiadał. Wyliczał także szereg rozmów na temat ustalenia warunków opuszczenia przez klub stadionu na czas trwania Mistrzostw Świata do lat 20 czy rozpocząć rozmowy na temat pozyskania nowych partnerów biznesowych, gotowych weprzeć spółkę.
Co ważne, były wiceprezes zapewnia, że jest gotów nadal pracować przy Piłsudskiego w roli wolontariusza, by pomóc zamknąć otwarte przez zarząd tematy! „Jestem gotowy podjąć się ich dokończenia i na pewno nie zostawię zarządu oraz moich koleżanek i kolegów z niedokończonymi tematami, które można zamknąć w perspektywie, powiedzmy, miesiąca czasu. Jeżeli zarząd zgodzi się i stworzy mi warunki ich dokończenia, to jestem gotowy podjąć się tego, nie pobierając od klubu żadnego wynagrodzenia” – mówił Jędraszczyk.
Niemal na koniec, Tomasz Jędraszczyk odniósł się do opublikowanych przez „Express Ilustrowany” zarobków czołowych działaczy Widzewa. „Żadna z kwot nie była nawet zbliżona do prawdy, a publikacja ta była ewidentnie próbą skłócenia działaczy z kibicami” – stanowczo zdementował słowa „EI”. Za zgodą rady nadzorczej dodał też, że jego pensja wynosi nieco pond 10 tys. zł.
Cały wywiad znajdziecie TUTAJ
Postąpił honorowo. Brawo! Pora na pozostałych, w tym słupa, podlucha Kaczorowskiego. Ten mieszacz nieudacznik poszoł won! Jak ludzie nie znają się na tym co robią a podejmują się takich zadań są najgorsi. Mieliśmy możliwość zatrudnienia Pajączek. Co się stało, że się zesrało?
honorowo? po co podpisywal sie pod umowa z trenerem jak nazajutrz podkulil ogon i uciekl?
Jeżeli honorowo to dlaczego podpisał kontrowersyjną umowę dla nowego trenera?
Skoro odchodzi powinien nie zostawiać następcom kukułczych jaj …
Pewnie wziąłeś laksigen i się zesrałeś. A co to jest ta cała Pajączek ??????? Ta co lubi wydawać dopiero kasę ???? Gargule za sam podpis 300.000 a ten prawie w ogóle w Miedzi nie grał. No takich dyrektorów potrzebujemy.
Pajaczek to jest „cos” , co by cie sprzedalo za milion dolarow, a potem odkupilo za kilo marchwi, by ponownie ma tobie zarobic…
Jakoś Miedzi ten handel jej nie wyszedł na dobre. Ale może jakby ciebie sprzedała to w końcu Widzew na czymś zarobi.
Teraz jeszcze kraciastoporty.
z powodów osobistych? – baju, baju…
Panie Ludwiku patrzysz na to z góry i nie grzmisz. Żebyś tak mógł wrócić do nas. Ech.
Mam pytanko:
Bedzie transmisja Live z Walnego ?
10 tys za co ja sie pytam
za urlop i Wilka
10k to jakiś dramat strasznie mało! Managerowie z ok3-5 letnim stażem w korpo tyle mają… chyba że to praca dorywcza a nie full etat :)
koleś który głównie był na urlopie, a w trudnej chwili obsr.ł gacie i uciekł – tyle warci menedżerowie z olx
Człowiek został zatrudniony nie od spraw sportowych, a duża część komentatorów na forum ma do Niego o to pretensje. Wielka szkoda, że odchodzi. Wg mnie powinien mieć czas na wprowadzenie swojej wizji i dopiero po 1-2 roku można próbować oceniać jego działania
Ale on nie miał wizji … i tu jest problem.
2 lata na uporzadkowanie sklepu???
a Ty myślisz ,że marketing to tylko sklep ?? to gratuluje wiedzy …
A co on tak naprawde zdzialal w „marketingu”? Konkretnie. Pytam czy zrobił robote warta 10K na miesiac
Monty Python powinien się uczyć od naszych działaczy(wszystkich ze stowarzyszeniem na czele) fachu!!
„Stowarzyszenie traktujemy jak naszą mamę. Liczy 23 osoby. Spotkaliśmy się kilka razy, ale nigdy nie doliczyłem się 23 osób”.
Tak właśnie funkcjonuje dzisiejszy Widzew. Stado mord do rządzenia, a raczej do dojenia, los klubu sprawą drugorzędną.
Dlatego powinien być jeden prezes. Jeżeli jest trzech prezesów to wcześniej czy później pojawią się różnice w poglądach i to jest zrozumiałe ale niekoniecznie dobre dla klubu.