T. Gawroński: „Staraliśmy się uczynić to muzeum ciekawym”
1 czerwca 2021, 16:40 | Autor: KamilOd dziś oficjalnie funkcjonuje znajdujące się na stadionie przy al. Piłsudskiego Muzeum Widzewa. Jego dyrektorem już jakiś czas temu mianowany został Tomasz Gawroński, który był jednym z uczestników ceremonii otwarcia placówki, a głos zabrał również podczas krótkiego briefingu prasowego. O czym mówił?
Gawroński przyznał, że chciał, aby muzeum było w stanie zainteresować wszystkich kibiców, którzy będą je odwiedzali. „Staraliśmy się uczynić to muzeum ciekawym, z różnymi formami ekspozycji. Chcieliśmy jak najwięcej pokazać, ale również mówić o Widzewie. Mamy cztery sale, liczyliśmy na to, że każda z nich wywoła jakieś wspomnienie. To jest dopiero początek drogi, zwłaszcza pod względem multimedialnym, bo na razie wykorzystujemy tylko połowę potencjału tego muzeum. Możemy dać z siebie jeszcze więcej. Już teraz z głośników słyszymy doping, widzimy imitację stadionu, w każdym pomieszczeniu może być jednak inny dźwięk. Mamy monitory dotykowe, wyświetlacze. Muzeum jest przygotowane do tego, żeby być atrakcyjne, czy to pod względem formy, czy treści. Myślę, że właściwie wykorzystaliśmy czas i fundusze, jakie dostaliśmy, zaś kibice będą zadowoleni z efektu końcowego” – usłyszeliśmy.
Placówka będzie przygotowana do tego, aby w łatwy sposób można było zmienić w niej ekspozycję, zwłaszcza że bardzo ograniczona jest powierzchnia. „Trudno mi powiedzieć, ile obecnie jest eksponatów w muzeum, bo jeszcze dzisiaj w nocy część z nich była wwożona, a część wywożona. Zależało nam na tym, żeby wszystkie pamiątki były jak najbardziej autentyczne. Bardzo rzadko korzystamy z odbitek ksero czy nieoryginalnych materiałów. Wszystko będzie jeszcze systematycznie poprawiane, wiele rzeczy się zmieni, również ze względu na małą powierzchnię. Muzeum zostało zaprojektowane tak, aby bezkosztowo wyjąć oraz wstawić nowe muzealia, a co za tym idzie zmienić całą ekspozycję” – stwierdził dyrektor.
W muzeum nie zostały wystawione wszystkie posiadane eksponaty, bo nie ma na to miejsca. A które z nich są najciekawsze? „W pierwszej gablocie mamy statut z 1911 roku. Łącznie powstało ich sto, obecnie zachował się jeden. Mamy sztandar, mamy sporo zabytków, które są trudne do wyceny, takich jak mistrzowskie puchary. Ich wartość materialna nie jest wielka, ale już historyczna jak najbardziej. Taka sama sytuacja dotyczy koszulek. Wszystkie są autentyczne, a nie ma ich już obecnie zbyt wiele. W gablotach są różnego rodzaju dokumenty, listy gratulacyjne czy ciekawostki, więc dla każdego coś się znajdzie. Liczymy, że w przyszłości do muzeum trafią nowe, jeszcze cenniejsze pamiątki. Mamy nadzieję, że ich posiadacze nam zaufają, że w odpowiedni sposób zadbamy o ich zbiory” – dodał na zakończenie Gawroński.
super inwestycja Widzew trzeba pamietac
Kamil,pisz artykuł o kolejnej zmianie trenera w Łodzi ;)
https://lodzkisport.pl/trener-widzewa-znaczna-czesc-fanow-chetnie-spalilaby-mnie-na-stosie/ Prowadzący program pytał go także o sprawy personalne, m.in. o to, dlaczego gra Paweł Tomczyk, który jest nieskuteczny, a nie np. Marcin Robak. – Każdemu chłopakowi dajemy równe szanse, żeby mieli świadomość, że mogą na nas liczyć codziennie – zaczął Broniszewski. – Myślę, że ze sportowego punktu widzenia Paweł Tomczyk wygrywa rywalizację z Marcinem Robakiem, ale nie tylko z powodów ofensywnych, a defensywnych, gdzie wywiązuje się troszeczkę lepiej, a to jest dla nas bardzo ważne. Marcin nie jest na straconej pozycji, jest profesjonalistą, jest widzewiakiem z krwi i kości i na niego też bardzo liczymy. Jeśli wchodzi na boisko… Czytaj więcej »
Broniszewski nie nadaje sie kompletnie do niczego bredzi bez sensu. Ile on tu zarabia w ogole?