Szykują się wielkie zmiany w formacji obronnej
27 maja 2022, 21:30 | Autor: KamilJuż sześciu zawodników rozstało się z Widzewem Łódź po zakończeniu rozgrywek. Dość znamienne jest, że aż połowa z tych piłkarzy to środkowi obrońcy! Klub z al. Piłsudskiego najpierw opuścili Tomasz Dejewski i Daniel Tanżyna, a dziś Krystian Nowak. To oznacza, że formacja defensywna będzie latem mocno przemeblowana.
W całym poprzednim sezonie widzewiacy stracili trzydzieści osiem bramek, co dało im w tym względzie szóste miejsce w I lidze. Czerwono-biało-czerwoni nie mieli większych problemów z bronieniem ataków pozycyjnych, w czym spisywali się bardzo dobrze, ale przez wiele miesięcy nie byli w stanie poradzić sobie z zachowaniem przy kontratakach. Ich przeciwnicy regularnie wyprowadzali w ten sposób ciosy, z których duża liczba kończyła się golami lub przynajmniej celnymi strzałami. Kolejną piętą achillesową były stałe fragmenty gry – z nich także wzięło się sporo trafień. Najlepszy przykład to majowy pojedynek z Resovią – i szybkie otwarcie wyniku.
Było więc pewne, że latem szykują się zmiany personalne, aby lepiej wyprofilować środkowych obrońców pod wymagania stawiane przez Janusza Niedźwiedzia. Wiosną furorę w formacji defensywnej zrobił Marek Hanousek, który – choć nigdy nie grał na tej pozycji – zupełnie nie odstawał od swoich kolegów, a do tego dawał od nich więcej przy wyprowadzeniu piłki. Ciekawym manewrem okazało się też przesunięcie tam Pawła Zielińskiego. Co prawda nie miał on wielu okazji do gry w tym miejscu, lecz nigdy nie zawiódł. O Patryku Stępińskim nawet nie wspominamy – bo po całym sezonie trzeba go traktować jako nominalnego stopera.
I wygląda na to, że w Ekstraklasie to on jest jedynym pewniakiem do wyjścia w pierwszym składzie w obronie. Hanousek powinien wrócić do środka pola, za to Martin Kreuzrigler na razie częściej zawodził niż zachwycał. Są także młodzi zawodnicy, jak Daniel Chwałowski, Adam Dębiński czy Hubert Lenart – i na pewno zostaną sprawdzeni, ale trudno od nich już teraz oczekiwać gry na najwyższym krajowym poziomie. To oznacza, że przy al. Piłsudskiego będą musieli poszukać bardzo poważnych wzmocnień tej formacji. W klubie rzecz jasna zdają sobie z tego sprawę i, jak się dowiadujemy, finalizacja pierwszych transferów jest naprawdę blisko. Pozostaje nam zatem uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na pierwsze oficjalne wieści.
Całkowite przemeblowanie. Najwyraźniej potrzebujemy takich grajków, co nie będą mieć problemu rozgrywać piłki od naszego pola bramkowego :D
Tomasz Wichniarek ———> Alan Czerwiński. Takie mam przeczucie.
Czekam z wielką niecierpliwością bo nowi muszą być lepsi…!
Obrona to podstawa. Nowi muszą grać na poziomie Esa i wyższym i muszą przyjść jak najszybciej bo czasu mało a zgrania z pozostałymi potrzeba
POTĘGĘ DRUŻYNY BUDUJE SIĘ OD POMOCY ALE OBRONA TO TEŻ KLUCZOWA FORMACJA
Drużynę buduje się od obrony akurat.
I nie krzycz.
Nie podoba mi się to, że żegnamy bez skrupułów ludzi, którzy grali u nas od kilku lat…
Pomagali w robieniu awansów, mieli już WIDZEW w serduchu. Najpierw pierwsza piątka odeszła teraz kolejnym się dziękuję… a Piłkarze typu Tanżyna, Michalski, Nowak powinni wg mnie dostać szansę na zagranie z RTS w EXTRAKLASIE.
Rozumiem jeszcze, że gdy kasa za duża jak może być w przypadku Nowaka, ake Tanżyna nie marudził raczej na finanse
Do ekstrakasy awansowaliśmy nie po to, by sobie w niej spróbowali zagrać jeden sezon zawodnicy, co mają Widzew w sercu. Awansowaliśmy tam by się utrzymać, a później walczyć o większe cele. Ja też szanuje Michalskiego, Tanżynę, ale dla nich ekstraklasa to za wysokie progi. Nowak chyba by dał radę, ale ostatnią rundę miał przeciętną, a my potrzebujemy więcej jakości z tyłu i Marka w pomocy.
Według mnie to Tanżyna bardziej się nadaje na ekstraklasę niż z całym szacunkiem do niego Stępiński.
Klub piłkarski ,to nie jest klub charytatywny,jeżeli mamy coś osiągnąć to słabsi muszą ustąpić lepszym ,bo wiadomo jak to się może skonczyć
Kun też miał słaba rundę, a później odpalił. Ktoś kto ma odrobinę pojęcia o tworzeniu zespołu, a nie grupy ludzi wie, że nie pozbywa się ludzi którzy oddają serducho za drużynę. To nie tworzy klimatu i do klubu nie przyjdą ambitni wyrobnicy tylko za kasę najemnicy.
Kita w najlepszej formie akurat jak mu się kontrakt kończył nie chciał zostać u nas. Na ostatniej prostej złapał kontuzję i klub przedłużył z nim kontrakt (według mnie bez sensu ruch). Wyleczył kontuzję i… za chwilę złapał kontuzję. Na kilka meczy prze zakończeniem sezonu jako tako wrócił do gry. Według cb też powinniśmy z nim przedłużyć kontrakt? No bez sensu!
Tak bo Nowak nie przyszedł grać za kasę tylko dlatego,że ciebie chciał zobaczyć na trybunach….. :)
Nawet gdyby zostali, to mogliby mieć problem z załapaniem się do kadry meczowej. A tak pograją sobie tam gdzie nie wymaga się szybkości, wybiegania, a przede wszystkim rozegrania w obronie. W takiej sytuacji lepiej dawać szansę Dębińskimu czy Lenartowi.
A może by tak otworzyć oczy i spostrzec dlaczego Nowak tak się słabo porusza jak na jego możliwości. To nie tylko kontuzja, ale i przygotowanie fizyczne całej drużyny. Już jesienią pisałem, że dobre wybieganie to zasługa Dobiegło i na wiosnę będzie słabo, no i było. Niestety teraz może być podobnie.
nie żartuj, Widzew musi wejść na wyższy poziom a nie dać pograć za zasługi
Ocknij się to przecież w okręgówce też grali ludzie co mieli Widzew w sercach i chcesz im dawać szansę w ekstraklasie. Fajnie że grali się angażowali ale dostawali za to fajne warunki pracy i kasę a sentymenty odłożyć trzeba na bo Jak zawalili by z 5 meczy w ekstraklasie to byś pierwszy krzyczał że było wiadomo że słabi a w klubie spali. Trzeba wieżyć że przyjdą lepsi a z czasem będą jeździć na dupach za Widzew i wypłatę bo jak widać nie wszędzie płacą.
Zaraz wyle się tu lawina płaczków jaki ten Tanżyna cudowny i powinien stadion zostać nazwany jego imieniem.
Mamy coś osiągnąć w ekstraklasie i nie być lanym w każdym meczu jak pejsy ?
No to czas na ludzi z górnej półki a Daniel takowym nie jest.
Szacunek dla Daniela i pełna zgoda z Tobą.
Tanżyna nie był super ale Nowak to już solidny zawodnik i jego brak to duża strata. Łatwo żegnacie kolejnych zawodników tylko ważne pytanie , kto w ich miejsce ……..bardzo ciekawe
obejrzyj pierwsze 12 min z Miedzią, z kimś takim jak Lech czy nawet 7egła już by było 2:0 w plecy
Pewnie szrot z Hiszpanii a później placz że trzeba było Polaków zostawić którym zależało na Widzewie .
Zależy z jakiej ligi hiszpańskiej zawodnicy przyjdą. Czy z 4 jak w łks-e ,czy np z 2 ligi,a to ogromna różnica ! No chyba nie uważasz,że w Polsce jest lepsze szkolenie niż w Hiszpanii. A poza tym jak łks im nie płacił,a nie płacił to nie grali. Jasne ?? Ps.osobiście stawiał był na Czeską Ekstraklasę i Słowacką. Te rynki też dobre i tanie + Ukraina. Za polskiego młodzieżowca 40.000 pensji dla grajka co ledwo piłke kilka razy prosto kopnął … prezesowi Dróżdżowi zaśpiewał menadżer ostatnio.Pokazali im drzwi i bardzo dobrze.
To ja przypomnę, że był chociażby u nas taki as jak Stawarczyk, z którego większość się śmiała w 1 lidze, a jakoś później był solidnym średniakiem na ekstraklasę. Tanżyna czy Nowak są na wyższym poziomie niż on był. Ogólnie tak wielkie zmiany w defensywie często nie kończą się dobrze. Jest to formacja gdzie potrzeba zgrania, a tego nie da się wypracować podczas miesiąca przygotowań. Uważam, że przynajmniej jeden z dwójki Nowak Tanżyna powinien zostać. Może nie są to wybitni gracze, ale na pierwszy sezon w ex byliby ok. Do tego kupić latem dwóch stoperów i jeśli okazaliby się lepsi, to… Czytaj więcej »
Czasem trzeba przewietrzyć szatnię, akurat formacji obronnej się to przyda. Najlepszym obrońcą był pomocnik Hanousek, o czymś to jednak świadczy…
Ale wiesz,że piszesz o latach kiedy cała liga była ustawiana,czy udajesz ,że nie wiesz nic o korupcji w tamtych latach.? Mnie by do składu wystawili i wynik pewnie byłby podobny. Brutalna prawda,ale tak wyglądała wtedy polska liga.
Jak to bedzie Augustyniak to czapki z glow dla dzialaczy.
Oby to był On ! Również czekam na takie Info.
Marzenia na bok. To nie jest realny kierunek. On nie chce wracać do Polski, a nas na niego nie stać.
Argumenty za:
-wieksza szansa na grę w reprezentacji
-ma kontrakt do czerwca 2022
-gra u ruskich… (Ha tfu)
-jest byłym widzewiakiem
Argumenty przeciw:
-będzie chciał dużą kasę
-Widzew dla niego za słaby
-oytanie czy faktycznie chce wrócić do Polski
Będzie Augustyniak chciał dużą kasę ? Ale jak to ? Przecież taki widzewiak jak Nowak i inni. To nie zrezygnuje z większych pieniędzy ??? I to mnie utwierdza,że nie ma sentymentów i trzeba się pozbywać słabych ogniw. Piłkarze też nie mają sentymentów jak poczują lepszą kasę w innym miejscu.
Rozwiązał kontrakt właśnie z ruskami
Augustyniak to będzie zasłona dymna, mam nadzieję że za nią pójdą dobre transfery
Autor tego artykułu chyba sobie kpiny robi
dwóch z wymienionych młodzieżowców plus Machałek grało we wszystkich sparingach przed sezonem po czym nikt nawet na ławce nie zasiadł (kontuzje-przypadek) o On w nich nawet w różowych okularach upatruje następców Tanzyny czy Nowaka.
Proponuję jednak naukę czytania ze zrozumieniem.
Adam Dębiński spisywał się bardzo dobrze w sparingach zanim doznał kontuzji. Jak na jego młody wiek, jego gra wygląda na prawdę dobrze i co najważniejsze bardzo obiecująco. Wiadomo co z jego kontuzją, jak się kształtuje jego powrót do zdrowia i kiedy będzie mógł znowu grać?
Od początku letnich przygotowań powinien być gotowy.
jak to u nas przy drobnym urazie, pół roku stracił chłopak
Ludzie dajcie sobie na wstrzymanie
W 1 lidze nikomu z mlodych nie dali szansy gry a teraz myślicie ze w ekstraklasie dadzą im grac .
Jak mówią mędrcy zespół budujemy od tyłu. Bramkarzy mamy przyzwoitych- Ravas,Wrą ko kobel. Nie wiem jak Łytwynienko ale Ludwikowski może zaskoczyć,tylko dajmy mu szansę!. W obronie gorzej.Mamy Patryka i co dalej? Owszem jest Zielu Marek , ale on daje jakość na obronie i na swojej nominalnej pozycji. Bądźmy cierpliwi
Miło byłoby zobaczyć Dębińskiego obok Stępińskiego i drugiego doświadczonego stopera, który zastąpi Marka i będzie spinał cały blok. Dębiński na tle rywala z Bundesligi wyglądał bardzo dobrze. Szkoda, że nie mógł ograć się w pierwszej lidze.
Obronę trzeba od nowa zbudować. Jeśli w I lidze oni już sadzili klopsy to w meczach z taką Pogonią mającą Grosika, jesteśmy z góry przegrani. Mają się czym wykazać. Czekam też z niecierpliwością na strzelca i jakieś wzbogacenie wahadeł.
Z Lini obronnej to tylko Stępiński się nadaje.
Dejewski zero postępów – aż dziw że trener dawał mu tyle szans.
Nowak – straszny spadek formy, zero szybkości, ociężały.
Zieliński-jak przyszedł-szybki, waleczny, celne podania. Też jak Nowak po okresie przygotowawczym, straszny spadek formy.
Dużo indywidualnych błędów.
Tanzyna – walczak, też mu się przytrafiło kilka kiksów.
Szkoda że trener nie dał go na defensywnego pomocnika – dobry technicznie, opanowany.
Nowak dawał zdecydowanie więcej pewności w obronie jak Austriak. Jeśli sztab liczy że on w ekstraklasie odpali to muszą być wielkimi optymistami.
Trochę tego wszystkiego nie rozumiem -najpierw wmówiano nam że Grudniewski nie potrafi rozgrywać pilki-rezerwy, potem że Dejewski jest super i niby kontuzja i przestał grać. Nowak pewnie miał najwyższy kontrakt w drużynie + 20 podwyzka za awans , dlatego chciano go zmiękczyć ławka rezerwowych. Tanzyna -miał swoje wady,najwieksza chyba szybkość,ale nie pękał. Mając ograniczone fundusze-nie wiem czy znajdziemy lepszych. Jak Chrobry nie awansuje-zatanowmy się nad obrońcami Chrobrego -może nie mają nazwisk, ale nie licząc pojedynczych meczy świetnie bronili(Parazanowsky,Bougaidis,Zieman).Druga opcja to obrońcy Sandecji. (W Termalice też jest parę ciekawych nazwisk)
Z sandecji to bym chcial maisa falla. Wiem ze jebaniutki lapie mase kartek, ale na mbie zrobil duze wrazenie w meczu u nas i w meczu z arka gdybia gdzie wywalczyl karnegk po ciekaym dryblingu.
Był czas że Nowak był pewny i był czas że nie bardzo. Ostatnio nic nie pokazywał niby kontuzja, ale to chyba taka kontuzja jak Czubakowa oby tylko później prezes nie mówił że jednak to był błąd jak przy Czubaku. Czekam na ruchy przychodzące:)
Nic dziwnego że cała defensywa do wymiany skoro straciliśmy więcej goli niż rozegraliśmy meczów ;) Po żadnym z odpalonych płakać nikt nie będzie, tylko zastanawia to dlaczego został Kreuzrigler, bo on też gwarantem dobrej jakości nie jest…
Bo ma ważny kontrakt, a nikt go na razie nie zechcę. A z drugiej strony po Hanousku też dużo ludzi na początku jeździło jak po łysej kobyle, a warto było mu zaufać i dać szansę, a nóż widelec Kreuzriegler też zaskoczy.
Bo ma ważny kontrakt. Niestety jego transfer obciąża Wichniarka
I to który!!! I że jeszcze ma angaż w Widzewie.
A poco to daleko szukac transferow przecież mozma z LKS wyrwac paru i z Wisly
łks to ma 3 ligowych grajków. Niech ich sobie wsadzą w D.pę !
Nowak był najlepszy jako dzieciak Mroczkowskiego
Jeśli chodzi o obrońcę to polecam Petrasek z rakowa. solidny obrońca dobrze gra głowa
Ty Maradona….wiesz ile Petraskowi trzeba by zapłacić pensji ???? Takich Petrasków to trzeba wynajdywać w Czeskiej ,Słowackiej i Ukraińskiej lidze,a nie w Rakowie. Teraz to on jest za drogi i kontrakt chyba ma również ważny.
A może by tak …? Jak już zostaną sfinalizowane wszystkie nowe kontrakty ( jeżeli to tylko możliwe) zabrać całą drużynę do jakiegoś małego ośrodka sportowego w głuszy. Z dala od świata zewnętrznego i wścibskich oczu na jakieś 3 tygodnie. Gdzie będą tylko zawodnicy i sztab szkoleniowy. Kontakt z dziennikarzami ( tylko trener) ograniczony do minimum. Wtedy każdy pozna jakie kto ma słabe i mocne strony. Taki surowy klimat zgrywający cała drużynę. Później to już tylko boisko zweryfikuje.
Tylko nie budujmy obrony od Kreuzrieglera, błagam
„Wiosną furorę w formacji defensywnej zrobił Marek Hanousek”
Zwłaszcza w meczu z Koroną…
Marek nie jest obrońcą i nigdy nie powinien tak być ustawiany.
No tak, całą rundę najlepiej rozliczyć według jednego błędu. A to, że Hanousek z tyłu miał statystyki odbiorów, wygranych pojedynków czy przechwytów na poziomie najlepszych obrońców w Ekstraklasie, to nie ma żadnego znaczenia :) O tym, jaką był wartością dodaną przy wyprowadzeniu piłki, nawet nie będę pisał, bo to był kosmos.
Kamil zgadzam się z Tobą w 100% – zdarzyły się błędy Markowi, tylko że błędy robił też Martin i wchodzący Nowak (którzy są już klasycznymi obrońcami), mimo wszystko fajnie by było widzieć Marka w środku pola zamiast na obronie
Jak mówi mądre powiedzenie ” Ten się nie myli kto nic nie robi” Marek z konieczności grał w obronie, jako kolejny piłkarz na nie swojej pozycji. Błędy popełnia każdy z nas, bez wyjątku. Akurat z Koroną przytrafił mu się kiks,na który patrzyło trzech naszych graczy i nie zareagowało. Inna rzecz że gdybyśmy wykorzystali sytuacje z I połowy Korona byłaby rozbita,ale to już historia. Cieszmy się że mamy takiego człowieka orkiestrę!!!. Oby doszli następni!