Szesnasty Brazylijczyk w historii, pierwszy po reaktywacji
5 lutego 2021, 14:56 | Autor: KamilW pierwszych latach XXI wieku trudno było znaleźć polski klub piłkarski, który nie posiadał w swojej kadrze zawodnika z Brazylii. Tak samo było w Widzewie Łódź, ale ostatnio ten trend zdecydowanie się odwrócił. Wypożyczony wczoraj Caique jest dopiero pierwszym piłkarzem z „Kraju Kawy” po reaktywacji!
Przecierający szlaki Brazylijczycy zameldowali się przy al. Piłsudskiego w sezonie 2002/2003, a byli to Batata, Darci, Giuliano i Hermes. Sympatię fanów zyskała zwłaszcza pierwsza dwójka. Po roku ich śladem poszło pięciu kolejnych graczy, z których największą furorę zrobił blondwłosy Juliano. Żaden z nich nie zapisał się jednak złotymi zgłoskami w historii łodzian, podobnie jak grający jakiś czas później Douglas czy Gustavo.
Prawdziwym idolem został dopiero Dudu Paraiba. Lewy obrońca spędził w Widzewie trzy lata, a w tym czasie czarował przede wszystkim wyśmienitymi dośrodkowaniami i uderzeniami z rzutów wolnych. W czerwono-biało-czerwonych barwach defensor zaliczył aż siedemdziesiąt dziewięć ligowych występów – zdecydowanie najwięcej ze wszystkich swoich rodaków. Później przeniósł się do Śląska Wrocław, lecz w Łodzi nadal jest bardzo dobrze wspominany.
Z pozytywnej strony pokazywał się również wypatrzony przez Radosława Mroczkowskiego na… tunezyjskiej plaży Alex Bruno. Przebojowy skrzydłowy wielokrotnie popisywał się nieszablonowymi zagraniami, które na przestrzeni czterdziestu czterech meczów przyniosły cztery bramki. Brazylijczyk z powodzeniem kontynuuje swoją karierę piłkarską w dość egzotycznych krajach, obecnie w Kazachstanie, a wczoraj strzelił gola w towarzyskim starciu z… Koroną Kielce, czyli pierwszym rywalem widzewiaków w rundzie wiosennej.
Do tej pory Widzew reprezentowało łącznie piętnastu zawodników z największego kraju Ameryki Południowej, chociaż ostatni grał przy al. Piłsudskiego prawie siedem lat temu. Wczoraj do tego grona niespodziewanie dołączył Caique, który jest co prawda nominalnym defensywnym pomocnikiem, ale ostatnio najczęściej występował na środku obrony. Pozostaje trzymać kciuki, by były piłkarz drugoligowej Olimpii Grudziądz podzielił losy Alexa Bruno czy Dudu Paraiby, a nie Igora Alvesa, Celio, Gustavo albo kilku ich kolegów…
Brazylijczycy w Widzewie:
1. Sergio Leandro Seixas Santos „BATATA” (2002) – 14/5
2. DARCI Miguel Monteiro (2002-03) – 21/0
3. GIULIANO Marinho dos Santos (2002-03) – 25/2
4. HERMES Neves Soares (2002) – 11/1
5. BRUNO Eduardo PIZANO (2003-04) – 13/1
6. CELIO Roberto Cardoso (2003) – 0/0
7. JULIANO Cesar Koagura (2003-04) – 23/2
8. Leandro de Lira Ferro „LELO” (2003-04) – 19/2
9. LUIZ CARLOS Marcal dos Santos Junior (2004) – 4/0
10. DOUGLAS Freitas Cardozo Rodrigues (2007) – 4/0
11. GUSTAVO Salgueiro de Almeida Correia (2008) – 1/0
12. Carlos Eduardo de Souza Tome „DUDU PARAIBA” (2009-12) – 79/4
13. IGOR Medeiros de Melo ALVES (2011) – 2/0
14. ALEX BRUNO de Souza Silva (2012-14) – 44/4
15. EMERSON CARVALHO de Oliveira (2012-13) – 1/0
16. CAIQUE Dias da Cruz (2021) – 0/0
Kolejno: personalia, lata gry, występy, bramki
Może warto rozważyć Maka z Wisły? Tam nowy trener nie widzi dla niego miejsca, a u nas może być to wzmocnienie na wagę baraży, patrząc na nasz skład.
Mógłby się orzydac. Lecz myślę, że w momencie gdzie szukamy oszczędności to facet jest za drogi dla nas.
Podobno na 100% dogadany jest już z Górnikiem Łęczna.
Darci Monteiro też był niezły herbatnik.
Ja go bardzo lubiłem, lewą stroną zamiatał. Dużo dobrych piłek dogrywał do Andlejkovicia, chyba tak się nazywał ten napastnik…
Pamiętam jak złapał jakiś uraz i po całym stadionie poniosło się DARCI DARCI TRZYMAJ SIĘ! RIP Darci Monteiro.
tylko Widzew RTS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ole Widzew KOCHAM CIĘ TOBIE ODDDAM SERCE SWE!!!serce moje jedyne oddam mojej drużynie
TYLKO WIDZEW RTS!!!!!!!!!!!!!!!!!!