Sytuacja Łuczaka znów się zmienia. Jednak ŁKS?

Nazwisko Wojciecha Łuczaka jest bez wątpienia najczęściej wymienianym tej zimy na naszych łamach. Środkowy pomocnik od miesiąca namawiany jest na transfer do Widzewa, ale sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie.

Niedawno wydawało się, że finalnie Łuczak na Piłsudskiego nie trafi. Rozmowy z jego agentem stale się przeciągały, a pod koniec zeszłego tygodnia coraz realniejsza stawała się opcja, że 28-latek owszem, przeniesie się do Łodzi, ale na jej zachodnią część, czyli na al. Unii. Sugerował to znany użytkownik Twittera, Janekx, który rzadko myli się w transferowych plotkach.

Jeszcze dziś rano „Wyborcza” słowami m.in. prezesa ŁKS dementowała ten krok (informowała też, że jak najbardziej możliwy jest mariaż zawodnika z Widzewem), by przed kilkudziesięcioma minutami jednak umieścić Łuczaka w zespole wicelidera II ligi. Zdaniem serwisu, Wojciech Łuczak na pewno zostanie ełkaesiakiem, a jedyną opcją do ustalenia ma być tylko długość jego umowy.

Przyznamy szczerze, że jesteśmy już zmęczeni informowaniem o tej sprawie i ciągłymi zwrotami akcji. Dla drużyny Franciszka Smudy ważne jest, by temat jak najszybciej się wyjaśnił – w jedną lub w drugą stronę, by można było wiedzieć, na czym się stoi i planować dalsze ruchy. Możliwe jednak, że saga z Łuczakiem jeszcze potrwa. Już niczego nie jesteśmy w niej pewni.