Sylwestrzak dołączył do grona kontuzjowanych
12 kwietnia 2019, 10:17 | Autor: KamilPowiększyło się grono kontuzjowanych piłkarzy Widzewa. Do Konrada Gutowskiego i Simonasa Pauliusa dołączył Radosław Sylwestrzak, który nabawił się urazu podczas ostatniego meczu rezerw.
W samej końcówce niedzielnego starcia podopiecznych Jakuba Grzeszczakowskiego obrońca zmuszony był opuścić boisko. Nie wrócił już na nie, a schodząc do szatni dość mocno utykał. Wyglądało na to, że Sylwestrzak doznał urazu mięśnia dwugłowego, ale ciężko było stwierdzić, na ile jest on poważny.
Niestety, sytuacja nie wygląda zbyt dobrze. Piłkarza zabrakło na czwartkowym treningu i nie zapowiada się, by szybko miał powrócić do pracy pod okiem Jacka Paszulewicza. Na razie defensor czeka na diagnozę i dalsze badania. Po nich będziemy wiedzieć więcej.
W rundzie jesiennej Radosław Sylwestrzak był jednym z najlepszych graczy Widzewa, a jego passa 39 meczów bez porażki odbiła się echem w całej Polsce. Wiosną w pierwszej drużynie wystąpił jednak tylko raz, przez 45 minut pojedynku z ROW Rybnik. Z powodu urazu, na walkę o powrót do składu póki co się nie zanosi.
Bardzo zła wiadomość… Liczyłem mocno na jego powrót do składu. Teraz za Tanżynę jest tylko Wełna
Dużo zdrowia. Wracaj szybko do pełnej sprawności. Wierzę że jeszcze nie raz udowodnisz na co Cię stać.
Nasza Pani fizjolog niezbyt w formie….
Ale to piłkarze mają być w formie (a jeśli chodzi o wygląd to masażystka zespołu pani Ewelina jest, moim skromnym zdaniem, bardzo atrakcyjną dziewczyną).
Zła wiadomość.
A więc jesteśmy skazani na Tanżynę lub Wełnę. Koszmar! Dlaczego Radek nie dostał tak naprawdę szansy wiosną? Co to za parszywe układy są w Widzewie. Ktoś bierze kasę żeby grali nowi? Sylwestrzak najlepszy piłkarz jesienią bez minut wiosną. Toż to sabotaż i jakaś prowokacja.
Radek byk z Ciebie wracaj szybko do zdrowia i do pierwszego skladu !!
taaaa, żeby nie było srania kibiców puścili fake newsa
Zamiast pociskać bzdury zza klawiatury, trzeba było przyjść w niedzielę na rezerwy i zobaczyć na własne oczy tego „fake newsa”. Na zdjęciu pewnie też Radek udaje ból.
I się zaczęło… a jak dojdą karki to będzie ciężki orzech do zgryzienia dla Paszulewicza.