Świderski jednak musi pauzować wszędzie
4 listopada 2018, 09:57 | Autor: RyanOd środowego posiedzenia Komisji Dyscyplinarnej Polskiego Związku Piłki Nożnej wiemy, że Daniel Świderski nie będzie mógł wystąpić w trzech kolejnych spotkaniach pierwszej drużyny Widzewa. Okazuje się jednak, że nie zagra w tym czasie w ogóle!
Jeden z trzech karnych meczów minął napastnikowi w Grudziądzu. Przed nim absencja jeszcze w starciach z Olimpią Elbląg oraz domowym pojedynku z Rozwojem Katowice. Wydawało się, że widzewiak będzie mógł w tym czasie występować w zespole rezerw, by zachować rytm meczowy. Tak się jednak nie stanie – kara obowiązuje bowiem we wszystkich klasach rozgrywkowych.
Gdyby Świderski obejrzał czerwoną kartkę po faulu, w trakcie walki o piłkę, sankcja dotyczyłaby wyłącznie tej ligi, w której piłkarz wyleciał z boiska. Ponieważ zawodnik został wyrzucony z boiska w trakcie przerwanej gry, za umyślny atak na rywala (tak opisał to w protokole sędzia), zastosowanie ma inny przepis regulaminu PZPN. Oznacza on, że „Świder” nie może zagrać w żadnym spotkaniu mistrzowskim, dopóki nie upłyną trzy starcia pierwszej drużyny.
Wolański od 72 minuty grał na czas …… to są jakieś żarty ? Kibice tego ni chcą !!!!!!!!!!!!! I efekt 3:2 kurwa !!!!!
Kibice chcą punktów i awansu. Styl jest istotny ale nie najważniejszy.
Szkoda, że Humerski nie broni, bo zeszłym sezonem zwyczajnie na to zapracował. Jakoś byłem spokojniejszy jak Maciek bronił.
Wolański nie miał nic do powiedzenia przy pierwszych dwóch bramkach + obronił rzut karny, więc zarzuty pod jego adresem są nie na miejscu. Widzew przestał grać w 52 minucie i czekał na koniec meczu… Złe zmiany + brak gościa który by to ogarnął (np.Kristo albo chociaż Demjan) doprowadziły do tej katastrofy. Powinniśmy dzisiaj rozmawiać o cudownej bramce Kazimierowicza, zamiast tego piłkarze sprezentowali nam Dramat.
Ja mówię tak ogólnie, a nie w kontekście tego czy innego konkretnego meczu. Wolę Humerskiego, który nie dał powodów żeby go tak po prostu odstawić. A to, że gramy jedną połowę ok, a drugą nie, to niestety można zauważyć od początku sezonu, w końcu się to zemściło.
Dokładnie. Kibice Widzewa chcą gry jak z Bełtami, a nie na czas jak w Grudziądzu. To nam nie przystoi i uwłacza. To jest Widzew, a nie jakaś popierdolka. Pamiętaj Wolan. Głowy i parowy do góry i gramy. Do przodu, honorowo!
Tym bardziej, że jak widać z tej gry na czas chuj wielki jest.
Wolan chyba sam nie gra w zespole, to że on grał na czas to nic nowego. Nie on jest winowajcą tych 3 bramek straconych tylko obrona która dawała im grać jak chcieli, jak mieli kontakt z piłką to wybijali do przodu bezsensu. Z Mąką na boisku było widać grę do przodu bez niego ewidentnie autobus z tyłu.
Ale do przodu jakoś nie szło, więc może właśnie należało postawić porządny autobus z tyłu. Moim zdaniem właśnie porządnego autobusu nie było.Jakby był to może stracilibyśmy 1 bramkę, a nie 3.
Wieczór miałem przej…….. po obejrzeniu ostatnich 4 minut meczu . To jest chyba rekord w tych rozgrywkach który będzie trudny do pobicia przez około 10 lat? . To co zrobili piłkarze to nie tylko brak umiejętności , kondycji a wręcz sabotaż !!!!!!. Zostaliśmy pośmiewiskiem całej Polski . Zarząd i trener powinien wreszcie wstrząsnąć tymi piłkarzami !!!!!! a w przerwie zimowej mocno przewietrzyć szatnię !!!!! . Mecz z bełtami i Grudziądzem były do wygrania . Czekam na komunikat Zarządu w tej sprawie nie można robić z kibiców wała.Widzew to marka i historia a część z Wasz nie ma prawa nosić koszulek… Czytaj więcej »
Dobrze się czujesz? Jakie komunikaty? Może od razu do dymisji niech się poddadzą? 1 mecz im nie wyszedł od kilku miesięcy, a tu już komentarz o tym żeby wywalić cały skład.
Tydzień temu pewnie byli wielcy dla ciebie, a teraz co? Przegrali jeden mecz i wszyscy out?
Masz rację. Tylko jeszcze jedna uwaga, kto robi sabotaż nie biorąc do 18 meczowej doświadczonego, potrafiącego przytrzymać piłkę, niekonwencjonalnie rozegrać w ataku Roberta Demjana. Nie strzelał bramek to prawda, grał słabiej to prawda,ale od dłuższego czasu nie dostaje żadnej szansy. A co pokazał Świderski z Bełchatowem, czy nie można nazwać tego sabotażem, sodówa bo strzelił w poprzednich meczach dwie bramki. A co można powiedzieć, że przy wyniku 2:0 dla Widzewa wczoraj od 83 minuty mamy na boisku Gibasa, Banaszaka, Kwantalianiego, wszyscy słabi i bardzo słabi, nie tylko wczoraj, a Robert Demjan w rezerwach, zamiast wejść na boisko i pomóc na… Czytaj więcej »
Serio uważasz, że Demjan, który działał wszystkim na nerwy od dłuższego czasu byłby naszym zbawieniem? U nas ewidentnie brakuje konkretnego piłkarza w środku pola, transfery Pauliusa i tego Kwantalianiego to jakiś nieśmieszny żart, mamy tylko Kazika, który raz zagra świetnie, żeby zaraz coś spaprać i Kristo, więc na dobrą sprawę mamy dwóch zawodników na tą pozycję. Brak typowego mózgu drużyny.
Demjan i świeżość? Raczysz żartować. Ten wóz z węglem świeżością może błysnąć na tle pensjonariuszy domu starców.
Demjan na świeżości jest słabszy od 95% zawodników meczowej kadry.W najbliższym oknie transferowym opuści nasz klub.
Naprawdę wali większości w dekielek. Ogarnijcie się ludzie. Co to jest? Jesteście wszyscy tak samo wymagający od siebie? Wam nigdy nie przytrafiła się głupia wpadka? Biadolicie jak płaczki. Drużyna gra dobrze, jesteśmy na pierwszym miejscu i ze sporą przewagą. Każdy może mieć gorszy dzień. Chłopaki nie przejmujcie się biadoleniem głowy do góry i do przodu, wszystko będzie ok.
Tylko ,ze to nie jest pierwszy „gorszy dzien” bo podobny był w Stalowej a tez na własnym stadionie „nerwowo”było i ze Zniczem i ze Stargardem.Jeszcze jedna „wtopa” nawet remisowa i bedzie nerwowo bo Bełchatów i grudziądz z pewnoscią do konca bedą walczyć.
Teraz też wszyscy walczą,a liderujemy w lidze.Wszystkich meczów nikt nie wygra.