Stomil Olsztyn – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
21 marca 2021, 12:42 | Autor: KamilFatalna wyjazdowa seria piłkarzy Widzewa Łódź wreszcie została przerwana! Po ponad dziewięciu miesiącach bez zwycięstwa poza domem, podopieczni Enkeleida Dobiego w końcu to zmienili i pokonali Stomil Olsztyn 1:0! Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w drugiej połowie Michael Ameyaw.
Szkoleniowiec gości dokonał w wyjściowej jedenastce pięciu zmian. Pierwsza była wymuszona, bo za nadmiar żółtych kartek zagrać nie mógł Łukasz Kosakiewicz. Jego miejsce na prawej obronie zajął Patryk Stępiński. Na skrzydle po jego stronie zaczął nie Dominik Kun, a Mateusz Michalski. Oprócz tego, Patryka Muchę zmienił Marek Hanousek, zaś Pawła Tomczyka Marcin Robak. Ostatnia korekta nastąpiła tuż przed pierwszym gwizdkiem – na rozgrzewce urazu doznał Krystian Nowak. Na boisku pojawił się więc Daniel Tanżyna.
Widzewiacy przystąpili do tego meczu z bardzo dużym animuszem. Już po kilkudziesięciu sekundach rzut rożny wywalczył Przemysław Kita, a w kolejnej akcji sfaulowany tuż przed linią pola karnego został Michalski. Na strzał zdecydował się Robak, ale trafił tylko w mur. Później nieźle dwójkowo zagrali też Kita z Kacprem Gachem, lecz dogranie tego drugiego w szesnastkę było już niecelne. Po kilku intensywnych minutach gra się uspokoiła. Z kiepskiej strony pokazał się Tanżyna, który dopuścił się przewinienia na rywalu w okolicach linii środkowej, za co słusznie ukarany został przez Krzysztofa Jakubika żółtym kartonikiem.
Po kilku nieco bardziej sennych fragmentach, czerwono-biało-czerwoni ożywili się w 18. minucie, gdy główka Kity, odbita jeszcze przez Michała Leszczyńskiego, trafiła w słupek olsztyńskiej bramki, a próbę dobitki na róg wyekspediował jeden z obrońców. Po chwili Hanousek świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Kitę, ten znalazł Robaka, ale strzał snajpera został zablokowany. Z dystansu próbował też Bartłomiej Poczobut, lecz na posterunku ponownie był bramkarz Stomilu. Kilka minut później pierwszą groźną akcję stworzyli sobie gospodarze. Uderzenie Kokiego Hinokio pewnie wyłapał Jakub Wrąbel.
Łodzianie cały czas szukali swoich szans na wyjście na prowadzenie. Jedna z nich pojawiła się po kontrataku. Robak dostrzegł wybiegającego na wolne pole Ameyawa, ten dograł do środka, gdzie był Michalski, ale skrzydłowemu zabrakło centymetrów, by pokonać bramkarza. Goście dominowali, ale brakowało im zdecydowania na ostatnich metrach. Okazję na zmianę wyniku jeszcze przed przerwą miał Robak. Kapitan główkował po wrzutce Ameyawa, a piłkę wybił Leszczyński. Już w doliczonym czasie w szesnastce gości starli się Kita z Wojciechem Łuczakiem. Na szczęście sędzia dopatrzył się faulu tego drugiego.
Na drugą część spotkania obie drużyny wyszły bez zmian w składzie. Dość niespodziewanie pierwszą groźną okazje stworzył sobie Stomil, gdy po głębokim dośrodkowaniu Mateusza Skrzypczaka głową uderzał Sam van Huffel, ale piłkę wyekspediował Tanżyna, będąc jeszcze przy tym faulowanym przez holenderskiego pomocnika. Kilkadziesiąt sekund później było dużo niebezpieczniej – strzał Łuczaka na róg wybił Stępiński, chroniąc swój zespół przed stratą gola. W odpowiedzi, na skraju pola karnego przedzierał się Robak, ograł Juricha Carolinę, lecz dzięki interwencji jednego z obrońców futbolówkę złapał Leszczyński.
W 54. minucie widzewiacy wreszcie wyszli na upragnione prowadzenie! Na prawym skrzydle urwał się Kita, który poradził sobie z rywalem i płasko dograł w pole karne. W piłkę nie trafił Michalski, ale źle zachował się Leszczyński, który wypluł ją wprost pod nogi Ameyawa. Skrzydłowemu nie pozostało nic innego, jak tylko otworzyć wynik meczu! Olsztynianie chcieli rzucić się do odrabiania strat, lecz czerwono-biało-czerwoni wcale nie zamierzali im tego ułatwiać, bo wciąż to oni przeważali. Po kolejnej świetnej akcji Kity okazję w polu karnym miał Robak, jego próba została niestety zablokowana przez jednego z defensorów.
Na dwadzieścia minut przed końcem zrobiło się groźnie w szesnastce Wrąbla. Prawym skrzydłem popędził Damian Sierant, dograł do środka, a przy niefrasobliwym zachowaniu Gacha przed szansą stanął Jonatan Straus. Całe szczęście, uderzył wprost w ręce golkipera. Obaj trenerzy postanowili wpuścić do gry zmienników – po stronie gości na murawie pojawili się Paweł Tomczyk, Mateusz Możdżeń, Piotr Samiec-Talar i Dominik Kun. Ten ostatni tuż po wejściu znalazł się w polu karnym, przedryblował przeciwnika, ale później podawał źle. Łodzianie wykonywali też dwa rzuty rożne, niezłe próby Tanżyny były jednak niecelne.
Goście mądrze się bronili i nie dopuszczali zbyt często przeciwników na własną połowę. Gdy olsztynianie już to robili, to byli niedokładni, przez co Wrąbel nie miał prawie żadnych okazji do interwencji. W 87. minucie prowadzenie mógł podwyższyć Tomczyk, który minął obrońcę, a następnie przewrócił się w szesnastce. W tej sytuacji sędzia przewinienia się nie dopatrzył. W doliczonym czasie gry z rzutu wolnego dośrodkowywał jeszcze Łuczak, ale nic z tego nie wynikło. Widzew wygrał 1:0, przełamał fatalną wyjazdową serię, awansował też na ósme miejsce w tabeli I ligi! Za tydzień kolejna szansa na trzy punkty, w starciu z GKS Jastrzębie.
Stomil Olsztyn – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
54′ Ameyaw
Stomil:
Leszczyński – Byrtek, Remisz, Carolina – Sierant (82′ Szabaciuk), Van Huffel (72′ Szramka), Skrzypczak (75′ Ogrodowski), Straus (82′ Mosakowski) – Hinokio, Łuczak – Szczutowski (75′ Kuświk)
Rezerwowi: Skiba – Tecław
Widzew:
Wrąbel – Stępiński, Grudniewski, Tanżyna, Gach – Michalski (75′ Kun), Poczobut, Hanousek (72′ Możdżeń), Ameyaw (75′ Samiec-Talar) – Kita (72′ Tomczyk), Robak (88′ Mucha)
Rezerwowi: Kudrjavcevs – Nowak, Becht, Caique
Żółte kartki: Szczutowski – Tanżyna
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Mecz bez udziału publiczności.
Czech jakiś nawalony, czy co? Biega jak obłąkany :/
Jak zwykle kibice Widzewa wiedzą lepiej. „wpuść Czecha, liczę na Marka”. Nic szczególnego nie pokazał. Szkoda :c
Nie przesadzaj, pamiętaj ze to jego pierwszy mecz tak naprawdę od pierwszej minuty. Dajmy mu trochę czasu na wkomponowanie się w drużynę. Wolisz Mozdzenia ???
Tak wolę Możdża lub Muchę – przynajmniej coś zagrają do przodu od czasu do czasu
A co mozdzen pokazał od momentu gdy przyszedł do klubu ? Chyba tylko głupie uśmiechy i gadki z przeciwnikiem po słabych meczach
Umie utrzymać się przy piłce, a nie od razu wybija na auty lub niecelnie do przodu.
Zaproś go na kawę jeszcze, stary Mozdzen jest strasznie przereklamowany
Norbert ja wiem kogo w Widzewie brakuje. Twojej osoby :) Z tobą w składzie to i Bayern byśmy pyknęli.
Dzięki:)
Nie,żebym go bronił za całokształt uśmiechów,ale chyba strzelił dla nas gola.
Wolę Muchę, i tak wolę Mozdzenia. Napierdalacie na zawodników, a nawet nie znacie ich charakterystyki i celów na mecze.
CZECH JEST P KORONAWIRUSIE… BEDA Z NIEGO LUDZIE NA DALSZE MECZE…ROBAK TEZ NIE MOGŁ DOJSC TO WIRUSIE JAK INNI KOPACZE…
Możdżeń dał dobrą zmianę i trochę spokoju w środku. Dziś fajnie gra wyglądała,choć fartem Stomil mógł coś strzelić.Ale zasłużone zwycięstwo Widzewa.
ZMIANE DAŁ JAK TOMCZYK BEZBARWNA ONI POWINNI GRAC W RUGBY BOK TYŁ NIESTETY
po koronie a enkelej powinien dac na msze…
PS. POWINNI W 1 POLOWIE STRZELIC I BYLOBY PO MECZU A W DRUGIEJ SŁABY JAK CHROBRY ODRA DOBIC!
Brakuje Kosakiewicza by pociągnął grę
I Kuna :D
człowieku od tych jego dośrodkowań to głowa boli, weź daj spokój
niech dalej ciagnie worek z korkami na ławie
STEPINSKI TO PROFESOR JEST DLA NIEGO….
Czego gościa minusujecie – przecież to był czysty sarkazm
sarkazm jest na LUMBOBOWNI…
a on nawet chyba gumiaka nie kopal tylko stara
Robak strasznie niechlujny dzisiaj
ten zagra dobrze to inny żle lub faul i tak to wygląda
Pierwsza połowa nawet niezła w naszym wykonaniu ale nie strzeliliśmy gola bo mamy pełno niedokładności w polu karnym przeciwnika.
Mozdzen za Czecha, Mucha za Michalskiego, Tomczyka za Robaka.
Chyba w 80 minucie, jak będzie 2-0…
Weź koło i się walnij w czoło
widzę że niezły troll z ciebie
Nie czytacie gry
W sumie to takie zmiany były jak napisałeś hehe
ty czytasz a piszesz ale nie mozesz tego zrozumiec bo nie łaczysz tych dwoch rzeczy
TOMCZYK WSZEDL I CO…. RAZ SIE ZAKIWAL SŁABO DALEJ JAK ZAWSZE NIC Z NIEGO NIE MA BO 0 TECHNIKI UZYTKOWEJ MA A NA SAMEJ SZYBKOSCI TO LEKKOATLETA
Dobry mecz Tanżyny
Robak i Hanousek do zmiany. Może też profilaktycznie Tanżyna, bo czerwona nad nim wisi.
Wejdź Ty, zagrasz lepiej
A kto za Tanżynę? A za Robaka Tomczyk? To już chyba Samiec-Talar. A w ogóle uważam, że kontuzja Nowaka to zły znak…
Mnie rozwaliło, jak komentator powiedział,że Samiec Takar wpadł w wypięty tyłek Caroliny.
Normalnie czeski pornos.
Zmień dilera albo bierz połowę
To chyba dobrze świadczy o dealerze,jeżeli wystarczy brać połowę jego działki,żeby odlecieć.
Do przerwy może i przewaga jest, ale bardziej w oczęta rzuca się kompletny chaos i brak dokładności.
Jak zauważyłeś – chaos – to taktyka Dobiego od 8 miesięcy
Niby przewaga ale jakoś tak nijak.
Oby w drugiej połowie przypieczętowali zwycięstwo.
Ave Widzew
Jeden z lepszych meczów Widzewa. Nic nie zmieniać po przerwie. Musi coś wpaść do sieci Stomilu.
Jak narazie zgadzam się. Dobry presing, szybko chcą odzyskać piłkę. Trochę niedokładności z przodu ale coś powinno wpaść
No i się nie pomyliliśmy, p.Łukaszu! :-D
Typowy kibic Widzewa… Tak źle tak nie dobrze. Wywalić kosę… Brak kosy, wstawić czecha… Czech słaby.
Talar za Robaka , Ameyaw do przodu , Mucha za Czecha.
Możdżeń ława.
Gra lepsza niż ostatnio, skład według mnie optymalny, bramka wisi w powietrzu, jeszcze żeby Robak grał dokładniej… a Hanousek jeszcze się rozkręci, dajmy mu czas, potencjał widać, oceniać można jak zagra 3 mecze od początku. W drugiej połowie na zmęczony Stomil Samiec-Talar i może Tomczyk wreszcie się odblokuje. Do boju!
kopanina oglądana przez zasniezony obiektyw, cala polska pilka
Nie oglądaj nikt Ci nie karze. I oszczędź nam swoich cennych uwag
Ale ma rację.
Ktoś by do prostytutki nędzy mógł powiedzieć operatorowi żeby wziął szmatę i przetarł obiektyw.
Co on pierwszy dzień w pracy był dzisiaj?
Miłość do Widzewa mi każe. Ale Ty nie zrozumiesz.
Robak poprawi celownik i coś strzeli w II połowie.
Czech bez formy jest lepszy jak Możdżeń w formie z ostatniego meczu. Poco to zmieniać ? Brakuje wykończenia i postawienia kropki . Bicie głowa w mur a nowych rozwiazan nie widać. Wszystko co najlepsze( oprócz kontuzjowanego Nowaka) już jest na boisku. Widać ze Kosakiewicz jest do zastąpienia. Zobaczymy.
Robak niestety najsłabiej w tej pierwszej połowie. Na plus tak jak w poprzednich meczach Poczobut, Ameyaw, Kita. Brakuje tylko bramki też niestety jak to zwykle regularnie :(
Pisałem że bramka wisi w powietrzu… Teraz przycisnąć ich na 2-0 i punkty jadą do Łodzi. Widać gołym okiem poprawę jakości gry, pomimo kilku niedokładności w przodzie. Wreszcie trener wyciąga wnioski…
72 min. Wchodzi poznański skład Tomczyk-Możdżeń…
Hanousek kompletnie mnie nie przekonuje.Nie widać ze w przeszłosci miał duze sukcesy.Popełnie błedy w tym zaniechania lub bardzo proste straty.
Najlepszy Amyew, kolejny mecz niezle Poczobut,Kita, Tanzyna.Poprawnie reszta lini obrony.Najslabszy Holusek-niestety pewnie wejdxie Mucha lub Mozdzen.Szkoda ze Marcin nie przymierzyl pare dokladniej przy strzalach i podaniach.Wygladamy niezle mimo braku niedokladnosci ,bo Stomil cienki
Najlepszy na boisku, zdrowy, młody kocur Ameyaw nie może zagrać całego meczu? O co chodzi trenerze? Kuna trzeba wpuszczać????
Kocur już oddychał rękawami, nabiegał się chłopak. Jeszcze sobie u nas pogra. Po to mamy długą ławkę, żeby puszczać świeżą krew
Marnujemy te różne jak Barcelona
Samiec Talar najlepiej bite rogi.
Najlepsi na boisku Ameyaw i Tanzyna
i Wrąbel
Nie miał dużo pracy, wszystkie interwencje bardzo dobre, bije od niego taka pewność siebie i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wreszcie mamy bramkarza z prawdziwego zdarzenia
Wreszcie zagraliśmy jako cała drużyna dobry, zwycięski mecz . Wreszcie Dobi nie popełnił błędu w wyjściowym składzie i taktyce. No i buzia uśmiechnięta.
Brawo drużyna, brawo trener!!!
Pieknie Widzewek 3 punkty, a czech piach.
Teraz 4 mecze z dołem tabeli, po dzisiejszym meczu jest optymizm! A jak zaczną wreszcie 'grać’ napastnicy będzie jeszcze lepiej
Gratulacje. Wreszcie fajnie się mecz oglądało. Takim składem powinniśmy wychodzić na każde spotkanie.
No i fajnie.
Drugie z rzędu zwycięstwo.
Ave Widzew
I pierwsze na prawdziwym wyjeździe
Jak dla mnie to dziś była optymalna 11 wyjściowa może zamiast Czecha mucha albo mozdzen. Bardzo poprawny występ Patryka na prawej. Brawo Panowie oby tak dalej RTS RTS RTS
Pierwszy mecz Czecha w pierwszym składzie, nie można odrazu go skreślać, ze trzy mecze niech chociaż i go oceniajmy wtedy
jak by wygrac z Tychami za tydzien to juz bedzie coś!dogonimy czołowke i wszystko w naszych nogach! po woli do przodu!
Z GKS Jastrzębie…
Za tydzień gramy z Jastrzębiem, z Tychami dopiero w 32 kolejce.
Przeciwnikiem będzie Jastrzębie, a nie Tychy
Najwazniejsze mamy tylko 9 punktow straty do sasiadow !!!!!!
w ciagu 4 meczy mozemy ich dojsc !!!!!
Nie wiem.
Chociaż chciałbym.
Kiedyś przez całą rundę odrabialiśmy 12 pkt i nie udało się.
Może Stępiński nie grał jakich cud miód, ale mam nadzieję, że Kosakiewicza już nie zobaczymy w pierwszym składzie. Ameyaw dobry meczyk, ale kondycji nie ma za super chyba nie ? Zawsze tak koło 60-70 minuty już dyszy, ale brawa dla niego za dziś. I wreszcie po strzelonej bramce nie było ciężkiego bronienia się tylko dalej próba strzelenia bramki. Mam nadzieję, że Robak nie ma kontuzji bo coś utykał po meczu. I jeszcze jedno, ja chcę na stadion na trybuny drzeć ryja i dwa dni nie mieć głosu :-(
Skład wyjściowy się wyklarował
Zarząd i właściciel do roboty. Trzeba natychmiast przedłużyć kontrakty z Michaelem i Przemkiem! To są koła napędowe naszego zespołu i dzisiejszy mecz to udowodnił.Czekam na komunikat o przedłużeniu kontraktów.
I z Poczobutem. On jest teraz nie do zastąpienia. Kawal roboty chłop w środku wykonuje
Czarno widzę zostanie Michaela w Widzewie. Niestety. Jak napisał Łukasz Grabowski na tt Michael gra na podbicie kontraktu. Ale nie w Widzewie.
Słowo daję, dziwią mnie takie komentarze. A kto to jest Grabowski? Jakiś główny ekspert od rynku transferowego? Michael podpisze tam, gdzie będzie mógł grać i się rozwijać, gdzie będzie mógł się pokazać i dobrze zareklamować, no i gdzie dostanie odpowiednią kasę. W tej kolejności logicznie rzecz biorąc. Widzew to klub medialny, dobre miejsce dla piłkarza z ambicjami. Zwłaszcza przy ewentualnym awansie. Pewno, że kasę może dostac większą tu i ówdzie, ale co mu po tym, jak nie będzie grał i zatrzyma rozwój. Jak ważna jest pewna gra dla młodego widaćchoćby właśnie na jego przykładzie. Po wypozyczeniu i regularnej wreszcie GRZE… Czytaj więcej »
Jak będzie EX to może zostanie
Bardzo dobry mecz Stępińskiego (mam nadzieje ze na stale posadzi Kosakiewicza na lawce), Tanżyny, Michalskiego (wreszcie sa jakies dosrodkowania z rzutu roznego) i MA29. Dalej nie rozumiem wyprowadzania piłki przez Robaka – wszystko bylo nie w tempo lub do przeciwnika. Nie wiem tez jaki ma sens wpuszczanie na boisko Kun-a ;) on jest jak Kosakiewicz – zwyczajnie SŁABY.
Kun jest z Olszytna… a wiadomo, ze zawodnicy czesto odpalaja na starych smieciach
Największe wzmocnienie Widzewa to powrót po kontuzji Kity.
Mecz na pewno lepszy jak poprzedni. Brawa dla Ameyaw’a napracował się i zasłużył na tą bramkę. Wielkim pozytywem jest bardzo pewna gra Poczobuta, który naprawdę wygląda solidnie od kilku spotkań. Cały blok defensywny łącznie z Gachem pewny. Niestety Robak dziś słabszy dzień, ale liczą się przede wszystkim 3 punkty.
Pozdrawiam
trzeba przyznać że skromne ale bardzo pewne zwyciestwo nawet przez chwile nie zagrożone,naprawde dziwie się tym niektórym wiecznie narzekającym kibicom ale takim to już pewnie się nie dogodzi…spójrzmy że oprócz drugiej połowy z lks to w pierwszej połowie i pozostałych meczach nie pozwoliliśmy rywalom rozwinąć skrzydeł,dzisiejszy mecz pokazał że drgneło coś w ataku tylko brakuje jeszcze wykończenia…brawo Widzew!!!!!
Hanousek uporządkował środek pola i spowodował większą płynnośc gry.Kilka dobrych prostopadłych podań.
Nie ważny styl, aby po 1:0 i tak do końca !!!