Środa w Ekstraklasie. Wygrane Lecha i Rakowa
1 września 2022, 09:04 | Autor: BercikRównoległe do rozgrywanych meczów I rundy Fortuna Pucharu Polski, w środę odbyły się dwa zaległe spotkania PKO BP Ekstraklasy. Drugie zwycięstwo z rzędu odniósł Lech Poznań, pokonują Lechię Gdańsk. Do czołówki doskoczył za to Raków Częstochowa.
Spotkanie w Częstochowie nie zachwyciło, w pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Wykończenie piłkarzy Marka Papszuna było ich największym mankamentem. W przerwie na murawie pojawił się Mateusz Wdowiak i odmienił losy spotkania. Pokonał golkipera Pogoni Szczecin i od tego momentu mecz zyskał na jakości. Ostatecznie trzy punkty zostały w Częstochowie.
W drugim wczorajszym pojedynku „Kolejorz” rozbił w Gdańsku Lechię aż 3:0. Co ciekawe, w tym meczu gracze z Poznania zdobyli tyle bramek, ile w pięciu wcześniejszych meczach ligowych. Wynik spotkania otworzył efektownym uderzeniem Nika Kwekweskiri, a tu przed przerwą podwyższył Kristoffer Velde. Po przerwie piękną akcją wynik meczu ustalił Michał Skóraś. Po tej porażce posadę stracił szkoleniowiec gdańszczan, Tomasz Kaczmarek.
Wyniki zaległych meczów 6. kolejki Ekstraklasy:
środa, 31 sierpnia
Raków Częstochowa – Pogoń Szczecin 1:0 (Wdowiak)
Lechia Gdańsk – Lech Poznań 0:3 (Kwekweskiri, Valde, Skóraś)
Koniec okienka transferowego a tu cisza
A Lech się rozkręca. Pewne 3-0z Lechia. Teraz skupienie na lidze i walka o każdy punkt w utrzymaniu. Za rok okrzepniemy, wzmocnimy się konkretnie i możemy grać o puchary.
Ciężko myśleć o utrzymaniu skoro ostatnia drużyna w tabeli tylko z nami wygrała
ale tylko my wygralismy z liderem…nia ma co tak tego postrzegac
Po wczorajszym meczu Bułgar, Szota, Sypek do rezerw i przy najbliższej okazji rozwiązanie kontraktu. Letniowski gra bez głowy, chyba za bardzo uwierzył w swój talent i myśli, że nie musi już ciężko pracować. Niepojęte jest, jak można grać takimi zawodnikami jak Bułgar, Szota, Sypek , mając lepszą własną młodzież?
za Szota zapłacilismy 50 tys eu a za Sypka ktory miał byc czarnym koniem naszeej ofensywy ekwiwalent za wyszkolenie…
Bułgar przeciez w tamtym sezonie miał udzial w straconych bramkach stali az go na wiosne odstawili na ławe!
A jaka jest ta nasz młodzież? Kilka lat juz walczy by wejsc do 3 ligi wiec ” nie chwal dnia w ciągu dnia zaczekaj do jego konca”.
Poki co nie są w stanie przebić się do podstawowego składu.
Tracenie 5 bramek w meczu z 2-ligowcem, nawet jeśli z czuba tabeli, to nie jest poważne. Czorbadżijski chyba idzie na jakiś rekord jeśli chodzi o udział przy straconych bramkach w jednej rundzie. Letniowski – świetne zagrania i rajdy przeplatane podaniami do nikogo. Występ Sypka podsumowała mordercza mina Jordiego w jego kierunku. Media piszą o wspaniałym meczu jakiego dawno nie widziano, dla mnie to duża wtopa i tyle. Marzenia o wyjeździe na Narodowy z kilkunastoma tysiącami braci po szalu znów trzeba odłożyć w czasie. A co do meczu z Lechem, to ze zdziwieniem czytam o zmęczeniu. Przypomniał mi się jakiś mecz… Czytaj więcej »
amica tez wczoraj grała mecz na dodatek ligowy i to 1 składem wiec maja tyle samo w nogach co nasi kopacze !
Czwartek jest ostatnim dniem okna transferowego. Widzew planował się jeszcze wzmocnić, ale – jak dowiedział się „Łódzki Sport” – niemal na pewno tego nie zrobi.
takze z obiecanek nici a wzmocnienia oprocz Zyry i Sancheza i Shehu beznadziejne ….
KTO ZA TO ODPOWIEDZIALNY ?? NIE CZAS GO ROZLICZYĆ ????!!!!
pion sportowy Widzewa…
Drozdz Rydz Wichniarek
Najlepszym transferem było by oddaniem za darmo komuś Wichniarka, to jest kolejny dyrektor złotousty który po za gadaniem nie ma kompletnie rozeznania i oka do transferów. Panie Wichniarek miej trochę honoru i podaj się do dymisji bo na każdą pozycję miałeś kilka opcji i co ?? Jak widać żaden wartościowy piłkarz nie chce z panem rozmawiać:(
Brawo panie Wichniarek . Mega mocne okno . A na domiar złego znając życie Niedźwiedź ma grać na siłę szota sypkiem i czasem Bułgarem bo to by podważało kompetencje i znaczyło że chuj a nie dyrektor sportowy z pana. Młodzież nasza się marnuje a pewnie jeszcze prezes szykuje premie świąteczna za tą mega robotę . Podaj se pan do dymisji lepiej bo takiego kabaretu to nie widziałem jeszcze . Tyle czasu w klubie a zawodników do jedenastki jak na lekarstwo .
Wichniarka powinni wypier… i wszystkich odpowiedzialnych za transfery. Dopłaćmy komuś i oddajmy Czorbe.
JEDYNA WYGRANA LECHII GDAŃSK TO Z WIDZEWEM !!!!! ŻAL !!!!! GDZIE OBIECANY NA KONIEC TRANSFERÓW NOWY ZAWODNIK ????!!! DRUGI ŻAL !!!!!!!
Osobiście bylem przygotowany na porażkę z Kaliszem, bo takie rzeczy sie zdarzają. Niby bylismy murowanym faworytem, ale mam wrażenie, że nam duzo lepiej wychodzi gra z druzynami z eks niz z ekipami z nizszych lig, a dodatkowo wyszlo zlekcewazenie rywala. Szkoda tylko ze ta porazka nastąpiła po karnych a nie po 90 minutach. Lech tez grał wczoraj i jestem ciekawy jak te dodatkowe 30min biegania po boisku wpłynie na niedzielne zawody. To co robi Bułgar to istny kryminał. Z drugiej strony unikneliśmy konyuzji i przeżyliśmy tez wczoraj niesamowitą euforię z każdą bramką, która przywracała nas do gry, szkoda że z… Czytaj więcej »
Niedżwiedż odpowiedz na jedno pytanie ,dlaczego pomijany jest młody i zdolny Dębiński
W sumie dobrze, że odpadliśmy. Za krótka ławka by grać na dwóch frontach. Skupmy się na lidze. Przetrwać ten sezon, okrzepnąć, latem konkretne wzmocnienia (plus czyszczenie chybionych transferów) i w przyszłym sezonie walka o puchary.
Czyszczenie i jakieś konkretny transfer to musi być już zimą. Są Mistrzostwa Świata to będzie trochę czasu żeby potrenować i niech Wichniarek nie pierdoli że zimą nie da się kupić ( nie dostać za darmo) konkretnych z dwóch piłkarzy.
Po dniu odpoczynku psychicznego stwierdzam, że przełknę tę zdechłą żabę pod warunkiem, że nasi nie wyjdą na kolejny mecz badając przeciwnika w ten sposób, że gapią się jak wół na malowane wrota jak ten im wstawia bramkę za bramką. Po drugie Czorba co najwyżej niech zgłębia grę w obronie w rezerwach, bo jak on tylko zacznie w pierwszym składzie albo z ławy wychodzić na boisko, to pomyślę że trener i sztab powariowali do reszty. Jak wczoraj słuchałem komentatorów „Łączy nas piłka” jak kolejny raz powtarzali, że znów Czorba nie był w swoim sektorze i w naszym polu karnym stał niepilnowany… Czytaj więcej »