Sparingowa wygrana rezerw z IV-ligowcem
9 lutego 2019, 14:58 | Autor: KamilPiłkarze pierwszej drużyny Widzewa mają wolny weekend, ale inne zespoły z al. Piłsudskiego nie próżnują. Kolejny sparingowy mecz rozegrały dziś rezerwy łodzian, które wygrały z Włókniarzem Zelów 2:1. Bramki zdobyli Jakub Jasiński i Maciej Nowicki.
Trener Jakub Grzeszczakowski nie miał oczywiście do dyspozycji żadnego z zawodników, którzy wrócili wczoraj ze zgrupowania w Uniejowie. W pierwszym składzie znaleźli się jednak trenujący niedawno z „jedynką” Kamil Drążczyk i Jakub Kmita. W drugiej połowie wystąpili z kolei Robert Demjan, Sebastian Kamiński oraz Bartłomiej Niedziela.
Widzewiacy od początku ruszyli do ataku i już w 2. minucie wyszli na prowadzenie. Indywidualną akcją na lewej stronie boiska popisał się Jakub Jasiński, który pięknym strzałem w samo okienko pokonał stojącego w bramce zelowian Dawida Wnuka. Chwilę później powtórzyć ten wyczyn spróbował Krystian Stopa, ale jego uderzenie było bardzo niecelne.
W 10. minucie spory błąd popełnił Jakub Mikołajczak, który wyszedł za pole karne i sfaulował jednego z graczy Włókniarza. Na szczęście, sędzia pokazał mu tylko żółtą kartkę. Kolejne fragmenty gry upływały pod znakiem przewagi przyjezdnych. Piłkarze z Zelowa oddali kilka strzałów, ale najczęściej były one niecelne. Pod koniec pierwszej połowy szczęścia próbowali też Kamil Piskorski i Jasiński, lecz ostatecznie przed przerwą nie padł już żaden gol.
Na drugą część spotkania widzewiacy wyszli w kompletnie innym zestawieniu. Początkowo dało im to trochę spokoju, a bardzo aktywni byli zwłaszcza Dawid Telestak i Filip Becht, którzy kilkukrotnie popisali się dwójkowymi akcjami. Niestety, później to znów Włókniarz przejął inicjatywę. W 68. minucie sam na sam z Konradem Rutkowskim był Albin Maciejewski, ale zbyt lekko uderzył i bramkarz łodzian wyszedł zwycięsko z opresji.
Po chwili było już jednak 1:1. Dobry strzał oddał jeden z zelowian, a Rutkowski sparował go wprost pod nogi Piotra Boczkiewicza, który wpakował piłkę do pustej bramki. Wydawało się, że goście pójdą za ciosem, na szczęście ostatnie słowo należało do Widzewa! W 86. minucie dobrze dośrodkował Becht, zaś Bartłomiej Niedziela główkował w słupek. Futbolówka wyszła w pole karne, gdzie najwięcej sprytu wykazał Maciej Nowicki. 18-latek pewnym strzałem po ziemi ustalił wynik meczu.
Choć podopieczni trenera Grzeszczakowskiego zaprezentowali się przeciętnie, po raz drugi tej zimy udało im się wygrać, co musi cieszyć, zwłaszcza że rywalizowali z zespołem z wyższej klasy rozgrywkowej. Za tydzień zmierzą się z kolejnym IV-ligowcem, Borutą Zgierz. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 16 lutego, na Łodziance. Pierwszy gwizdek sędziego o 13:00.
Widzew II Łódź – Włókniarz Zelów 2:1 (1:0)
2′ Jasiński, 86′ Nowicki – 69′ Boczkiewicz
Widzew II (I połowa):
Mikołajczak – Stopa, Cieślak, Sieroń, Drążczyk – Skrzeczkowski, Owczarczyk, Piskorski, Marcioch, Kmita – Jasiński
Widzew II (II połowa):
Rutkowski – Kamiński, Mamełka, Wędzonka, Becht – Nowicki, Niedziela, Ławniczak, Telestak, Szlaski – Demjan
Włókniarz:
Wnuk – Bendkowski, Golański, Majsak, Łucki – Jachymski, Krajda, Boczkiewicz, Pawelec – Maciejewski, Piesik
Mógłby Mroczek dać Jaśkowi potrenować z 1 drużyną.
Jak zasłuży to mu da…
ps. Kamil a czemu od paru miesięcy moje komentarze oczekują moderacji?
Taką podjęliśmy decyzję z uwagi na zbyt wiele wpisów, które nie mają prawa się tu pojawić (obrażanie, wyzywanie kibiców własnego zespołu). Tak łatwiej to kontrolować.
Toz to portal Widzewiakow. Raczej jeden drugiego nie wyzywa tylko mowi jak jest. Aaa chyba ze chodzi o to ze chcecie kontrolowac wam nie przychylne komentarze.
Serio? Naprawdę mam przytaczać przykłady, jak jeden drugiemu jedzie od najgorszych?
Moderowane są komentarze wszystkich czy „wybranych” ?
Ponawiam pytanie, gdyż pierwsze nie przeszło moderacji….czy moderowane są wszystkie posty, czy tylko „wybranych”?
Wszystkie. Oprócz członków redakcji.
A nie zauważyiście, że wypisywała tu też armia trollów z Łksu? Tak jest lepiej wg mnie.
Pierdolcie się z tą moderacją.
Dopóki to się nie zmieni słowa tu więcej nie napiszę
Same super świetne komentarze tu sobie umieszczajcie.A najlepiej to sami je sobie piszcie
Tylko to nie jest prawdziwe życie.
Powodzenia cenzorzy
Proponuję lodu na głowę :)
Nie rozumie, Niedziela ,Kaminski i Damjan wiedza ze nie beda grac w 1 zespole a siedza dalej w Widzewie. Oni nie maja charakteru bo kazdy kto go ma to idzie sie pokazac do innej druzyny i podwija rekawy a im widac ze zalezy tylko na kasie i wlasnie to jest efekt sciagania dziatkow ze ich juz nikt nie chce, nawet Smuda
Kasa im się zgadza to siedzą …
Nie można im nakazać aby nie uczestniczyli w treningu? Czy w kontaktach mają, że nawet w rezerwach ale muszą mieć zapewniony trening?
Z drugiej strony robi to smród dla klubu w środowisku, ciężej wtedy o transfery