Śląsk wreszcie zwycięski
23 października 2024, 22:15 | Autor: BercikŚrodowy wieczór stał pod znakiem odrabiania ligowych zaległości w Ekstraklasie. Do boju przystąpiły drużyny Śląska Wrocław i Stali Mielec, które na stadionie we Wrocławiu rozegrały mecz 8. kolejki. Ostatecznie komplet punktów zgarnął wicemistrz Polski.
Pierwotnie mecz ten miał zostać rozegrany w połowie września w ramach ósmej serii gier. Nie doszedł on jednak do skutku z powodu krytycznej sytuacji powodziowej w województwie dolnośląskim.
Starcie na arenie we Wrocławiu zaczęło się wyśmienicie dla Śląska. W 16. minucie długą piłkę na prawe skrzydło otrzymał Mateusz Żukowski. Poradził on sobie z obrońcą Stali Mielec, wpadł w pole karne i wyłożył futbolówkę Sebastianowi Musiolikowi. Ten nie miał problemów z trafieniem do siatki.
Tuż przed końcem pierwszej połowy goście stracili piłkę przed własnym polem karnym, którą przejął Petr Schwarz. Wyczekał dobry moment i kapitalnie wypuścił Musiolika. Napastnik wrocławian podwyższył prowadzenie i tym razem zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.
Gości było stać jedynie na honorową bramkę. Z lewej strony w pole karne dograł Krystian Getinger, a wprowadzony chwilę wcześniej Łukasz Wolsztyński skierował piłkę do siatki. Długo sędziowie analizowali tę sytuację na wozie VAR, ostatecznie gol został uznany.
Śląsk wygrał zatem 2:1 i opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Dzięki zdobytym trzem punktom zbliżył się do bezpiecznego miejsca na trzy oczka.
Śląsk Wrocław – Stal Mielec 2:1 (2:0)
16′, 44′ Musiolik – 73′ Wolsztyński
Śląsk:
Leszczyński – Petrow, Paluszek, Petkow – Żukowski, Baluta (46′ Cebula, 89′ Gerstenstein), Pokorny, Guercio (62′ Bartolewski) – Samiec-Talar (62′ Jasper), Musiolik (72′ Świerczok), Schwarz
Rezerwowi: Loska – Bejger, Ince, Rejczyk, Świerczok
Trener: Jacek Magiera
Stal:
Mądrzyk – Wlazło, Matras, Senger – Dadok (46′ Jaunzems), Tkacz (59′ Knap), Guillaumier, Getinger – Domański, Krykun (59′ Assayag) – Szkurin (59′ Wolsztyński)
Rezerwowi: Dybowski, Jałocha – Bagalianis, Esselink, Wołkowicz
Trener: Janusz Niedźwiedź
Żółte kartki: Guercio, Jasper, Bartolewski – Matras
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole)
Szota to już nawet na ławę się nie łapie. A tak go żałowaliśmy
A ten, co go zastąpił w Widzewie częściej podnosi się z tej ławy?
Szotę zastąpił Ibiza a ten gra regularnie. Zobaczymy czy w meczu z Górnikiem wyjdzie w podstawowym składzie bo w Lublinie zszedł z urazem.
O Szocie można powiedzieć, że kontuzja, której doznał na początku ubiegłego sezonu zepchnęła go z podium, szkoda, że nie zawalczył o miejsce u nas tylko zdecydował się na transfer, który można podsumować znanym przysłowiem „zamienił stryjek siekierkę na kijek”.
Szota nie chciał siedzieć na ławie w Widzewie, to ogląda z trybun mecze słabiutkiego Śląska.
szkoda ze stal przegrala. ze względu na t. Niedziwedzia. mialem nadzieje ze slunsk spadnie z prze-trenerem magiera.
Masz ale do Magiery to co powiesz o Niedzwiedziu, specjaliście pierwszoligowym
Magiera to miał szczęście, że formę życia osiągnął Exsposito i Leiva. Ci dwaj piłkarze zrobili w śląsku wynik. Bez nich śląsk znów jest drużyną walczącą o utrzymanie
Śląsk raczej nie spadnie, mimo wszystko jest na to zbyt mocny kadrowo. Zobaczmy ile punktów zdobyliśmy z tymi potęgami… Puszcza – zawsze groźna , wprawdzie GKS puknął ich 6:0 ale pewnie posłuchamy jaka to dobra drużyna… Z nimi jeszcze nie graliśmy. Dalej : Stal Mielec – remis. Lechia Gdańsk – remis. Śląsk – 0:0. I wisienka na torcie – Korona . 0:1. Razem : 3 punkty na 12 możliwych póki co. Faktycznie , walczymy o coś więcej. Może gdyby grali najlepsi a nie gongi to kto wie…
Z tym spadkiem to nigdy nic nie wiadomo, przypomnij sobie Wisłę Płock jesienią góra tabeli na wiosnę klapa. Co do Puszczy to zobacz jak długo prowadzi ich ten sam trener on wie kim gra, ustawia taktykę pod potencjał , który posiada bazuje na stałych fragmentach i obronie, dlatego nie jednej drużynie krwi napsuli. Co do naszych wyników masz rację z tych 12,punktów które wymieniłeś powinniśmy mieć minimum 6 punktów więcej. Ponadto w tych meczach mówiąc delikatnie nie graliśmy dobrze wyniki broni Stal wyjazd i inauguracja, a Śląsk czerwona kartka . Co do gry tych najlepszych popatrz na zmiany w ostatnim… Czytaj więcej »
Dlaczego wreszcie ..kibicujemy im…
To kolejny „babol” na WTM :D ,a można było napisać:Pierwsza wygrana Śląska w sezonie.
Podzielam opinię niektórych, że tacy trenerzy jak Magiera, czy Niedźwiedź to nie są wybitni specjaliści. każdy trener pojedzie na dobrej formie swoich zawodników i „zrobi wynik” ale już przygotować ich odpowiednio do sezonu, jak widać nie jest takie łatwe. Niedźwiedź dał przykład prowadząc Widzew, Magiera kolejny raz Śląsk.