Słaba oglądalność meczów na oficjalnej platformie II ligi
15 lutego 2020, 12:27 | Autor: KamilOd poprzedniego sezonu większość meczów II ligi oglądać można za pośrednictwem platformy TVCom.pl. Miniona runda nie była jednak dla niej udana, bo spotkania trzeciego poziomu rozgrywkowego nie cieszyły się zbyt dużą popularnością.
TVCom.pl pokazał jesienią 149 ze 180 spotkań II ligi – z wyjątkiem tych, które transmitowane były przez Telewizję Polską oraz klubowe telewizje Widzew TV i Lech TV. Jak dowiedział się WTM, łącznie wykupiono do nich niespełna szesnaście tysięcy dostępów – o blisko dziesięć tysięcy mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej!
Największą popularnością cieszyły się spotkania siedmiu klubów: Stali Rzeszów, GKS Katowice, Resovii, Elany Toruń, Pogoni Siedlce, Stali Stalowa Wola oraz Olimpii Elbląg. Tylko one generowały taką liczbę wykupów, która pozwoliłyby pokryć koszty realizacji transmisji. Pozostałe przynosiły w zdecydowanej większości straty – w rundzie jesiennej było to blisko 50% wszystkich pojedynków!
Nic dziwnego, bo zainteresowanie niektórymi meczami było wręcz jednostkowe. Najmniejszą oglądalność osiągnęło starcie Skry Częstochowy ze Zniczem Pruszków w dziesiątej serii gier, do którego dostęp wykupiono… zaledwie czternaście razy. O dwie osoby więcej śledziły potyczki Garbarni Kraków z Gryfem Wejherowo w 14. kolejce i Gryfa z rezerwami Lecha Poznań tydzień później.
Zyski są niewielkie, więc w Stowarzyszeniu Druga Liga Piłkarska postanowili dokonać zmian. Od wiosny przychód nie będzie już dzielony między zainteresowane kluby, a przekazywany tylko gospodarzowi. Będzie on odpowiedzialny za przeprowadzenie transmisji, dostanie również prawo do ustalenia własnych cen dostępu. Wzrośnie za to jednostkowy koszt obsługi systemu pay-per-view – z 1,30 zł do 2 zł za mecz.
Na zmianie zasad skorzysta przede wszystkim Stal Stalowa Wola, która w najbliższej rundzie rozegra na własnym boisku aż… jedenaście spotkań. Pozostałe kluby – zwłaszcza te, generujące większą publikę podczas swoich wyjazdowych pojedynków, będą raczej stratne. Pozostaje się więc cieszyć, że Widzew nie bierze w tym projekcie udziału, a klubowa telewizja odnotowuje coraz lepsze wyniki.
podajcie wyniki klubowej tv
Hehe, no cóż
To oznaczać może jeszcze większe zainteresowanie WTV wśród gospodarzy
Nie wiem czy jest się z czego cieszyć. Skoro na transmisji na zarabiać tylko gospodarz, to niektóre kluby mogą dojść do wniosku grając z nami, że opłaci im się organizować samemu transmisje
Ale przecież Widzew im też płaci za możliwość transmisji i to podejrzewam, że dużo więcej niż przewidywane zyski :) Dla WTV nic się nie zmieniło, bo wcześniej on i tak nie partycypował w dochodach.