Skra Częstochowa – Widzew Łódź 2:2 (1:1)
10 kwietnia 2022, 17:00 | Autor: KamilKilkunastu sekund brakło piłkarzom Widzewa Łódź do ogrania Skry Częstochowa. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia mieli bardzo dużo problemów z tym rywalem, ale w końcówce, po golu Marka Hanouska z rzutu karnego, wyszli na prowadzenie 2:1. Niestety, jeden punkt formalnym gospodarzom zapewnił w… szóstej minucie doliczonego czasu gry Mariusz Holik. Można więc mówić o wielkim rozczarowaniu.
Szkoleniowiec łodzian nieco zaskoczył i dokonał w wyjściowej jedenastce aż czterech korekt! Dwie z nich były wymuszone – za kartki nie mógł zagrać Karol Danielak, a urazu doznanego cztery dni temu w pełni wyleczyć nie zdołał Bartłomiej Pawłowski. Tak jak można było się spodziewać, ich miejsca na boisku zajęli dziś odpowiednio Paweł Zieliński oraz Kristoffer Normann Hansen. Pozostałe roszady wynikały wyłącznie z aspektów taktycznych. Na lewe wahadło wszedł Radosław Gołębiowski, który zastąpił Fabio Nunesa, za to wysuniętym napastnikiem był nie Bartosz Guzdek, tylko Przemysław Kita. W kadrze, oprócz dwóch wspomnianych wyżej zawodników, zabrakło także kontuzjowanego Mateusza Michalskiego.
Widzewiacy rozpoczęli mecz bardzo odważnie. Już w pierwszej akcji prawym skrzydłem pognał Ernest Terpiłowski, wrzucił, ale nikt nie był w stanie zamknąć tego dogrania. Gołębiowski dwukrotnie dośrodkowywał także z rzutu rożnego – również bez efektu. W siódmej minucie, Dominik Kun dalekim podaniem znalazł Kitę, lecz napastnik praktycznie podał do stojącego między słupkami Mateusz Kosa. Łodzianie nieustannie próbowali rozmontowywać defensywę formalnych gospodarzy, chociaż ci regularnie im w tym przeszkadzali, podchodząc wysoko do pressingu. W czternastej minucie, po ładnej akcji drużynowej, z wrzutki Zielińskiego mógł skorzystać Gołębiowski, jednak nie dość, że nie trafił czysto w piłkę, to był też na spalonym.
Po kwadransie, zza pola karnego uderzył Patryk Lipski, ale zrobił to zbyt lekko, aby sprawić Kosowi jakiekolwiek problemy. Napór podopiecznych trenera Niedźwiedzia rósł i wydawało się, że bramka jest kwestią czasu. Niestety… W dziewiętnastej minucie Skra wykonywała rzut rożny. Dośrodkowanie trafiło na głowę Aleksandra Paluszka, a ten celnym strzałem pokonał Henricha Ravasa. Głupio stracony gol trochę podłamał czerwono-biało-czerwonych, którzy potrzebowali dłuższej chwili, aby się w pełni otrząsnąć. W końcu to się jednak stało! Tuż przed upływem pół godziny gry, Martin Kreuzriegler uruchomił dalekim podaniem ze swojej połowy Terpiłowskiego, ten wbiegł zaś w szesnastkę i próbował wyłożyć Kicie, lecz został powstrzymany przez obrońcę. Skończyło się więc na rogu – z niego wrzucił Lipski, futbolówka finalnie spadła na nogę Terpiłowskiego – a on ładnym strzałem na wślizgu wyrównał wynik!
Łodzianie chcieli szybko pójść za ciosem. Blisko było w 37. minucie – po dobrym rozegraniu spod własnej bramki, kilkadziesiąt metrów z piłką przebiegł Terpiłowski. Mógł uderzać, lecz zdecydował się na podanie do boku – niestety, nie w tempo, dzięki czemu defensorzy zdążyli zaasekurować sytuację. W odpowiedzi, szybką kontrę wyprowadziła Skra – czujność Ravasa sprawdził Bartłomiej Burman. Formalni goście od razu ruszyli z kolejną akcją – wprost w ręce Kosa uderzył Normann Hansen. Po chwili fatalnie spudłował również Kreuzriegler. Widzewiacy mieli okazję jeszcze na minutę przed upływem regulaminowego czasu gry – znów wyprowadzili znakomitą akcję kombinacyjną, a próbę Kuna na róg sparował bramkarz. Na tym pierwsza połowa się zakończyła i drużyna z al. Piłsudskiego mogła żałować, że nie wygrywa.
Od razu w przerwie trener Niedźwiedź dokonał zmiany – mało aktywnego Gołębiowskiego na lewym wahadle zastąpił Nunes. Czerwono-biało-czerwoni stworzyli sobie świetną okazję już w 50. minucie. Dobrze rozegrany wrzut z autu poskutkował dograniem do Stępińskiego, ale strzał kapitana przeleciał o metr obok słupka. Łodzianie kilkukrotnie dośrodkowywali, lecz nie przynosiło to żadnego efektu, podobnie jak uderzenie z dystansu Kity. Okazję miała także Skra, na szczęście mocna główka Piotra Noconia trafiła w boczną siatkę. Mało korzystny wynik zupełnie nie przeszkadzał kibicom, zwłaszcza ponadtrzytysięcznej grupie dzieci z całej Polski, zajmującej trybunę B – najmłodsi bawili się i dopingowali piłkarzy do zdobycia bramki.
W 65. minucie murawę opuścił spisujący się dziś przeciętnie Kita – w ataku zameldował się Guzdek. Sam mecz toczył się głównie w środku pola, a czerwono-biało-czerwoni mieli wielkie problemy z rozmontowaniem częstochowskiej obrony. Raz byli tego blisko, ale w polu karnym przeszkodzili sobie Kun z Zielińskim i skończyło się na interwencji rywala. Minuty mijały, a gracze z al. Piłsudskiego nie byli w stanie niczego zdziałać. Wreszcie pomogli w tym sami gospodarze! Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem, piłkę ręką w polu karnym zagrał Dawid Niedbała. Prowadzący spotkanie Dominik Sulikowski początkowo nie zauważył tego faktu, jednak po dość długiej do wideoweryfikacji wskazał na jedenasty metr boiska! Do futbolówki po raz drugi z rzędu podszedł Hanousek… i nie dał Kosowi najmniejszych szans!
Wydawało się, że podopieczni trenera Niedźwiedzia nie wypuszczą już zwycięstwa z rąk! W samej końcówce na uspokojenie weszli jeszcze Krystian Nowak i Patryk Mucha, w ekipie Skry zadebiutował z kolei dobrze znany w Widzewie Malec. Gdy upływała szósta minuta doliczonego czasu gry, częstochowianie wywalczyli jeszcze desperacki rzut rożny. Po kiepskim dośrodkowaniu, futbolówka nie została dobrze wybita i wróciła w pole karne. Tam, po dużym zamieszaniu, Ravas fantastycznie odbił strzał Kamila Lukoszka, niestety – już przy dobitce Mariusza Holika nie miał szans. Arbiter sprawdził dodatkowo tę sytuację w systemie VAR i zakończył spotkanie. Widzewiacy na własne życzenie stracili dwa punkty i jedynie zremisowali.
Skra Częstochowa – Widzew Łódź 2:2 (1:1)
19′ Paluszek, 90+6′ Holik – 29′ Terpiłowski, 82′ (k) Hanousek
Skra:
Kos – Paluszek, Mesjasz, Holik – Burman (62′ Niedbała), Baranowicz (85′ Malec), Olejnik, Lukoszek – Pyrdoł (62′ Kwietniewski), Nocoń (76′ Sajdak) – Mas (76′ Ropski)
Rezerwowi: Sujecki – Posmyk, Napora, Winiarczyk, Ropski, Sajdak
Widzew:
Ravas – Stępiński, Hanousek, Kreuzriegler – Zieliński, Lipski (88′ Nowak), Kun, Gołębiowski (46′ Nunes) – Terpiłowski, Normann Hansen (90+1′ Mucha) – Kita (65′ Guzdek)
Rezerwowi: Łytwynenko – Zawadzki, Karasek, Villanueva
Żółte kartki: Pyrdoł, Baranowicz, Olejnik, Paluszek – Guzdek, Nunes
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Widzów: 12 820
Hansenowi to przydałby się Villa do jego kombinacyjnej gry
Albo ewentualnie ktoś, kto by go zmienił na boisku.
100 na 100 !
Potwierdzamna 100000 % tylko dlaczego Nasz Treneiro tego nie widzi choć i tak po tym tragicznym początku kilka decyzji mial dobrych ale czemu nie gra Villanueva nie jestem w stanie zrozumieć
Nie jest zle, do przerwy urywamy 2 punkty faworyzowanej Skrze.
Dwunasta drużyna w lidze jest faworyzowana względem Widzewa?? WTF.
Roznica miedzy Widzewem a Miedzią i Arką polega na tym ,ze te dwie znacznie są silniejsze w grze ofensywnej.Nawet gdy przegrywają to napor tej ofensywy jest na tyle duzy ze jest pewne ze bramkę strzelą a jak bedzie trzeba to 2 czy 3.W tym elemencie gry wyraznie im ustepujemy.W tym meczu Skra bardziej agresywnie i zdecydowanie nas atakuje przy próbach budowania akcji niż my.Stąd wielokrotne wycofywanie piłki w rejon naszego pola karnego .Nie jest to bezpieczne to raz a po drugie …..czas płynie.
Poprostu jesteśmy za słabą drużyną, lub źle prowadzoną (bo teoretycznie jest kim grać i to pomimo kontuzji)
Ja przychylił bym się do tego drugiego stwierdzenia.
Adamczyk wypowiedział się, że celują w awans bezpośredni. My im póki co zdecydowanie tego nie utrudniamy.
Jeśli jesteśmy słabi w ataku to co można powiedzieć o naszej obronie ? Mamy straconych 30 bramek. Najwięcej w czołówce. Jeśli się traci bramki to ciężko wygrywać mecze. Ciężko będzie o awans z taką grą. Mam wrażenie że Niedźwiedź stracił pomysł na grę.
Bruzdek Guzdek zaczyna się La zabawa
Czemu ten niedźwiedź tak tego Villi nienawidzi?
Jedni piszą Kita,inni Michalski, kolejni Villa -żaden z nich nas nie zbawi. Cały czas jest problem z napastnikiem i lewym wahadlem.Mimo wszystko Hanousek niech idzie do pomocy, Nowak niech wraca na stopera,a Kuna dajmy na lewe wahadlo
Racja.
Skrzydeł brak, a Villa i Karasek wciąż ławkę ogrzewają!
Zanosi się na 1 krok do utraty 2 miejsca.Gra bez dynamiki i agresii i…jak zwykle strzałow.
Ale fart z ta ręką
I pech na koniec. K…a
Żaden pech. To ciąg zdarzeń. Oddaliśmy Czubaka,który strzela gola co drugą kolejkę,a mamy człapiącego Guzdka. Jechaliście po Tomczyku….co teraz taka cisza ? Fart był w 2 poprzednich kolejkach i dziś z tym karnym też,ale się skończył. A niby kontuzje Czubaka to co druga była wymyślona przez trenerów lub Robaka. Bo Robak miał grać,a Czubak wiecznie ławka. Nie dziwię się chłopakowi,że się wypiął na klub,który tak go traktował.
Kiedy zrozumieniesz że Krystian nie chciał u nas zostać??????skończmy te nowele z czubakiem
Zdziwisz się ale zgadzam się z Tobą. Czubak jest wolny jak wóz wypełniony kapustą ale ma instynkt strzelecki, piłka szuka go w polu karnym. I na pewno kilka bramek by tutaj też strzelił. Czemu odszedł? Zapytajmy Niedźwiedzia.
Terpilowski w pierwszej ok, ale w drugiej pierwszy do zmiany, a gra
Pociąg towarowy Guzdek gotowy do startu……
Ciekawe jest to ze z Czubaka tez to u nas zrobili. Biegal tak samo a teraz…
Z Czubaka też się tak śmialiście, i gdzie teraz jest? Przy takiej naszej grze zaraz będzie w Ex…
On przecież biegać nie potrafi:(
Guzdi to się rozpędza, że tak macha rękoma jakby odpychał się od powietrza lub płynął łódką nie mając wioseł.
Ravas póki co bardzo kiepsko. Nie wiem co on robił w Anglii ale takie piłki MUSZĄ być jego !!! Ogólnie poprawnie , dość statyczna gra , te same ruchy ale dwa razy szybciej i powinno być dobrze. Kreuzriegler – mimo sytuacji przy bramce ,zdecydowanie na plus . Lipski, Kun – oby tak dalej. Terpiłowski – brawo. Pracuj , będą z Ciebie ludzie. Nunes … Ktoś pisał kiedyś , że się nie znam , ma cv etc. Facet ma technikę, dobry do halówki. Na ekstraklasę zdecydowanie zbyt słaby, taktyka leży. Mecz zaliczony, trzy punkty , zwycięzców się nie sądzi. Warto przyjrzeć… Czytaj więcej »
Trzy punkty?
remis był…
zs szybko dodales komentarz bo remis
Mecz trwa do ostatniego gwizdka Panie Dario
Doprawdy, Panie Hector ? Powiem uczciwie, że już dawno nie miałem takiego moralniaka.
Trzy punkty no.
Wysłałem komentarz o kilka sekund za wcześnie. Teraz możesz się wyżyć.
gdzie ty masz znawco 3 pkt?
strata 2 punktow ze słaba skra a gra schematyczna !
Wysłałem komentarz o kilka sekund za wcześnie. Życie. Teraz możesz się wyżyć.
Pospieszyłem się z wysłaniem tego komentarza. Niestety. Tylko Widzew.
No ewidentnie nie jest to wzmocnie. Jak narazie puścił 3 bramki z tego 2 babole
Kiepski to ty jesteś ! Nie ma Tomczyka to sobie teraz bramkarza upatrzyłeś (iście ) ,a co tak cicho o Guzdku,któremu fartem wyszło pół rundy i usiadł. Nie mamy napastnika. A gdzie są ci co lekko przyklasknęli temu,że Widzew oddał Czubaka do rywala walczącego o awans (wypłacając mu kasę). Strzelił już 10 goli i 2 asysty,a nasze ,,napadziory” ???
Odpowiedziałem : chcesz pogadać, masz coś do mnie, nie ma sprawy. Bez napinki w necie, napisz, powiesz o co chodzi, netowy kozaku. Gdy byłem pierwszy raz na Widzewie , nie planowano Ciebie nawet. Bywam czasem w Łodzi,i , wychowałem się obok stadionu, zapraszam . Powiesz mi w twarz swoje żale.
P.S. Podobny komentarz już umieściłem, nie mogę go znaleźć. Na wszelki wypadek robię screen.
Nunes od kilku dobrych meczy nic do przodu ,wolny itp,przy bramce zachował się jak ci…a porostu słaby lepiej niech gra Gołębiewski frajerski remis ale sprawiedliwy
Masz 1910 % racji. Niestety. Według niektórych Nunes to geniusz. A ja się nie znam. Cóż patentu na rację nie mam. Jednak Nunes to footballowy leszcz. Taktyki zero , czasem coś mu się uda, nie robi różnicy w pierwszej lidze , w ekstraklasie byle Wieteska przykryje go czapką, po tym dostanie czerwień. Gdyby był dobry nawet nie słyszałby o polskiej lidze.
Słów brak na to co zrobiono na koniec. A zaraz zaczynamy maraton z ekipa z górnej połowy tabeli…
Trener zmianami przegrał (znaczy zremisował) ten mecz… Hansen dzisiaj bardzo słabo, walczył ale nic dobrego z tego nie wynikało, powinien wejść za niego Villa zaraz na początku drugiej połowy, to zmienił go trener na… Muchę w doliczonym czasie
Przecież Hansen to 5 kolumna – niby biega ,walczy – tylko ,że nic z tego nie wynika – co najwyżej blokuje szansę rozwoju młodszym- Karasek ,Villa – a po barażach pożegna się z nami beż mrugnięcia okiem – a patrząc na grę to szkoda kolejnego straconego sezonu – bo w barażach to my raczej faworytem do awansu nie jesteśmy – co najwyżej papierowym
Ja myślałem, że to Widzew a to frajerzy. W ostatniej sekundzie stracić gola. Wcześniej sytuacja na 3:1.
Też tak to odebrałem.
Na stadionie nie było 3000 dzieci tylko 3011.
Dać sobie strzelić w ostatniej sekundzie.
Rozpacz.
Na koniec nasi powiedzieli nam bye bye EXTRAKLASO. Tak to odczytałem. Jesteśmy bardzo słabi, zamiast ich zmiażdżyć to ledwo zremisowaliśmy. Żenada, a było juz tak pięknie w tym sezonie…
Ehh szkoda nerwów
Jeszcze trochę nerwów stracimy.
W sobotę przyjeżdża kolejny hegemon.
Strach ,co odpierdoli z naszymi.
Pospieszyłem się z tymi zwycięzcami. Frajerstwo roku. Nie będzie żadnego awansu bezpośredniego. Jeśli się uda cudem to w barażach. Wstyd. Żadne pierd. Niedźwiedzia tego nie zmieni.
W barażach nie mamy absolutnie czego szukać.
Chyba, że wymienimy Niedźwiedzia na Michniewicza.
Wiem.
Nierealne.
W pizdu z taką grą to możemy jeszcze z parę sezonów bujac sie w tej lidze. Ratowanie wyniku przez wprowadzenie kiepskiego Nowaka , bezcenne !!!
powiedzmy to wprost nie zasługujemy na awnas, jesteśmy daleko za Arką i Miedzią. Arka też dziś kwasiła i nie była lepsza od Puszczy a mimo to wygrała.
Brawo dla Niedźwiedzia, idealna końcówka i jego minimalizm, po co ten Mucha, po co ten nic nie wnoszący Bruzdek….a Karasek i Villa grzali dupy na ławie, ewidentny błąd trenera kolejny raz
Przecież jemu to wisi .
Może spać spokojnie.
Takie ma zapewnienie tzw prezesa.
dobrze że to wyjazdowy mecz był :)
u siebie byśmy wygrali … buahahahaha
„mają rozmach skur..”
Nie będzie awansu. Z taką grą.Szkoda.
Po co w drużynie wystawiany jest Guzdek.Gość nie nadaje się rezerw.To samo Nunes.
Według jednego z ekspertów ma wspaniałe cv , tylko w polskiej pierwszej lidze przypadkiem wylądował. Ja się nie znam , nie grałem w piłkę.
I w tym cv powinno być
Fabio ,o kilka kiwek za dużo Nunes złe dośrodkowanie ,strata, aut.
Jako optymista…myślę, że nie powiedzieliśmy ostatniego słowa i może być jeszcze cudaczniej
Czas szykować się na baraże, niestety.
Jak ktoś oglądał dziś puszczę, to remis będzie naszym sukcesem.
Qurwaaaaa.
A i jeszcze jedno, może na jakiś czas hasło z korytarza trzeba zakryć bo odkąd się pojawiło, to bardziej motywuje przyjezdnych niż naszych kopaczy i wielkiego stratega.
Frajerzy. Dać sobie strzelić bramkę w doliczonym czasie. Nigdy tego nie pisałem, ale teraz napiszę i jestem pewien tych słów: JUŻ PO AWANSIE.
Dokładnie też uważam że będą baraże a tam wszystko może się stać a my się w nich spalimy. Gratulacje dla trenera w grze z mocarzem Skra na końcówkę puszcza defensywnych piłkarzy a Villa i Karasek na ławie przegrał nam ( bo tak to odbieram ) kolejny mecz.
Ale chociaż będzie sobie spał spokojnie ,nie to co ja znów wkurwiony na maxa
Sie nadają do ekstraklasy.Ja pierdolę wykupiłem transmisję i cały czas sie kurwa wszystko zacinało.Ale jaka gra taka transmisja.
Jeszczd trochę i znów awans do pierwszej ligi
Ja dziś kupiłem drugi raz transmisję i drugi raz mi działało praktycznie bez problemów (raz się dziś przycięło na 10 sekund, za pierwszym razem cały mecz bez problemu).
Ja tam nie wiem,bo dziś na stadionie,ale może masz po prostu chujowy internet?
Oglądałem ostatni wyjazd i wszystko działało.
Wykupuję box’a od kiedy kupili iplę, wcześniej wykupowałem iplę i nigdy żadnych problemów.
Żarło żarło do meczu ze Skra i przestało.Seria przerwana i zaczną się kochane remisy które wybija z głowy awans.
Czy „żarło” ? Odra tragedia , Polkowice – blamaż. Arka pokazała Niedźwiedziowi (Tarasiewicz )na czym polega football. Potem wyszarpane ,(brawo za to !) 3 pkt z Tychami. W Katowicach… 3 punkty zasłużone ale bez błysku. A dziś ? No właśnie.
Zwycięstwo zwycięstwo i dupa zbita.Zero koncentracji i bramka. Trener ciepły kluch nie umie pierd….ć ręką w stół.Trener do kitu więc piłkarze grają jak chcą. A w poniedziałek będzie mydlenie oczu w radiu i klepanie bajek i swoich mądrości.
Dokładnie. Takie mecze należy wygrywać jak w rundzie jesiennej. Skra to półprofesjonalny klub,bez kasy ,bez kibiców i bez stadionu. Nie mieli komu urwać punktów to urwali Widzewowi. Wstyd. Teraz czas na opowiadania o mikrocyklach , trudnych terenach , walce etc. A powtarzam zawsze : pilka to prosta gra. Czasem nie idzie , trzeba mieć jaja . A u nas tego przede wszystkim brakuje.
Znów się z Tobą ciężko nie zgodzić Dario.
Zacznę usprawiedliwiać Niedźwiedzia, że przecież byliśmy na dalekim wyjeździe na trudnym terenie i trzeba szanować ten punkt.
Żesz qwa mać.
Nie kilkunastu minut tylko trenera. Skoro uznał, że broni wyniku, a obrona Skry ostatni kwadrans stała na środku boiska, to trzeba było wpuścić Villanueve, kazać mu biegać wzdłuż linii środkowej i nastawić się na kontry posyłając długie piłki za wysoko ustawionych obrońców. Tylko po co… Lepiej frajersko zremisować.
’Niezniszczalny’ nie ma żadnych szans na to, aby wygrać wszystkie pozostałe mecze do końca sezonu.. natomiast w Arce mówią o tym otwarcie: „bezpośredni awans, w to celujemy i chcemy wygrać każdy mecz do samego końca sezonu, aby pokazać, że na to zasługujemy – mówi Hubert Adamczyk przed kamerami Polsat Sport Extra po zwycięstwie w Tychach.”
Widziałem, Adamczyk to nie żaden gwiazdor, po prostu myśli i opanował kilka podstawowych, takich jak przyjęcie piłki. Na polską pierwszą ligę to wystarczy. Poza tym wie o co gra , to widać. A Widzew podobno ma czas…
J. Niedźwiedź….brakło nam B. Pawłowskiego no i nic nie wnoszącego Michalskiego, na szczęście wprowadziłem Muchę i Nowaka, którzy uratowali nam dziś remis, Karaska i Villi nie wprowadziłem bo było im zimno na ławce i podjąłem decyzję aby zostali i grzali się npod kocami
Niedźwiedź dobrze sie zapowiadał ale spalił sie szybciej niż można było sie spodziewać. Był juz naszym bohaterem a zaraz będzie zerem jak tak dalej będzie grala drużyna. Dziś zdobyliśmy tytuł frajera kolejki. Może zaboleć strata tych 2 punktów oj może
Dokładnie spalił się, z odważnego typa stał się atrapa tego gościa
Że smutkiem przyznaję Tobie rację.
I zaboli
Niedzwiedziowi jest nie po drodze z Villą niestety
Tak i na pewno Karasek i Vila by nas zbawili i wygrali we dwójkę ten mecz, tak wszyscy krzyczeli gdzie jest Kita a jak zagra jeszcze ze dwa mecze takie to znów będzie jechane po nim jak po Guzdku. Trzeba szczerze powiedzieć, że większość pilkarzy jest po prostu słaba i gra ponad swoje możliwości. Czasami się uda a czasami nie to jest tak jak szuka się pilkarzy tylko za darmo. Tyle kasy przewalone przez te 5 lat i mamy 4 – 5 pilkarzy którzy mogą zostać na ekstraklasę.
Tragedia
Guzdek aut do końca rundy
SAMI WYPISUJEMY SIE Z EXTRAKLASY , PRZYKRE TO ALE PRAWDZIWE JESTEŚMY SŁABI, CHYBA ZA SŁABI…
patrząc na wyniki który wyłonił wyłonił się zresztą w kuriozalnej sytuacji, ktora zresztą może nas Bardzo Dużo Kosztować,
to gra Widzewa bardzo bardzo przeciętna a raczej wręcz słaba z tak nisko notowanym przeciwnikiem.
Gdyby nie karny, który naszescie spadł nam ot tak to byśmy przegrali.
Panie Niedźwiedź słabo to wygląda niestety.
Jeszcze nie oglądałem powtórek,ale z C8,gdzie siedziałem miałem wrażenie,że nasz piłkarz został nadepnięty w polu karnym.
Chyba jednak nie było to tak widoczne bo mało kto z sąsiadów z sektora protestował.
No ale po to jest Var.
Bałem się czy Hanoushek da znowu radę.
Dał.
No to trzeba było spierdolić w ostatnich sekundach.
Ech.
I czemu ten sędzia doliczył 5 min.
Tyle było przerw w 2 połowie?
Mało brakło a wszyscy byliby zadowoleni.
Fajna Inicjatywa z dzieciakami.
Z Kansasu 65 szt.
Tylko Widzew.
A nie chce sie nawet nic pisac, cale spotkanie klepia miedzy soba w obronie a gdy przychodzi koncowka spotkania to sie cofaja i wybijaja na uj mac.
To i tak cud że nie mając napastników jesteśmy na drugim miejscu. I już nie chodzi o strzelanie bramek ale zwykłe przyjęcie, utrzymanie się przy piłce, celne odegranie a drybling to już czarna magia dla naszych asów. Na marginesie Kita to nie jest środkowy napastnik…
Kita NIE JEST dziewiątką. Wszyscy to wiemy (trener nie wie).
DOKŁADNIE !!!
Poprzedni trener przynajmniej mówił że cały czas się uczy.
Ten nie mówi,ani się nie uczy.
Śpi spokojnie.
Obudzi się w czerwcu na taczce z żelaznym kółkiem, bo kibice nie darują kolejnego braku awansu.
Razem z prezesem nieogarniętym organizacyjnie wyjedzie.
My w tej 1 lidze, pogramy jeszcze kilka lat. Tak uważam, choć wciąż się jeszcze łudzę. Dzisiaj frajersko stracone 2 punkty. I tyle.
Jak kibice na to pozwolą to tak będzie.
nie mamy drużyny na awans i to nawet z baraży a gra moja twoja została rozszyfrowana przez rywali już w poprzedniej rundzie , bramka na 2:2 to szczyt nonszalancji nie odpowiedzialności
Ta brama na dwa dwa to wina tego,że nasz zawodnik chwilę przedtem nie strzelił na 3:1.
W terminologii ornitologicznej byłoby po ptokach.
Tymczasem wyszło jak zwykle.
Noi nie ma Widzew trenera który wiedziałby co zrobić prowadząc w ostatnich minutach 2:1.Ten trener nadaje się na 3 ligę .
Pod warunkiem, że znajdzie się chętny do spadku.
Pisze to.po raz 37428 że bez napastnika i ataku nie wygrywa się meczu. Zawszevdostaje minusybalw chust z tym. Dziś mimo kilku fajnychbakcji po raz kolejny zabrakło strzelca i wykończenia. Miedź i arka jak traca bramki to.maja powera z przodu i strzelają. U nas nie ma kto. Nie ma szans na awans , przewaga topnieje coraz bardziej.
Los bywa śmieszny, pejsy strzelają w ostatniej minucie po akcji z dupy my tracimy.
Ten korner był kompletnie niepotrzebny. Z gry na odpier.i na tzw.alibi. Zasłużona kara. Niestety. Liga jest bardzo słaba , niestety my chyba na awans zwyczajnie nie zasługujemy. Może uda się w barażach ale będzie bardzo trudno. A może kibolskim nierobom awans się nie opłaca? Z tego co wiem, nadal mają się doskonale.
Można to określić jednym słowem – frajerstwo
Awans nam nie grozi.Fantastyczna gra BRAVO WIDZEW!!!
To jest kwintesencja frajerstwa! A później się ktoś dziwi że lecą „liście” 5 lat jesteśmy dymani przez tych laluśi, tylko nazwiska się zmieniają! Przyjeżdżają półamatorzy co więcej czasu spędzają w autokarze bo non stop sa w podróży niż na treningach a oni sztycha nie potrafa z nimi zrobić! Te cale Normany, Nunesy , Krojzlery czy parodysta z Włoch to wręcz parodia! Czlowiek juz dawno pisal ze to szrot , i po co takie coś brac? Ale wiadomo ze tu jest „pralnia ” i megerki im.wciskają takie gówno „każdy musi zarobić „…
Napisze to po raz kolejny „łysy bajernt” i tyle. Bez pomyslu na grę ta sama młócka. 4 miejsce na koniec. I z taką gra w barażach porażka. Ale przecież prezes mówi ze Widzew nie musi awansować nie musi wygrywać najważniejsze ze trenerm ma być „łysy bajerant”
Ja nie widzę chęć gry na jeden kontakt pressingu jak było to na początku sezonu nie wiem co się z nimi stało holuja piłkę, grają wolno robią kółko nie ma gry na jeden kontakt a tak grali jak nie był zgrani teraz wygląda to jakby im się nie chciało cała drużyna na swojej połowie, skra presowala cały mecz naszych obrońców a my zamiast szybkim podaniami grać i wyjść na jeden kontakt spod pressingu to się gubilismu ogólnie nie nadajemy się do ekstraklasy nie ma sik chęci wielu zawodników bez formy nowak, guzdek Stępiński lipski nic nie gra środek pomocy przegrywamy… Czytaj więcej »
I prezesem ma być tzw prezes nieogarnięty organizacyjnie.
Qwa czy ten cały właściciel tego nie widzi?
Przecież Ci chłopcy roztrwaniają też jego pieniądze nie tylko nas kibiców.
Urwaliśmy 2 punkty faworyzowanej Skrze i trzeba ten punkcik szanować. Żadnego awansu nie będzie, nie z tym szrotem i nie z tym trenerem. Szkoda, że potomkowie chłopów pańszczyźnianych tak łatwo dają się mamić i manipulować, dlatego mamy to, co mamy. Nie tylko w kontekście sportowym.
Dają sie oszukiwać i to nie tylko w tak banalnej kwestii niestety.
To w końcu chcemy awansować czy nie chcemy?
Pierdolca można dostać od ilości straconych bramek w ostatnich minutach meczu.
Od dawna pracują żeby wypaść z miejsca dającego awans. Nie potrafimy nawet wykorzystać bonusu w postaci dodatkowego meczu u siebie, a jak się nie wyrywa u siebie to nigdzie nie da się awansować. kielce i arka punktują aż miło i chyba tylko kwestią czasu jest kiedy nas wyprzedzą. Mimo, że dzisiejszy mecz całkiem fajnie się oglądało to jednak im bliżej bramki tym impotencja większa. Ten zespół zupełnie zatracił umiejętność tworzenia sytuacji i strzelania goli. A w takiej końcówce to trzeba przytrzymać piłkę daleko od własnej bramki, grać na czas, a nie prokurować taki smród. W sumie chyba remis jest wynikiem… Czytaj więcej »
Znów to samo, niestety zobaczycie ze awansu nie będzie. Kolejny mecz który powinien być wygrany kończy się stratą punktów a Arka i Korona wygrywa niestety będą baraże a w barażach nie będzie łatwo.Kolejny sezon bez ekstraklasy
Nie mamy żadnych szans na awans. Dajmy sobie spokój z marzeniami. Nie potrafimy wygrać z Odrą ze skrą to co my chcemy awansować. Przed nami maraton trudnych meczy i tam dopiero będzie lanie. Módlmy się żeby nas jeszcze ŁKS nie przegonił bo baraże ma pewne na 100% z 5 miejsca. Jedynie może nas dogonić po naszym maratonie z trudnymi przeciwnikami. Ta drużyna nie zasługuje na awans. Mimo poprawy gry. Drużyna którą nie ma napastników dobrych zawodników ofensywnych nie ma co.liczyc na awans. Nasz najlepszy strzelec ma 6 !!! bramek…nie 16 . Reszta napastników po jednym. Wynik śmiechu. Gdyby miał kto… Czytaj więcej »
Można pożegnać się z awansem do Extraklapy z taką grą w której zero pomysłu na grę i rozgrywanie piłki szkoda tylko wiernych fanów. Ciekawy jestem kiedy im się skończy cierpliwość na oglądanie tej żenady. Nic w tym zespole nie działa zespół nieprzygotowany do sezonu trener słaby nasprowadzali kopaczy bez ambicji i umiejętności. Oczy krwawią jak się ogląda taka kopaninę, jak dobrze pójdzie to 4miejsce. Pytanie jak długo jeszcze ten mój Kochany Klub będzie się taplał w tej 1lidze. Jedynie tylko kibice Klubu mają poziom Ligi Mistrzów których serdecznie pozdrawiam z Dolnego Śląska.
Z wzajemnością. Chociaż tych kibiców na trybunach coraz mniej. I jak tak dalej będzie to…
P. S. Czy brakło ambicji ? Umiejętności ? Chyba nie. Skoro cudem wpadło na 2:1 to pomyślałem, że Bóg jest Widzewiakiem i to przepchniemy. Niestety … Trener zawalił to. Nie po raz, pierwszy. I myślę, że nie ostatni.
Nie rozumiem decyzji trenera . Na ch.. j zmienia Lipskiego na Nowaka. I wchodzi Mucha który rozpoczął wyrównującą akcję Skry.
No cóż, bywają i takie mecze. W pierwszej połowie byłem jeszcze spokojny, bo wyglądało to (mimo pechowej bramki) całkiem niezle i byłem pewny, że wyjdziemy na 2-1. W drugiej juz tak dobrze nie było. Nie pomogł nawet karny niewiadomo skąd. Wydaje się, że remis to niestety sprawiedliwy wynik, co w konteksie walki o awans oznacza porażkę.
Wygląda na to ze bez napastnika jest to Mission Impossible. Kita cień samego siebie – szkoda miejsca w pierwszej 11, Hansen niewiele lepiej (o ile w ogole), Guzdek dzisiaj niewidzialny. Cała nadzieja w Pawłowskim.
Hansen i Gołębiowski byli dziś najsłabsi z tych, którzy zaczęli w 1 jedenastce. Trzeba było dać Ville na zmianę za Hansena. Kita dziś bez szału ale robił co mógł, nie dostawał niestety za wiele dobrych piłek. Za to jego zmiennik Guzdek to po prostu dramat przez duże D.
Dziś zmiany to istny dramat Guzdek dyscypliny pomylił i musiał że jest na basenie a Nowak to nie zdążył z szatni wynieść na ostatnie minuty
Ten mecz powinien wygrać, bo był po prostu lepszy. Ale nie mamy napadziorów z prawdziwego zdarzenia. Kto jest klasyczną 9-tką? Dla Kity to nie jest nominalna pozycja. On dobrze się prezentuje, jak się obraca i pędzi na bramkę przeciwnika, czy dogrywa piłki. Guzdek to teraz cień piłkarza z poczatku sezonu. Pozwolę sobię ocenić graczy Widzewa (w skali od 1 do 6): Ravas (2,5) – błąd przy 1.bramce, nie wyszedł do dośrodkowania, niepewny punkt zespołu Stępiński (4) – jak zwykle b.solidny Hanousek (4,5) – co najmniej b.solidny Kreuzligler (4) – imponuje spokojem, byłoby więcej, jakby powalczył przy straconym 1.golu Zieliński (2,5)… Czytaj więcej »
Aha, jeszcze jest nadzieja, że jak wróci Danielak z Pawłowskim to poprawią jakość w przodzie. Villanueva i Karasek też potrafią zrobić różnicę, ale nie docenia ich trener.
Reasumując, niepewny bramkarz i brak rażenia z przodu nie daje podstaw do tego, by utrzymać to 2.miejsce w tabeli. Bardzo prawdopodobny scenariusz z barażami.
Wiosna piłkarzom Widzewa od kilku sezonów nie służy…..
Ile jeszcze takich żenujących meczów musi zagrać Guzdek by ktoś w klubie w końcu doszedł do wniosku że to nie jest zawodnik na 1 ligę i nawet nie wiem czy by sobie poradził w 2… Chłop ma zerowe przyspieszenie, zero techniki… Selekcjoner młodzieżówki pewno zadowolony że dał się kupić kilkoma golami z jesieni… Druga sprawa, mamy 27 kolejek a liczba straconych goli woła o pomstę do nieba, co będzie po 34 kolejkach… dobijemy do 50 ?
Widzewie kupić natychmiast po zakończonym sezonie zawodników strzelających gole ze spadkowiczów z ekstra, jak Damian Gąska, Bartosz Śpiączka z Łęcznej, albo kogoś takiego jakim goleadorem był Marcin Robak, tylko młodszego o kilka latek i nawet jak awansujemy( nie ma wyjścia, innej drogi/celu) to nie spadniemy za chwilę. Wszystkie transfery genialne jak Terpiłowski i inni ,którzy przyszli ostatnio to robią różnicę. Przez jakiś czas w pierwszej połowie nawet klepaliście tikitakę jak pół roku temu stale. Szkoda,że tylko remisujemy,ale największe wyzwania dopiero czekają,czyli 3x wygrane z Koroną , Łksem i z Miedzią.
No i zaczynają się robic coraz bardziej strome schody. Mam nadzieję że zdążymy się wspiąć na sam szczyt tej pochyłej góry na drugim miejscu po ostatniej kolejce spotkań.
GUZDEK ZMIEŃ DYSCYPLINE TY LESERZE :) NAWET CI SIE NIE CHCE 20 MINUT POBIEGAC :)
Bez napastnika to My nic nie zdziałamy. Kita nie na swojej pozycji a trener będzie później mówił „przecież go wystawiałem”.
Panie Trenerze początek sezonu miał Pan dobry, teraz to tylko kabaret. Czas w końcu zacząć grać!
Na koniec sezonu-tylko awans!!!
Pan trener mówi o złości ale złością meczu się nie wygrywa tylko wizją gry i umiejętnościami.