„Serce Łodzi” wróciło na weekendowe podium

11 listopada 2024, 19:04 | Autor:

Choć w miniony weekend piłkarze Widzewa nie rozgrywali żadnego hitowego spotkania, łódzcy kibice po raz kolejny udowodnili, że na mecze swojej drużyny chodzą niezależnie od klasy rywala. Dzięki temu znów zajęli miejsce na krajowym podium.

Analizując układ starć 15. kolejki Ekstraklasy i 16. kolejki I ligi można było być pewnym, że największe tłumy pojawią się przy Bułgarskiej. I rzeczywiście, szlagierowy pojedynek Lecha Poznań z Legią Warszawa zgromadził ponad 40 tysięcy widzów, zdecydowanie dystansując resztę stawki. „Czerwona Armia” miała duże szanse, by zająć drugą lokatę, ale ta ostatecznie przypadła w udziale Jagiellonii Białystok. Frekwencja podczas potyczki obrońców tytułu z innym kandydatem do mistrzostwa – Rakowem Częstochowa – przyciągnęła na trybuny nieco ponad 17 tysięcy widzów, dokładnie o 220 osoby więcej niż miało to miejsce przy Piłsudskiego.

Czwartą pozycję zajął mecz Pogoni Szczecin z Radomiakiem Radom, co biorąc pod uwagę dotychczasową formę sportową gospodarzy na własnym obiekcie, może zaskakiwać. Spadkowa tendencja w zapełnianiu trybun postępuje w notującym kiepskie wyniku Śląsku Wrocław, choć niespełna 13 tysięcy fanów na spotkaniu z Górnikiem Zabrze wystarczyło to do uplasowania się w TOP 5.

TOP 5 frekwencji w dniach 8-10 listopada:

1. Lech Poznań  – Legia Warszawa, 40 838 widzów
2. Jagiellonia Białystok – Raków Częstochowa, 17 089 widzów
3. Widzew Łódź – Zagłębie Lubin, 16 869 widzów
4. Pogoń Szczecin – Radomiak Radom, 13 803 widzów
5. Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze, 12 904 widzów

Po dłuższej przerwie doszło do zmiany lidera w zestawieniu meczów o największej jednostkowej widowni. Hitowe starcie „Kolejorza” z legionistami oglądało na żywo aż o ponad 4,5 tysiąca kibiców więcej niż prowadzącą dotąd konfrontację Śląska ze stołecznym zespołem. Poprzednia kolejka przyniosła też pojawienie się na liście Widzewa, choć bez udziału jego sympatyków, ponieważ im akurat nie dane było wejść na stadion przy Łazienkowskiej.

TOP 10 jednostkowych frekwencji w Polsce (2024/2025):

1. Lech Poznań – Legia Warszawa, 40 838 widzów
2. Śląsk Wrocław – Legia Warszawa, 36 208 widzów
3. Lech Poznań – Śląsk Wrocław, 34 285 widzów
4. Lech Poznań  – Radomiak Radom, 32 648 widzów
5. Lech Poznań – Jagiellonia Białystok, 32 365 widzów
6. Lech Poznań – Pogoń Szczecin, 29 156 widzów
7. Legia Warszawa – Motor Lublin, 27 142 widzów
8. Legia Warszawa – Widzew Łódź, 26 236 widzów
9. Legia Warszawa – Raków Częstochowa, 26 102 widzów
10. Legia Warszawa – Zagłębie Lubin, 25 542 widzów

W ujęciu sezonowym pierwszą pozycję utrzymali lechici, którzy dzięki imponującej frekwencji na spotkanie z drugą w rankingu Legią zdołali znów powiększyć przewagę właśnie nad warszawianami. Wynosi ona już niemal cztery tysiące. Coraz mniejsze różnice są natomiast pomiędzy klubami z miejsc od trzeciego do piątego. Spadek średniej we Wrocławiu, Szczecinie i Zabrzu daje nadzieję na awans łodzian w jesiennej klasyfikacji.

Na razie widzewiacy muszą nadal zadowalać się siódmą lokatą. Oprócz wymienionych poniżej ekip, czerwono-biało-czerwonych wciąż wyprzedza także I-ligowa Wisła Kraków. Strata do „Białej Gwiazdy” wynosi teraz dokładnie 99 osób, a do piątego Górnika 817 osób.

TOP 5 średnich frekwencji w Polsce (2024/2025):

1. Lech Poznań – 29 208 widzów (68% zapełnienia)
2. Legia Warszawa – 25 457 widzów (83% zapełnienia)
3. Śląsk Wrocław – 19 598 widzów (46% zapełnienia)
4. Pogoń Szczecin – 18 297 widzów (86% zapełnienia)
5. Górnik Zabrze – 17 727 widzów (72% zapełnienia)


7. Widzew Łódź – 16 910 widzów (94% zapełnienia)

Średnia sezonowa po starciu z Zagłębiem ponownie uległa obniżeniu, choć tym razem już nie tak bolesnemu, jak wcześniej, bo o zaledwie siedem osób. Mimo to, i tak wynosi poniżej 17 tysięcy na mecz. Na tym samym poziomie utrzymał się z kolei współczynnik określający procentowe zapełnienie trybun. Wciąż jest to dopiero trzeci najlepszy wynik w rundzie jesiennej, od momentu oddania do użytku nowego stadionu.

Szanse na poprawę frekwencji tej jesieni będą już tylko dwie, w dodatku tydzień po tygodniu. 30 listopada RTS podejmować będzie Raków, a 7 grudnia Stal Mielec.

Frekwencja Widzewa w sezonie 2024/2025:

1. 27.07.2024, Widzew Łódź – Lech Poznań, 17 527 widzów (97% zapełnienia)
2. 11.08.2024, Widzew Łódź – Śląsk Wrocław, 17 663 widzów (98% zapełnienia)
3. 23.08.2024, Widzew Łódź – Radomiak Radom, 16 467 widzów (91% zapełnienia)
4. 21.09.2024, Widzew Łódź – Piast Gliwice, 16 922 widzów (94% zapełnienia)
5. 04.10.2024, Widzew Łódź – Korona Kielce, 16 692 widzów (93% zapełnienia)
6. 27.10.2024, Widzew Łódź – Górnik Zabrze, 16 231 widzów (90% zapełnienia)
7. 09.11.2024, Widzew Łódź – Zagłębie Lubin, 16 869 widzów (94% zapełnienia)

Średnia sezonu: 16 910 widzów (94% zapełnienia)

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Reminiio
1 miesiąc temu

W Szczecinie spada frekwencja. I oczywiście u brodowitych, 5100 na Polonii:))))Faktycznie 1 trybunach wystarczy.

kibic
Odpowiedź do  Reminiio
1 miesiąc temu

Szczecin powierzchniowo jest większy od Łodzi a ma prawie 2x mniej mieszkańców od Łodzi 387 tys

Bula
Odpowiedź do  kibic
1 miesiąc temu

Łódź ma 2 rywalizujące ze sobą kluby, a obok Szczecina nie ma nikogo. Tylko po co ta licytacja? Pogoń i tak ma niezłą frekwencję, a Łks nawet wliczając pasażerów dworca tak jak to chyba robią i tak mają słabą.

Reminiio
Odpowiedź do  kibic
1 miesiąc temu

Po 1. Chodziło ich po 20.000, po 2. Mają jedna drużynę w miescie na poważne granie, my dwie.

Mario XD
Odpowiedź do  kibic
1 miesiąc temu

Ma też jeden klub, więc mieszkańców na klub wychodzi tyle samo. :)

Polska
1 miesiąc temu

Frekwencja u nas standard, martwi jednak brak oprawy patriotycznej. Jedna narodowa machajka to niestety za mało. Niech żyje Polska!

Krzysztofpiastòw
1 miesiąc temu

Czy przy liczeniu % zapełnienie strefy buforowe traktowane są jako miejsca zajęte czy wolne?

7
0
Would love your thoughts, please comment.x