Sektor gości będzie zamknięty?
25 lipca 2018, 13:36 | Autor: KamilObecność kibiców Olimpii Elbląg na sobotnim meczu z Widzewem mogła wskazywać, że problemy z pracami przy sektorze gości na łódzkim stadionie są już zażegnane. Niestety, jest zupełnie odwrotnie. Wygląda na to, że przez jakiś czas przy al. Piłsudskiego nie zobaczymy przyjezdnych.
Największe zastrzeżenia do sektora gości w „Sercu Łodzi” ma policja. To właśnie jej opinia spowodowała, że MAKiS zmuszony jest wykonać niezbędne prace. Niestety, zamiast zrobić to w przerwie między sezonami, remont będzie miał miejsce… w sierpniu. Oznacza to oczywiście, że w najbliższych meczach „klatka” będzie wyłączona z użytku. To zła informacja dla przyjezdnych, ale nie tylko.
Jest już niemal przesądzone, że najbliższe domowe starcia odbędą się bez udziału kibiców gości. O ile dwa najbliższe spotkania są dla fanów Widzewa raczej mało atrakcyjne, bo do Łodzi przyjeżdżają Znicz Pruszków i Gryf Wejherowo, to już wizyta Resovii elektryzowała wielu. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa remont, ciężko więc sprecyzować, czy rzeszowianom uda się odwiedzić łódzki obiekt.
W poprzednich dwóch sezonach, gdy w „Sercu Łodzi” nie pojawiali się goście, „klatkę” zajmowali fani Widzewa. Tym razem raczej tak nie będzie, bo remont spowoduje całkowite wyłączenie jej z użytku. Ograniczy to zatem i tak małą pojemność obiektu i zmusi tych kibiców, którzy nie kupili karnetu, do odpuszczenia wizyty na meczu.
Jest jeden pozytyw całej sprawy. Dzięki zamkniętemu sektorowi gości być może uda się znieść rygor imprezy podwyższonego ryzyka, który na wniosek policji posiadają wszystkie domowe spotkania widzewiaków. Pozwoli to zaoszczędzić na ochronie, a także umożliwi sprzedaż cieszącego się dużym zainteresowaniem piwa. Da Widzewa to różnica nawet rzędu pół miliona złotych!
To jednak marne pocieszenie, ponieważ spotkania z udziałem kibiców gości mają zdecydowanie lepszą atmosferę. Miejmy nadzieję, że MAKiS tym razem stanie na wysokości zadania i szybko wprowadzi poprawki.
Bareja by lepiej tego nie wymyślił. Do roboty leniwe urzędasy! !!!!!
brak słów ..i jeszcze raz brak słów
Byłem święcie przekonany, że problem polega na błędnie podpisanej umowie gwarancyjnej, uniemozliwiajacej ingerencję, ale jeśli to tylko kwestia chęci, to świadczy to tylko gorzej o prezydent. Takie rzeczy w roku wyborczym to sabotaż. Ktokolwiek byle nie HZ.
U pejsow pod wiatą też nie będzie gości, bo jakiś remont hali wymyślili sobie. Jawne w chuja walenie z ich licencja na ta 1 ligę. A nam tylko wiatr/makis w oczy. Ech Trela i Hanka…
To ciekawe bo nie dalej jak tydzień temu prasa donosiła o otwarciu tej nowej hali koło wiaty.Teraz się okazuje że ją nadal budują? Jak u Barei w filmie.
Tu masz wszystko, komu nie pasuje niech nie czyta, bo to żydowska stronahttps://lkslodz.pl/aktualnosci/sektor-rodzinny-powraca-na-a1/
A o ile się nie mylę to warunkiem dopuszczenia wiaty żeby qrwy tam grały był obowiązkowy sektor dla przyjezdnych , a tak kolejny wałek i kasa zostaje w kieszeni
Ja jestem ciekawy dlaczego nie mając sektora dla gości, nie mając jupiterów dostają licencję na 1 ligę. Przecież to są wymogi 1 ligi. Garbarni stadionu nie dopuścili i grają na Wiśle jakim prawem dopuścili wiatrołap. PZPN na wszystko oko przymknie
Prędzej własnymi siłami rozbudujemy stadion niż te nieroby zaczną spełniać swoje obowiązki. Prezydent do dymisji!
Do władz klubu RTS Widzew. Sektor przyjezdnych z racji bezpośredniego sąsiedztwa z sektorem rodzinnym powinien zostać odgrodzony nie szybą a wysokim płotem uniemożliwiającym kontakt wzrokowy z debilami z klatki. Jeśli tak się nie stanie wcześniej czy później będą z tego problemy. Umiejscowienie klatki jest niefortunnie, pokazują to ostatnie zdarzenia kiedy ucierpiały dzieci i ich rodzice.
nie byłem i nie widziałem. Możesz napisać co się działo?
A co się mogło dziać jak pryskali gazem, nawet komentatorzy to odczuli, a co dopiero w sektorze obok…
Siedziałem na A4 i delikatnie było czuć.