Sapota o kwestiach sportowych
20 maja 2018, 09:04 | Autor: RyanW czwartkowym programie „Piłsudskiego 138” gościem był wiceprezes Widzewa Michał Sapota. Nie brakowało okazji do zadania wielu interesujących pytań. Audycje podzielono na kilka wątków. Poniżej skupiamy się na najważniejszych tematach sportowych.
O końcówce sezonu
Przebiegniemy to jak Michael Johnson i będzie dobrze. Sami sobie popsuliśmy sobie troszkę sytuację, bo mogło być inaczej. Mam na myśli ten remis z Huraganem i porażkę z Ursusem, ale to jest piłka i takie rzeczy się zdarzają. Nikt nie ma patentu na wygrywanie.
O formie drużyny
Zgadzam się z opiniami niezadowolonych kibic, którzy liczyli, że będziemy jak walec toczyć się przez wszystkich, a tego faktycznie nie ma. Natomiast wydaje mi się, że to, co drużyna gra ostatnio, wygląda dobrze. We mnie też grają emocje, bo sam jestem kibicem i przeżywam każdy mecz. Ale jestem też na co dzień w kontakcie ze sztabem trenerskim i wydaje mi się, że wszyscy, włącznie z piłkarzami, wiedzą, o co grają. Cel, do którego zmierzamy, ostatecznie zostanie osiągnięty. Nie mam co do tego absolutnie żadnych wątpliwości.
O meczu w Bielsku Podlaskim
Mecz z Turem pokazał walkę i agresywność w grze, mimo że skończyło się tylko 1:0, co nikogo nie satysfakcjonuje. Ani mnie, ani piłkarzy, ani nikogo w sztabie. Powinniśmy spokojnie wygrać dużo wyżej. Widać jednak, że drużyna walczy i stara się na boisku dominować. Nie dopuszczać przeciwnika do gry. Idąc konsekwentnie w tą stronę, jesteśmy w stanie w najbliższych kolejkach rozstrzygnąć rywalizację. Nie trzeba będzie czekać do końca sezonu.
O letnich transferach, głównie w obronie
Transfery będą, w defensywie również. Nie wiem, czy będą mocne, ale na pewno widzimy potrzebę uzupełnienie środka obrony, a i na bokach przydałaby się rywalizacja. Nie mogę oczywiście zdradzać szczegółów, ale pracujemy nad tym. Chciałbym, żeby kibice wiedzieli, że mamy świadomość zarówno plusów, jak i minusów tego, jak wyglądamy i gdzie potrzebujemy wzmocnień.
O kontrakcie Franciszka Smudy
Nie mogę powiedzieć, jak jest skonstruowany kontrakt, bo to nasza wewnętrzna sprawa. Uważam, że umowa jest korzystna dla klubu. Mogę zdradzić, że to może być współpraca kilkuletnia, ale może być ona także przerwana w różnym momencie. Zakładam jedna, że kontrakt wypełni się w takim terminie czasowym, jaki założyliśmy.
O wpływie kibiców na… skład
Czy będziemy brać pod uwagę zdanie kibiców? Zależy w jakiej kwestii. Jeśli chodzi o wybór składu, to jest taki klub – Zawisza Bydgoszcz – gdzie kibice wybierają skład w głosowaniu. Wtedy trener i zarząd są niepotrzebni. My chcemy być jednak na nowo profesjonalnym klubem. Nie wiem, czego do końca oczekują kibice, ale jeśli chodzi o funkcjonowanie Widzewa Łódź S.A. to wszystko mamy pod kontrolą i idzie to w dobrym kierunku. Systematycznie rozwijamy się na każdym polu.
O planach sportowych na kolejne lata
Priorytetem dla zarządu jest jak najszybszy powrót do Ekstraklasy, a później walka o mistrzostwo, a przynajmniej zahaczenie się o europejskie puchary. Zakładam, że nastąpi to z marszu. Na dzień dzisiejszy mamy takie zaplecze finansowe, że już dzisiaj możemy myśleć o takim układaniu drużyny, by przez II ligę i I ligę przejść z rozpędu i od razu w Ekstraklasie liczyć się w walce o pierwszą trójkę.
O najtrudniejszej chwili
Był moment, po meczu z Ursusem, gdy puściły mi nerwy. Miałem intensywny kontakt z Przemkiem Klementowskim oraz sztabem szkoleniowym. To zmierzało do przestawienia myślenia. By pewne rzeczy zostawić za sobą i skupić się na tym, co jest do zrobienia. Wiem, jakie były głosy kibiców, ale my w tych emocjach musimy zachować spokój. Najistotniejsze jest to, żebyśmy weszli do II ligi. Taki jest cel i nieważne, jak go osiągniemy.
zmiany najbardziej potrzebne w ATAKU!
Owszem. Za Stanka i Demjana przywrócić Świdra i Millerka
Najbardziej kontrowersyjna część wywiadu.
Niestety mocno martwi
Najbardziej kontrowersyjna część wywiadu to”sami sobie popsuliśMy troskę sytuacje, bo mogło być inaczej” przepraszam Panie Sapota ale jacy MY? my kibice wystawiamy Zuziaków, Stanków i Kostkowskich? Pan ich wystawia, Prezes Klementowski? My kibice trzymamy Mąke z Millerem na ławce a Świdra z Niedzielą w rezerwach? Pan z Prezesem Klementowskim też raczej nie. My wystawiliśmy Sylwestrzaka na boku obrony? My cofaliśmy Pieńkowskiego do obrony? Chyba jest taka osoba jak trener w drużynie ze swoim sztabem, którzy biorą za ta ciężkie pieniądze jak na ten poziom rozgrywkowy, więc niech ponoszą odpowiedzialność.
To prawda!!!Kibice są innego zdania i widzą że pewni zawodnicy są pomijani!To decyzje Frania i jego ograniczona wizja,doprowadziły że sytuacja jest nieciekawa, a czekają nas ważne mecze z Polonią i Lechią.Zawodnicy są źle przygotowani,źle wykorzystywani,bądz pomijani!I to przez takie decyzje i ograniczoną myśl jesteśmy tu gdzie jesteśmy.Franek działa na niekorzyść klubu i powinien ponieśc tego konsekwencje w postaci zwolnienia!!!
Najbardziej kontrowersyjne to jest ostatnie zdanie , niewazne jak to osiagniemy , A smrod juz sie ciagnie po Turze
Potrzebna jest tylko jedna zmiana na stanowisku TRENERA. Wystarczy popatrzeć co smuda zrobił z Kostkowskim, Milerem, Swiderskim, Mąką i Michalskim. Z najlepszego środkowego obrońcy poprzedniego sezonu zrobił najsłabszego a z najlepszych strzelców, rezerwowych którzy zapomnieli jak się strzela bramki. To takie proste Panie Sapota. Widzą to wszyscy poza zarządem.
Niestety Panie Sapota trzeba dac dokończyć sezon temu sztabowi trenerakiemu. Uderzyć się w pierś i wzmocnienia zacząć od wymiany ławki trenerskiej. Uwazam ze bardzo mądrze odsuwa Pan ten temat teraz od drużyny gdyż mogloby to zaszkodzić jej . Ale po awansie liczę na to, że pokaże Pan , że umie sie przyznac do bledu i naprawi Pan ten dotyczący ławki trenerskiej.
Czy są jakieś karnety premium na których ogląda się te same mecze co zarząd?
Na to wygląda że kibice,więcej widzą i wiedzą,niż sztab szkoleniowy,bo dzięki nam zaczął grac Falon i strzelać,w ogóle niedostrzegany przez Frania!Czyli coś jest nie halo z tym sztabem!Miller kreatywny,ofensywny,zawodnik grzeje ławę albo jest zapchaj dziurą,Mąka waleczny,kreatywny grzeje ławę,Świder który fajnie radzi sobie w rezerwach nawet Franio nie ma chęci go wypróbować ,i to jest trener!!!Chłop ma tak ograniczony potencjał myślowy że aż przeraża, i w ogóle nie ogarnia drużyny!!Za to stawia na zawodników którzy nie potrafią trafić w bramkę nieatakowani i ogólnie psujący grę jak Zuziak czy Stanek nic nie dający drużynie.Brak chłopowi jaj i elastyczności w swej marnej wizji,bo… Czytaj więcej »
Awansujmy jak najszybciej i zrobić wszystko by Mroczkowski wrócił na ławkę trenerską.Frankowi podziękować…Tęsknie za czasami DZIECIAKÓW MROCZKOWSKIEGO…http://www.lodz.sport.pl/sport-lodz/1,117110,12332744,Oto__Dzieciaki_Mroczkowskiego___Srednia_wieku_23_lata_.html
Tęsknisz za czasami, gdy ledwo utrzymaliśmy się w Ekstraklasie? Ja niekoniecznie.
Mroczkowski, i te jego „dzieciaki” to mit. Za czasów pracy w Widzewie tego trenera, był on krytykowany tak samo, a może jeszcze bardziej, niż teraz Smuda. Dopiero po latach urósł jakiś chory mit, jaki to wspaniały pedagog.
Ale co ty przytaczas!Jak Mroczkowski pracował, juz kurek z kasą był zakręcony,sklecił drużynę praktycznie z niczego.Wynalazł Okachiego,Alexa Bruno i innych !
W sezonie 2011/12 miał drużynę z potencjałem na puchary. Nazwiska takie, że obronę mieliśmy najlepszą w lidze. Skończył na 11. miejscu. Sezon później faktycznie kilku graczy odeszło, ale i tak to nie była sama młodzież, bo grę robili Broź, Phibel czy Dudek. Pomimo fantastycznego początku skończyliśmy na miejscu 13., dwa punkty od spadku. Sezonu 2013/14 to nie będę przytaczał, bo aż mnie wzdryga jak o nim myślę. Przypomnę tylko 1:5 na Legii z właśnie tymi wynalzkami Mroczkowskiego w składzie…
To Franio obecny, w porównaniu z Mroczkowskim, to pokaraka umysłowy bo świadomie osłabia swoj zespół.I gdzie mu do Mroczkiwskiego!Mroczkowski zrobił coś z niczego,a ten ma wszystko i męczy się z amatorami!Porażka !
Smuda , Stanek , Damjan , Zuziak dziękujemy po tym sezonie!!!
Pan Sapota zapomniał, że pieniądze nie grają na boisku co pokazuje ten sezon, stawiać takie cele już w 3 lidze to troche nie poważne… celem powinny być 3 punkty w każdym kolejnym meczu i tyle. Ale ten stadion na 37 tysięcy akurat na Ekstraklase to może Murapol zbudować.