Sanchez skomentował plotki nt. odejścia z Widzewa
2 grudnia 2022, 18:59 | Autor: RyanObok Henricha Ravasa, nazwisko Jordiego Sancheza najczęściej wymieniane jest w mediach w kontekście ewentualnego odejścia z Widzewa jeszcze tej zimy. Obu zawodników łączy to, że dementują, iż planują zmianę barw klubowych.
Sanchez pojawił się w Łodzi w letnim oknie transferowym. Przybył z łatką napastnika, który nigdzie nie zagrzał dłużej miejsca, więc kibice martwili się, czy to właściwy zawodnik do obsady środka ataku drużyny Janusza Niedźwiedzia. Obawy te szybko zostały rozwiane, bo Hiszpan pokazał się z bardzo dobrej strony już w pierwszych meczach. W 2. kolejce strzelił bardzo efektownego gola w Białymstoku, wykonując z piłką kilkudziesięciometrowy rajd. Tego typu zagrania stały się później jego znakiem firmowym, widzewiak lubi wykorzystywać swoją szybkość i siłę. Zdobył jesienią siedem bramek: pięć w Ekstraklasie i dwie w Pucharze Polski.
Nic dziwnego, że zwrócił zainteresowanie swoją osobą. Na razie dziennikarzy, którzy łączą Sancheza z innymi klubami – wymieniany był w tym gronie m.in. Raków Częstochowa. W Widzewie przyznają, że otrzymują nieformalne zapytania o swoich graczy, ale żadnej oficjalnej oferty na zakup kogokolwiek z ekipy Niedźwiedzia na razie nie ma. Jeśli się pojawią, pion sportowy będzie je analizować, ale klub jest w bezpiecznej sytuacji finansowej i nie musi sprzedawać piłkarzy, by przeżyć. Jakikolwiek transfer wychodzący, zwłaszcza w przypadku kluczowego gracza, musi wiązać się z bardzo atrakcyjną propozycją.
O pogłoski na temat możliwych zmian barw klubowych zapytany został sam zainteresowany podczas czwartkowej rozmowy na antenie „Radia Widzew”. „Nic na ten temat nie wiem, naprawdę. Byłem na urlopie na drugim końcu świata i nie dostałem żadnych informacji od mojego agenta. Skupiam się na tym, by się zrelaksować i cieszyć wakacjami, a w temacie transferu nie mam żadnych informacji” – powiedział Jordi Sanchez.
Cała rozmowa z napastnikiem z Hiszpanii do odsłuchania poniżej (od 6:20):
Źle Wam data weszła. Nie 2020 tylko 2022 :-)
Jordi!!!
Jesteś ważnym ogniwem zespołu i dzięki waleczności, zaangażowaniu jesteś ulubieńcem kibiców!!! Ty z nami My z Tobą!!! Tylko WIDZEW RTS!!!
taka wymowna odpowiedź, Henryk od razu powiedział, że nie chcę odchodzić
Podejrzewam, że chciał w ten sposób dać do zrozumienia, że nawet nie bardzo jest co rozważać…
Czasami mam takie przeczucie, że JS traktuje Widzew jak kolejny przystanek do kariery. Nie okazuje oznak bycia Widzewialiem na 100%. Może potrzeba czasu. Dlatego musi z nami zostać by ta jego krew stała się jeszcze bardziej czerwona. Tylko Widzew.
Zapewne chciałeś napisać „wymijająca odpowiedź” ;)
wcale nie powiedział że chce zostać w Widzewie za wszelką cenę,
nie powiedział też że lubi pomidorową
Szanowny redaktorze Ryan. Sięgnij do słownika i odnajdź różnicę pomiędzy efektywnym a efektownym!
A ja mam czujkę, że właśnie przy dobrej finansowo ofercie powinniśmy Jordiego sprzedać. I nie mówię, że gość grał słabo bo naprawdę trafiliśmy fajnego napastnika który robił w tej rundzie różnicę, ale mam jakieś przekonanie że 800tys-1mln to jest kwota, którą powinniśmy wziąć i zainwestować, bo następna runda nie będzie już tak udana i na koniec sezonu chłop na wartości straci (ale obym się mylił i jeśli zostanie to niech strzela i asystuje jeszcze więcej niż do tej pory!).
Trochę masz rację, pod warunkiem że znajdziemy tańszego napastnika z podobną lub lepsza skutecznoscia. Bardzo lubię Jordiego i chętnie go oglądam, ale też nie mam klapek na oczach i widzę wiele jego mankamentów. Że choćby wspomnę o słabej grze głową. Wiele razy unika walki w powietrzu z czerstwymi obrońcami polskiej ligi. Nie ma też spokoju przy wykańczaniu dogodnych sytuacji. Najgorsze jest to że to nasz najlepszy napastnik od lat i my się jaramy takim grajkiem. Gdzie mu do Robaka, Wichniarka, Dębińskiego czy Koniarka.
Dębiński akurat jest defensywnym zawodnikiem… Dembiński (chyba o niego Ci chodzi) był faktycznie lepszy, ale tak jak pozostali grał w drużynie, która walczyła o mistrzostwo Polski. Fakt jest też taki, że za darmo ciężko znaleźć napastnika lepszego niż Jordi. Uważam że gość idealnie pasuje do obecnej taktyki Widzewa i powinniśmy to jednak trochę pociągnąć. Jeśli będziemy kalkulować i sprzedawać zawodnika teraz w obawie że na wiosne Widzewowi będzie gorzej szło to nigdy nic nie osiągniemy… A może będzie to lepsza runda i zajmiemy np. 4-5 miejsce. Może Jordi dołoży jeszcze z 10 bramek i za pół roku będzie Warty 1,5… Czytaj więcej »
Jednak upadek sportowy zaczyna się od upadku finansowego. Być może gdyby Citko odszedł za kosmiczne dla nas pieniądze do Blackburn, losy i klubu i Marka potoczyłyby się zupełnie inaczej.
Myślę że nie…. Wtedy jednak za dużo kasy było przepuszczalnych. Problemy finansowe tak naprawdę zaczęły się tuż po drugim mistrzostwie
Też masz rację Rafał, to wszystko jest pewnie kwestia podejścia władz klubu i strategii, którą klub sobie nakreślił.
Ja w Jordim nie widzę za bardzo dużych możliwości rozwoju i biorąc pod uwagę, że obrońcy go już znają i następna runda będzie dla niego trudniejsza, to bym go sprzedawał. Czy mam następcę? To już pytanie do skautingu, to też jest bardzo ważne przy ewentualnej decyzji.
Ale totalnie rozumiem Twoją perspektywę i jeśli Jordi zostanie, to niech ta Twoja wizja o 10 bramkach i pozycji Widzewa na koniec sezonu się sprawdza- nie mam nic przeciwko! ;)
No właśnie o to dokładnie mi chodzi, ja sobie zdaję sprawę, że to jest nasz najlepszy napastnik i całym serduchem będę chłopaka wspierał jeśli zostanie. Ale moim zdaniem ok 800k – 1mln € (jeśli faktycznie taka oferta by wpłynęła) to są naprawdę dobre pieniądze i biorąc pod uwagę że teraz zespoły go już znają i moim subiektywnym zdaniem w niektórych sytuacjach chłopak miał też szczęście, to następna runda wcale nie musi być już dla niego tak udana. Jeśli mamy jakiegoś ciekawego napastnika przeskautowanego to wcale to zapełnienie luki po Jordim nie musi być takie trudne. I ostatnia kwestia to też… Czytaj więcej »
Płaczek sam sam podkręca spirale
kto to jest ten płaczek i co za spirale podkręca? Typie jak ci proszki przestały działać to do lekarza a nie forum zaśmiecasz jakimiś kretyństwami