S. Zieleniecki: „Każdy musi zapracować na miejsce w jedenastce”
6 września 2018, 09:29 | Autor: MartynaW „meczu przyjaźni” dużo działo się tylko na trybunach. Po niezbyt emocjonującym widowisku, widzewiacy przywieźli do Łodzi tylko jeden punkt. Co w rozmowie z WidzewTV mówił defensor łodzian, Sebastian Zieleniecki?
Obrońca Widzewa w ostatnim meczu pełnił funkcję kapitana. „Od środkowego obrońcy oczekuje się tego, że koledzy z przodu będą otrzymywali trochę wsparcia i podpowiedzi, a rola kapitana zobowiązuje do tego jeszcze bardziej. Wiadomo, że wzajemna pomoc buduje pewność siebie i mam nadzieję, że wyglądało to w miarę poprawnie” – mówił po meczu Sebastian Zieleniecki.
Wszyscy po sobotnich zawodach mają prawo czuć niedosyt. Nie można się jednak nie zgodzić z tym, że rezultat końcowy w pełni odzwierciedla to, co działo się na murawie. „Wydaje mi się, ze 0:0 było wynikiem sprawiedliwym. Będziemy z pewnością oglądać to spotkanie, analizować je i wyciągnąć wnioski, żeby z meczu na mecz nasza gra wyglądała coraz lepiej” – zapewnia obrońca.
W spotkaniu z Elaną, widzewiacy, pierwszy raz od starcia z Rozwojem, nie stracili bramki. Nie pomogło to jednak w zdobyciu kompletu punktów. „Zero z tyłu na pewno cieszy. Jest takie powiedzenie, że jak nie da się wygrać meczu, to trzeba go przynajmniej zremisować. Były sytuacje bramkowe z obu stron, my też stworzyliśmy ich kilka, ale brakowało nam skutecznego wykończenia akcji. W efekcie, zamiast trzech, mamy tylko jeden punkt” – opowiadał „Zielu”.
W łódzkim zespole pojawiło się kilku nowych zawodników. Sam Zieleniecki jest pewien, że każdy z nich będzie walczył o satysfakcjonujące rezultaty. „Zespół wzmocnili nowi koledzy, więc każdy musi zapracować na miejsce w pierwszej jedenastce. Na pewno wszyscy będą chcieli dołożyć swoją cegiełkę do dobrych wyników” – zakończył jeden z dwóch wicekapitanów Widzewa.
Widzę,że niektórych już doszczętnie poje(ch)ało i próbują podkopywać Mroczka,głosując w forumowej sondzie za Mąką i Millerem.Ileż to już razy trzeba było udowadniać,że ci piłkarze nie nadają się na drugoligowy poziom rozgrywek,a wszystkowiedzący malkontenci,klepią swoje…Albo chcemy tego awansu,albo nie,bo na coś musimy się wreszcie zdecydować…A Miller z Mąką niech zostaną w tych ligach,w których strzelają bramki,bo przypominam wszystkim,że w Naszym zespole ich nie strzelali…
Chyba raczej głosują za szansa dla Mąki. Nie wykorzysta to trudno, ale szansa się należy.
Miller i Mąka mieli już dosyć szans na pokazanie swojej przydatności do drużyny Widzewa i nic z tego nie wyszło.Nie można wiecznie dawać im forów,bo Naszym celem nadrzędnym jest awans,a nie chuchanie i dmuchanie na przeciętnych piłkarzy,którzy w drugiej lidze sobie ewidentnie nie radzą..
Sonda byla zla ze wzgledu ze dotyczylo to 2 pilkarzy w jednym temacie. Miler bardzo dobrze ze poszedl pograc gdzie indziej. Maka juz nigdzie indziej nie pojdzie a umiejetnosci posiada. Pan Radoslaw zawsze woli mlodszych pilkarzy i bardzo dobrze. Wyjatkiem byl Dejmian ale mysle ze dlugo go juz nie zobaczymy na boisku. Facet zrobil kariere jak na swoje umiejetnosci. Kazdy sie cieszyl ze to nazwisko przyszlo do Widzewa i nie mowcie mi ze nie. Poczatek byl w miare obiecujacy ale przyszlosci w nim nie bedzie ;) fajnie ze nam pomogl strzelil kilka bramek i super tylko przestanicie juz obrazac ludzi… Czytaj więcej »
Pełna zgoda ta sonda to totalna głupota. Ciekawe czemu nie wymienili innych piłkarzy nie mieszczących się w kadrze na mecze. Jakoś nie mogę sobie przypomnieć dobrego meczu Mąki co by przemawiało za powołaniem go do kadry.
A Świderskiego dobry mecz sobie przypominasz? Lub Zielenieckiego? Bo oni cały czas w kadrze
Niby za kogo ma grać Mąka ? Wolańskiego ? I kto ekspercie miał grać za Zielenickiego ?
Ale Tomek to co Zielu ma strzelać bramki ? Czy może asystować ? A jeśli chodzi o obronę to nie kojarzę jakiś jego boboli
Ja nie bronię Mąki i Millera ale denerwuje mnie to źe nikt nie chce zobaczyć tego ze Świderski nie jest lepszy a gra natomiast Zieleniecki to taki piłkarz który może bardzo nie zaszkodzi ale też nie pomoże mam nadzieję źe ten Wełna posadzi go na ławkę a nie Sylwestrzaka