S. Rudol: „Zrobię wszystko, żeby Widzew jak najszybciej wrócił do Ekstraklasy”
14 lipca 2019, 08:53 | Autor: Kamil
W piątek swój premierowy mecz w barwach Widzewa rozegrał Sebastian Rudol. Obrońca pojawił się na boisku w drugiej połowie i najpierw tworzył środek defensywy z Danielem Tanżyną, a później z Sebastianem Zielenieckim.
24-latek był zadowolony ze swojego pierwszego spotkania po dłuższej przerwie. „Ten mecz był dla mnie wielką zagadką. Przygotowywałem się indywidualnie, ale nic nie zastąpi jednostki meczowej. Cieszę się, że drużyna zagrała na zero z tyłu” – powiedział po końcowym gwizdku Rudol.
Były obrońca Pogoni Szczecin jest dobrej myśli przed nadchodzącym sezonem. „Przeciwnik nie był wymagający. Strzeliliśmy kilka bramek, nie wszystko było tak, jakbyśmy chcieli, ale widzę w drużynie dużo pozytywnej energii. Mam nadzieję, że tak będzie przez cały sezon” – stwierdził piłkarz.
Rudol wejście do widzewskiej szatni ma już za sobą. Jak go przyjęła? „Drużyna przyjęła mnie bardzo dobrze. W każdym treningu i meczu chciałbym z siebie dawać jak najwięcej, żeby zyskać szacunek nie tylko kibiców czy dziennikarzy, ale też zespołu” – zdradził w wywiadzie.
Dlaczego defensor zdecydował się na przejście do II ligi? „Czasem warto zaufać pewnym ludziom, którzy mają wizję i projekt. W klubie spotkałem wiele osób, które chcą, żeby Widzew wrócił na należyte miejsce. Mam nadzieję, że ja mu w tym pomogę, a on odda mi to z nawiązką. Zrobię wszystko, żeby Widzew jak najszybciej wrócił do Ekstraklasy” – zakończył Sebastian Rudol.
Lech Poznań 
Jagiellonia Białystok 
Raków Częstochowa 
Cracovia 
Legia Warszawa 
Pogoń Szczecin 
Widzew Łódź 
Górnik Zabrze .png)
Motor Lublin 
Piast Gliwice .png)
GKS Katowice 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Korona Kielce 
Stal Mielec 
Lechia Gdańsk 
Puszcza Niepołomice 
Śląsk Wrocław 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
Omega Kleszczów 
AKS SMS Łódź 
Termy Poddębice 
Polonia Piotrków Trybunalski 
ŁKS III Łódź 
Ceramika Opoczno 
Orkan Buczek 
Skalnik Sulejów 
WKS Wieluń 
Zjednoczeni Stryków 
KS Kutno 
Zawisza Rzgów 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
Start Brzeziny 
Orzeł Nieborów 
Wydaje się, że transfery dokonane za czasów Pani Prezes są rzeczywistymi wzmocnieniami: Rudol, Pawłowski, Poczobut, no i Robak. Oczywiście, zobaczymy, pożyjemy. Mnie cały ten Masłowski i jego zawłaszczenie klubu i podporządkowanie sobie trenera, prezesa, zarządu nie podobało się. Poza tym gościowi źle patrzyło z oczu. A najważniejsze, że nie miał szczęśliwej ręki. Dla mnie zdyskwalifikował się Paszulewiczem. W takim przypadku trzeba było postawić na doświadczonego trenera z charyzmą. Ale taki by go nie słuchał i nie dał się podporządkować. Cieszę się, że go już nie ma w naszym klubie i mam nadzieję, że go już nie zobaczę więcej w Sercu… Czytaj więcej »
Moim zdaniem nie masz racji. Po pierwsze Pani prezes uruchomiła na transfery znacznie większe środki finansowe. Chodzi tu głownie o utrzymanie kontraktów nowo sprowadzonych zawodników. Nie trzeba być geniuszem, żeby zdawać sobie sprawę, że Pani Martyna swoimi działaniami narobiła kominów płacowych. Jak to się dla nas skończy zobaczymy. Ja po prostu stwierdzam fakt. Tak samo jak faktem jest to, że Pan Masłowski nie ponosi winy, że to co mu zarzucasz. Brak awansu Widzewa to nie wina Paszulewicza. Każdy kto widział ostatnie 2-3 spotkania pod wodzą Mroczkowskiego musiał być świadomy, że jest po awansie. Drużyna była bez formy fizycznej, taktycznie graliśmy… Czytaj więcej »
Nie odniosę się do wszystkiego, bo dużo napisałeś. Zwróć uwagę na wagę sytuacji. My MUSIMY się wydostać z tej jeba…n…ej ligi za wszelką cenę. Dalej możemy rozmawiać
Własnie przez takie za wszelką cenę później robią się problemy (głownie finansowe). Klub ma zdrową sytuację finansową i dla mnie nie ma problemu jak zostalibyśmy tu jeszcze na kolejny sezon gdybym tylko miał świadomość, że budujemy coś co ma ręce i nogi w jak najdłuższej perspektywie. Sam wiesz co gra Kaczmarek. Jakby nie było spodziewam się awansu. Z nim nawet do Ekstraklasy, ale to nie jest trener ani rozwiązania na dłuższą metę. Boję się tylko, że ugrzęźniemy w takiej ekstraklasowej „przeciętności” jak za Cacka z rozdętymi finansami. Obym musiał wypluć swoje słowa i sobie i wszystkim tego życzę, żebym się… Czytaj więcej »
co Ty napisales? ze nie problemu zebysmy zostali w II lidze jeszcze jeden sezon? Nie prowokuj…Tu jest WIDZEW,nasze miejsce jest w Ex i to jak najszybciej sie da…Napisz to sobie duzymi literami i nie denerwuj ludzi…
Paszulewicz ze swoją średnią 1 punkt na mecz – gdyby był trenerem przez cały sezon – to by nas spuścił z ligi. Mroczkowski jednak przestał być trenerem będąc na drugim miejscu z jednym meczem zaległym.
Paszulewicz + Masłowski to ojcowie porażki poprzedniego sezonu i to są fakty.
Nic nie rozumiesz. Co z tego 2 miejsca skoro to pochodna dobrych wyników z jesieni. Wiosną graliśmy fatalnie i to nie jest wina Paszulewicza. Mroczek na wiosnę choć wygrał jedno spotkanie i 5 zremisował to każdy kolejny mecz był coraz gorszy, a na rozkładzie prócz Elany zespoły raczej słabsze. To było oczywiste że jak zaczniemy grać z czołówką zaczną się większe problemy i nikt tu nie pomoże.
Lepiej kupić 2 poważnych zawodników za poważne pieniądze niz caly skład szrotu, mówiąc o kominach płacowych. Jakość a nie ilość
kominy płacowe ale za kasą jest jakość. My przepłacaliśmy Mihaljevica co zagrał 3 dobre mecze…
Oczywiście, że jest jakość tylko z jakim przebiciem. Sam kontrakt Robaka w skali roku będzie oscylował w granicach 600-700 tys zł. A przypominam że na pensje wszystkich w klubie w ubiegłym roku wydano 4,9 mln zł. Dla mnie to jednak zbyt duże ryzyko oczywiście jak napisałem wyżej w dłuższej perspektywie, bo awans w tym sezonie powinniśmy zrobić.
Bo z Maslowskiego gwiazdora managera zrobili dziennikarze
Powodzenia !!
Sebastian Rudol i Marcin Robak to super super zawodnicy. Jestem w ogóle w szoku, że zdecydowali się grać u Nas. Ta nasza „Kobitka” od zarządzania ma pier…..dol…..nięcie. Wierzyłem w Masłowskiego, ale chyba mogłem się pomylić co do jego umiejętności. Przyszłość pokaże jak sobie poradzi dalej w sporcie. Rzadko tu piszę, często czytam komentarze. Nie chodzę na mecze. Może uda mi się kupić karnet na ten sezon choć szansa niewielka. Boję się powiedzieć zbyt dużo. Mimo wszystko zaryzykuję stwierdzenie, że tym razem z kapitanem Wormsem rozj.biemy te rozgrywki i w końcu trafimy do tej pseudo elity i będziemy wyznaczać nowe TRENDY.… Czytaj więcej »
nie ma „rozjebywania rozgrywek” ani „zwycięstw na papierze”. Wszytko trzeba będzie wydrzeć, wywalczyć sobie. Także na wyjazdach, na pastwiskach i klepiskach.