S. Hamulić: „Jestem gotowy do gry”

Piątkowy pojedynek z GKS Katowice był wyjątkowy dla Saida Hamulicia. Napastnik po raz pierwszy wystąpił w oficjalnym spotkaniu w czerwono-biało-czerwonych barwach. Co powiedział po końcowym gwizdku?

Po raz pierwszy w tym sezonie napastnik pokazał się w barwach Widzewa w oficjalnym meczu. „Cieszę się z powrotu na boisko, bo ostatni mecz – przeciwko Ajaxowi – rozegrałem jedenaście miesięcy temu. Wchodziłem na murawę w trudnym momencie, mocno padał deszcz, a rywal był dobrze dysponowany, twardo się bronił, więc niełatwo było o sytuacje bramkowe” – ocenił zawodnik.

Widzewiacy zagrali bardzo dobre zawody w pierwszych trzydziestu minutach, lecz wywieźli z Katowic tylko jeden punkt. „Wychodziliśmy z nastawieniem walki o zwycięstwo, ale wywalczyliśmy remis, który musimy przyjąć z pokorą, bo zrobiliśmy to w ostatnich minutach. Dla mnie to był typowy mecz na remis. Pogoda była na rękę rywalom, którzy mogli się lepiej bronić. O wiele trudniej było w takich warunkach o kreowanie okazji w ataku” – dodał były piłkarz Stali Mielec.

Napastnik długo czekał na swoją szansę od trenera Myśliwca. „Jestem gotowy do gry i bardzo skoncentrowany na tym celu, żeby pomóc drużynie. Ale to nie zależy ode mnie, tylko od trenera, który podejmuje kadrowe decyzję. Szanuję to i jedyne, co mogę robić to ciężko trenować” – zakończył Hamulić.