Rywal łodzian z nowym trenerem
13 marca 2025, 17:25 | Autor: RyanNa dziesięć kolejek przed końcem sezonu władze Zagłębia Lubin postanowiły rozstać się z trenerem Marcinem Włodarskim. Rywala Widzewa w walce o utrzymanie w Ekstraklasie poprowadzi dobrze znany w polskim futbolu Leszek Ojrzyński.
Dla „Miedziowych” jest to już druga zmiana szkoleniowca w obecnej kampanii. Lubinianie weszli w nią z Waldemarem Fornalikiem, którego we wrześniu zastąpiono wspomnianym Włodarskim. To właśnie pod jego wodzą piłkarze Zagłębia zmierzyli się w 15. kolejce z łodzianami, przegrywając przy Piłsudskiego 0:2 po golach Jakuba Sypka. W następnych spotkaniach poprawy wyników nie było, dlatego postanowiono ponownie dokonać roszady na trenerskiej ławce.
Ojrzyński, którego oficjalnie przedstawiono w czwartek, ma duże doświadczenie. W przeszłości prowadził między innymi Koronę Kielce, Podbeskidzie Bielsko-Biała czy Arkę Gdynia. Z tą pierwszą kojarzony jest głównie ze względu na tzw. Bandę Świrów, gdy zbudowano zespół złożony z walecznych zawodników, z kolei z ostatnią Ojrzyński sięgał po Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Ostatni jego mecz miał miejsce w październiku 2022 roku, podczas ponownej pracy w Kielcach. Kilkukrotnie łączono go też z pracą przy Piłsudskiego, najmocniej w 2020 roku, gdy rozważano zastąpienie nim Marcina Kaczmarka.
Na obecnym etapie rozgrywek Zagłębie zajmuje piętnaste miejsce w tabeli, a więc ostatnie nad strefą spadkową. Zgromadziło dotąd dwadzieścia dwa punkty, a więc o mniej mniej od widzewiaków. W połowie maja czerwono-biało-czerwoni zmierzą się z nim w wyjazdowym rewanżowym spotkaniu.
Odchodzący trenerzy w Ekstraklasie 2024/2025:
1. Kamil Kuzera (Korona Kielce) – po 1. meczu
2. Jens Gustafsson (Pogoń Szczecin) – po 4. meczu
3. Kamil Kiereś (Stal Mielec) – po 7. meczu
4. Waldemar Fornalik (Zagłębie Lubin) – po 9. meczu
5. Jacek Magiera (Śląsk Wrocław) – po 14. meczu
6. Szymon Grabowski (Lechia Gdańsk) – po 16. meczu
7. Bruno Baltazar (Radomiak Radom) – po 18. meczu
8. Daniel Myśliwiec (Widzew Łódź) – po 22. meczu
9. Marcin Włodarski (Zagłębie Lubin) – po 24. meczu
Najpierw Leszek Ojrzyński. Trener od ponad dwóch lat pozostający bez pracy, z określoną łatką, której już pewnie nigdy nie odepnie – mianowicie u niego trzeba jeździć na dupie. Walka, walka, walka, jeszcze trochę walki i może podostrzenia.
Z Koroną pozwoliło to na awans do Ekstraklasy, ale żeby Korona w elicie mogła zostać, zarząd zmienił Ojrzyńskiego na Kuzerę. Jak się okazało – słusznie.
W Stali też nie chcieli ryzykować, mimo że w sezonie 20/21 spadała tylko jedna drużyna. Mielczanie za Ojrzyńskiego jednak ostatni byli, trenera pożegnano i klub wygrzebał się na tę upragnioną, przedostatnią pozycję.
mam jakieś przeczucie, że ostatecznie spadniemy i nie umiem się go pozbyć. Czy ktoś ma podobnie? :(
Według algorytmów matematycznych szanse na nasz spadek oceniane są obecnie na 10%. Spadną: Śląsk, Lechia i Puszcza
a na ile algorytm matematyczny obliczał spadek Wisły Płock po rundzie jesiennej gdy ostatni raz byli w Ekstraklasie?
Tak ja
Nie mam takie przeczucia, co nie znczy, że nie nie spadiemy. Po prostu są co najmniej dwie drużyny, które graja pod nas: Śląsk, Lechia. Pomaga tez Stal, Puszcza itp.
Czyżby 2 pewniak do spadku ]po Śląsku.?
Jeszcze stal.niech poleci bo nic ciekawego nie wnoszą do eks .
Pogonimy kota cyganom