Rydz o transferze Ravasa: „Oferta klubu z MLS została zaakceptowana”

Niedawno media informowały, że Henrich Ravas przeniesie się do amerykańskiego New England Revolution, a Widzew zarobi na transferze ponad milion dolarów. Dziś po raz pierwszy ruch ten potwierdził prezes Michał Rydz, informując, że kwestia dopięcia przenosin leży już wyłącznie po stronie piłkarza i klubu, z którym ma się związać.

Wygląda na to, że są to już ostatnie dni, kiedy Henricha Ravasa oficjalnie możemy nazwać piłkarzem Widzewa Łódź. Podczas dzisiejszego programu „Robotniczy Talk-Show” z ust prezesa padły konkretne słowa potwierdzające, że Widzew zakończył już negocjacje z potencjalnym kupcem. „Możemy potwierdzić, że zainteresowanie Henrichem Ravasem jest duże. Mogę także poinformować, że oferta klubu z MLS została zaakceptowana. Teraz ruch jest po stronie tego klubu i zawodnika w kontekście osiągnięcia porozumienia i przejścia testów medycznych. Jeśli te warunki zostaną spełnione, to zakładamy, że bramkarz w najbliższych dniach dołączy do nowego zespołu” – skomentował sternik RTS.

Choć nazwa klubu New England Revolution z ust prezesa nie padła, zaznaczał on, że negocjacje z amerykanami były długie, a na al. Piłsudskiego wpłynęło w sumie kilka ofert. „Przez nas została zaakceptowana dopiero szósta oferta, więc negocjacje nie były łatwe i krótkie. Były one raczej trudniejsze dla drugiej strony, bo my byliśmy tu bardzo konsekwentni. Nie mamy noża na gardle jeśli chodzi o odejście Ravasa” – usłyszeliśmy.

Przez długi czas kibice zastanawiali się, jak wysoko klub zawiesi poprzeczkę w rozmowach z klubem z MLS oraz jakie warunki będzie musiał koniecznie spełnić nabywca zawodnika. „Mieliśmy trzy warunki. Po pierwsze, oferta musiała być satysfakcjonująca finansowo i ja wyraźnie powiedziałem, że za mniej niż milion euro ten transfer się nie wydarzy. Drugim warunkiem była nasza wizja potencjalnego zastępstwa, a trzecim po prostu to, że sam zawodnik będzie chciał odejść” – wyjaśnił Michał Rydz.

Jeśli Henrich Ravas porozumie się z klubem zza oceanu oraz przejdzie testy medyczne, za kilka dni oficjalnie powinniśmy zostać poinformowani, że Widzew zrealizował pierwszy transfer wychodzący tej zimy. Transfer wyjątkowy, bowiem od czasów reaktywacji nie zdarzyło się jeszcze, aby RTS zarobił na swoim piłkarzu tak dużą sumę pieniędzy.