Rydz o decyzji władz Puszczy: „Dla kogo my to robimy?!”
16 listopada 2024, 16:03 | Autor: RyanJak informowaliśmy na łamach WTM, kibice Widzewa nie będą mogli wziąć udziału w zaplanowanym na 25 listopada meczu 16. kolejki Ekstraklasy z Puszczą Niepołomice. Do decyzji władz rywali odniósł się w mediach społecznościowych prezes łodzian.
Fanów z Piłsudskiego spotkała podwójna restrykcja. Genezą całego problemu jest fakt, iż zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przed omawianym spotkaniem nie zostanie przywrócone funkcjonowanie sektora dla gości na stadionie Cracovii, z którego korzystają także niepołomiczanie. Aby całkowicie zablokować wejście na trybuny sympatykom czerwono-biało-czerwonym, gospodarze zdecydowali się sprzedawać bilety jedynie tym osobom, które znajdują się już w bazie klubu. Na skutek tego działania, wejściówki nie będzie mógł zakupić nikt, kto w przeszłości nie zrobił tego chociaż raz.
Szefostwo Puszczy tłumaczy te kroki względami bezpieczeństwa, choć brzmi to po prostu jako zwykła wymówka. Brak przyjezdnych to niższe koszta organizacji zawodów i mniejszy problem logistyczny, także dla służb. Zamknięcie drzwi przed widzewiakami jest więc dla wszystkim w Krakowie bardzo wygodne, wbrew hasłom typu „Piłka nożna dla kibiców”. Przy okazji rywale nie podpadną władzom „Pasów„, z którymi muszą żyć w zgodzie, podnajmując od nich obiekt. Kibicowskie ideały nie mają tutaj żadnego znaczenia. Co ciekawe, przy okazji dowiedzieliśmy się, że właśnie takie zasady dystrybucji biletów na potyczkę z RTS organizatorzy ustalali… z prezesem Cracovii! „Z mojej stronie nie jestem w stanie powiedzieć czym podyktowana jest decyzja o takiej formie sprzedaży wejściówek. Jest to ustalenie władz klubu z prezesem zarządcy stadionu, czyli Cracovią” – powiedziała rzecznik prasowa niepołomiczan Aleksandra Sępek, cytowana przez serwis Łódzki Sport. Sugeruje ona więc, że sposób na całkowite pozbycie się „Czerwonej Armii” z trybun podpowiadał Mateusz Dróżdż…
Taką postawę „Żubrów” postanowił skrytykować Michał Rydz, który zajął stanowisko na swoim profilu w serwisie „X„. Jego zdaniem, kluby powinny dążyć do jak najwyższych frekwencji na stadionach, a nie ograniczać komukolwiek dostanie się na trybuny. Prezes dodał też, że łódzka drużyna słynie z posiadania kibiców w całej Polsce, również na terenie województwa małopolskiego, a uniemożliwianie im wzięcia udziału w meczu może prowadzić do poważniejszych „patologii”, jaka ma miejsce chociażby z brakiem fanów Wisły Kraków podczas jej wyjazdowych spotkań. „Dla kogo my to robimy?!” – pytał retorycznie Rydz. Trudno nie przyznać mu racji.
Zadaniem nas wszystkich jest zachęcanie ludzi do przyjścia trybuny, budowa frekwencji i zachęcanie młodych do oglądania meczów w Ekstraklasie.
Dlatego ograniczanie możliwości oglądania meczów @_Ekstraklasa_ zwykłym kibicom i niezorganizowanym grupom jest zabijaniem naszego… https://t.co/Jcgs8poZSo
— Michał Rydz (@michal_rydz) 15 listopada 2024
Można dodać przy tym, że postawa samego Widzewa w podobnej sytuacji była zgoła odmienna. Jak ustalił WTM, niespełna miesiąc temu, przy okazji starcia z Górnikiem, kibice z Zabrza obrzucili „Serce Łodzi” racami, które częściowo uszkodziły dach nad sektorem gości. Teoretycznie można było więc postąpić identycznie, jak władze Cracovii i zamknąć „klatkę” do czasu usunięcia usterek. Wówczas swojego zespołu nie mogliby wspierać fani Zagłębia Lubin, a na upartego także Rakowa Częstochowa i Stali Mielec, z którymi piłkarze Daniela Myśliwca zagrają jeszcze w tym roku. Zamiast tego, postanowiono jak najszybciej naprawić zniszczenia i mecz z „Miedziowymi” mogli obejrzeć ich fani.
Michał Rydz zaapelował do włodarzy Puszczy Niepołomice o ponowne przemyślenie swojej decyzji odnośnie polityki biletowej na spotkanie z widzewiakami. Czy przyniesie to jakikolwiek efekt, pokaże czas.
Mateusz, nie pamiętasz jak przechadzałeś się pod Zegarem na galowo i byłeś pozdrawiany przez młyn? Teraz wypinasz się na ludzi, którzy cię oklaskiwali. Słabe.
a co to jest mlyn patologia. raczej trzeba sie ich bac, jak oklaskuja to fajnie i przemykac.
Patologia jest tam w mniejszości, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora
skup się na chodzeniu do filharmonii
Bezpieczeństwo to nie jest wymówka.
Przypomnieć ci derby w 3 lidze z LKS i c,y niby się Widzew kierował jak nie wpuścił kibiców gości mimo że wszyscy byli na tak Urząd Miasta,policja itp
Nie masz biedaku gdzie pisać, to napisz do Przyjaciôłki albo do Bravo Girl…
Pierwszy który był przeciwny żeby kibice ŁKS-u weszli na derby wtedy to był…?? Prezes ŁKS-u…bo bał się że będzie płacił za ewentualne szkody…
Żadnych publicznych dotacji dla klubów- wtedy docenią kibica.
mylisz kibicow z bandytami i patologia z pod mlyna, im mniej bandytow tym lepiej dla klubu.
Wróć chłopcze do podstawówki i przyswój zasady pisowni, a jeśli tam jeszcze jesteś to ucz się pilnie
Ruch tak damo robił jak gral w Gliwicach ,nie wpuszczali wiekszosc kibiców gości i jakoś wtedy płaczki nie płakały, trzeba było nie biegać po dachach i nie niszczyć dachu stadionu ,a po drugie Puszcza tylko wynajmuje ten stadion i nie ma nic do gadania tak jak Ruch gdy grał w Gliwicach
Ruch w umowie z Piastem miał zapis, że nie przyjmie kibiców gości w meczach podwyższonego ryzyka. To był warunek Piasta. Puszcza nie ma meczów podwyższonego ryzyka, także są to dwie różne historie.
Skąd zapisy umowy?
Nerwus i patus. Nigdy więcej pieniaczy w Widzewie pokroju obecnego sternika Cracovii
Było nie biegać po dachu..
niech puszcza spadnie, taki klub bez kibiców stadionu, uniemożliwiaący wejście na swoje mecze, nie jest nikomu potrzebny
Puszcza spadnie i to w tym sezonie , ale to nie ich wina że ktoś pozwala grać , tak jak pamiętam Rakowowi u bełtów , Sandecji w Mielcu i Niecieczy Ruchowi w Gliwicach i kiedyś Wiśle w Sosnowcu , gdyby raz zrobić z tym porządek i być konsekwentnym liga wyglądała by owiele inaczej
Kluby pokroju Puszczy, Niecieczy, Mielca, Piasta nie powinny grać w ekstraklasie. Mecze, na które przychodzi 2-4 tysiące to żenada.
Co za głupi wpis. O tym kto gra w ekstraklasie decyduje (na szczęście) poziom sportowy, a nie liczba kibiców. Na tym właśnie polega sport. Może zabrońmy ustawowo aby kluby z mniejszą liczbą kibiców mogły w ogóle dostawać się do ekstraklasy? Nikt nie broni Wiśle czy Ruchowi awansować na najwyższy szczebel i grać tam zamiast takiej Puszczy.
Ale nie kluby które błąkają się po obcych stadionach bez szans na własny.
To o tak 2-3 razy więcej niż chodzi na Elane z 300 tys Torunia a na meczach po 1tys widzów nawet gdy grali w 2 lidze i byli wysoko w tabeli i realnie walczyli o historyczny awans do 1 ligi a na meczach po 1500 widzów
Ty się martw o frekwencję na swoim stadionie. Już osiągnęliście 5 tysi. Przy takim tempie za chwilę osiągnięcie 1500. Ale lepiej pluć się na forum wrogiego klubu niż iść na mecz swojej drużyny. Po zakupie jabola brak ci na bilet?
Toruń ma 194 tysiące mieszkańców a nie 300, krętaczu…
Dobrze, że na Zawiszę chodzą grube tysiące kibiców.
Zaraz, zaraz, przecież sami „kibice” Zawiszy zaorali swój własny Klub, przy pomocy swojej „rodowitej” zgody, która naraziła też inną zgodę, tą z Tych, na kary finansowe i zamknięcie stadionu dla ogółu tyskich kibiców. Piękna patologia.
Zawiszy do Torunia przyjeżdża prawie tyle co gospodarzy
a co ty możesz wiedzieć o Mielcu 2 krotnym mistrzu , były wicemistrzostwa i 3 miejsca jest tradycja takie kluby trzeba szanować kiedyś tam na mecze 30 tys. ludzi chodziło Piast po latach dostał się do ex i widać Gliwice tego potrzebują
Lato, Szarmach, Kasperczak, Domarski, Kukla czy Ciołek. A w różnych okresach grali jeszcze inni… Nie byłoby sukcesów polskiej piłki z lat siedemdziesiątych bez piłkarzy mieleckiej Stali.
Na mecze Stali w pucharach europejskich z Realem czy Hamburgerem przychodziło nawet po 40 tys. widzów, a Stal grała w ćwierćfinale Pucharu UEFA…
Też tak sądzę, pamiętam, pozdrawiam!
Co za idiotyczny wpis. Dobrze że to nie ludzie twego pokroju decydują kto gra w ekstraklasie tylko wynik sportowy rywalizacji na boisku. A może zróbmy ekstraklasę tylko dla klubów z miast powyżej 1 mln mieszkańców?
Ale po co ten lament w odwecie zrobić to samo sektor gości dla dzieciaków.za darmo zaprosić.ze.szkol z województwa i tyle nawet dorzucę dzieciakom po herbacie
Oooo akurat Puszczy to bardzo wiele zaszkodzi że ich kibiców nie przyjedzie 100 osób maks
Tak, ale dzięki ich nieobecności skorzystają kibice Widzewa, bo zapełnia sektor w dużo większej ilości niż 100 z puszczy.
A ja zadam pytanie dlaczego Puszcza gra w ekstraklasie pomimo, że nie ma własnego stadionu? Nie masz stadionu nie awansujesz, wchodzi następny w tabeli. Proste. Trzeba tylko być konsekwentnym.
To by lokalne władze pokroju Hanki w kółko unikały budowy stadionów pod potrzeby. Stadionu na ekstraklasę nie zbudują bo przecież grają w pierwszej, a do esy nie wejdą, bo nie mają stadionu.
Awans a potem utrzymanie to najlepszy argument na władze lokalne żeby rozpruli kieszen na godny obiekt.
Dokładnie też się zastanawiam co Ruch robił w 1 lidze jak grał w Gliwicach ,nie masz stadionu to nie grasz
patole!
Masz słuszną racje ,miernota zaczyna się od góry i leci w dół . Taka pózniej reprezentacja że niema dobrych obrońców , bo jak młody coś pokaże to za chwile już sprzedany. Zamiast iść do mocnego polskiego klubu ląduje tam gdzie nie gra. Widzew miał grać sparing albo grę wewnętrzną ani widu ani słychu .Kibic czyta w tym miejscu a tu o wszystkim tylko nie o tym co potrzeba , o sparingu cisza ………
Dróżdż kocha Widzew, nie chce mówić tego otwarcie. I jak to przy okazji syndromu odrzuconych zalotów, ma okazję sie odwinąć. A Puszcza? Życzymy szybkiego spadku, bo brakuje jak i honoru.
mam nadzieję że nasz Prezes zadba o jak najwyższą frekwencję w meczu z puszczą u nas i będzie sprzedawał bilety tylko kibicom Widzewa, żeby na cały sektor nie przyjechało 13 osób z jakiejś wsi spod Krakowa….
Miejsce takich klubów jest w III lidze. Poza tym klub bez swojego stadionu nie może grać w ex. Ale jak to w Polsce tu wszystko jest możliwe.
Do niedawna gloryfikowany tu Mateuszek tak się odwdzięcza. Przecież nosi nas w swoim serduszku. Chyba znów się boi sprintów na dachu troglodytów ze swojego krakowskiego klubu. Jak to wygląda w oczach opinii, gdy człowiek z doktoratem z dziedziny imprez masowych nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa. Łatwiej zamknąć sektor. Nie wpuścić przyjezdnych. Ograniczyć sprzedaż biletów nawet dla własnych kibiców, jeśli nie byli dotychczas na meczu domowym innym niż z Widzewem. Słabe to wszystko
Podsumować to można jednym zdaniem, Dróżdż 'odbija” swoje łódzkie niepowodzenia na klubie, który prowadził .
To kibice puszczy którzy chcą iść na mecz z Widzewem a nigdy wcześniej nie byli też nie wejdą dobre