Ruszyły przygotowania do meczu z Wartą
31 października 2023, 15:07 | Autor: MichałPo niedzielnym meczu z Rakowem piłkarze Widzewa Łódź mieli jeden dzień odpoczynku. Dziś drużyna rozpoczęła treningowy mikrocykl przed domowym meczem z Wartą Poznań, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę. Na pierwszych zajęciach trener Daniel Myśliwiec miał do dyspozycji 22 zawodników.
Podczas rozpoczętego o godz. 13:00 treningu szkoleniowiec pracował z 18 piłkarzami z pola, natomiast z czterema golkiperami z Henrichem Ravasem na czele trenował Andrzej Woźniak. Pozytywną wiadomością jest na pewno powrót Dawida Tkacza, który przed meczem z Rakowem trenował indywidualnie, a teraz pracuje już na pełnym obciążeniu. Niestety, na Łodziance zabrakło Juana Ibizy, który doznał w Częstochowie urazu mięśnia uda i do pełnego treningu powróci w okresie 2-4 tygodni.
Z powodu wcześniejszych urazów przy Małachowskiego zabrakło ponadto: Bartłomieja Pawłowskiego, Sebastiana Kerka, Serafina Szoty oraz Kamila Cybulskiego. Więcej o aktualnym stanie zdrowia kontuzjowanych pisaliśmy TUTAJ.
Dzisiejszy trening na murawie nie będzie oznaczał końca pracy na dziś. Po zejściu z zielonej nawierzchni drużyna odbędzie bowiem jednostkę w siłowni. W środę piłkarze znów zagoszczą w Parku 3 maja. W czwartek natomiast podopieczni trenera Myśliwca skorzystają z płyty w Sercu Łodzi, by dzień później znów odbyć jednostkę na Łodziance. W sobotę o godz. 17:30 Widzew zawalczy o punkty przed własną publicznością z Wartą Poznań.
Kadra Widzewa na wtorkowym treningu:
Bramkarze
Henrich Ravas, Jan Krzywański, Eryk Praiss, Jakub Szymański
Obrońcy
Andrejs Ciganiks, Mato Milos, Fabio Nunes, Luis Silva, Patryk Stępiński, Paweł Zieliński, Mateusz Żyro
Pomocnicy
Fran Alvarez, Ignacy Dawid, Marek Hanousek, Antoni Klimek, Dominik Kun, Filip Przybułek, Juljan Shehu, Ernest Terpiłowski. Dawid Tkacz
Napastnicy
Imad Rondić, Jordi Sanchez
Z Rakowem w niedzielę był remis niestety…
Pewnie autor tego newsa oglądał inne spotkanie niż Widzewa.
Tak dla przypomnienia Raków Widzew 1:1 remis.
Artykuł powinien się zaczynać
Po niedzielnym remisie ( a nie zwycięstwie Widzewa) rozpoczęły się przygotowania do meczu z Wartą.
Prosimy o nie wprowadzanie kibiców w błąd
A z Wartą gramy w sobotę nie w niedzielę.
Coś mi się wydaje że Pawłowski SYMULUJE
Nie symuluje. Informacja potwierdzona z pewnego źródła.
Ma problemy z kręgosłupem i dokucza mu rwa kulszowa, jak ktoś miał podobny uraz to wie jaki to ból i dyskonfort w zwykłym życiu a co dopiero u sportowca. Ale najlepiej pierdolić bzdury i siać ferment, skąd się biorą takie osły jak Ty.
Zza torów.
Na ten temat czyli (że ktoś symuluje) to wypowiadają się przeważnie „wybitni Znafcy” futbolu którzy prawdopodobnie nigdy nie byli na meczu piłkarskim ani nie oglądali meczów piłkarskicha chcą zabłysnąć na forach sportowych swoim „wysokim” intelektem.
Cytując Klasyka
Jak nie potrafisz to nie pchaj się na afisz.
Pozdrawiam Widzewska Rodzinkę
Wypie rdalaj na kaliski kiełbasiarzu je bany
Zajechali Bartka, pało, a nie symuluje.Ile można tyrać samemu za całą drużynę? To w kałesie symulanci regularnie dostają wpierdol- czy to u siebie czy na wyjeździe i oby tak dalej.
Z Wartą gramy na maksa panowie piłkarze a my na stadion, mega doping .
Panie Stamirowski to kiszenie kasy na transfery wychodzi bokiem, podobnie jak zatrudnianie kontuzjogennych zawodników. Nikt ich z tego powodu nie zatrudniał.
Panie Rafix, oczywiście ma Pan rację.
Od nadchodzącego okienka transferowego, będziemy zatrudniać zawodników nie kontuzjogennych, wykutych z marmuru bądź odlanych ze stali.
Rafi jestś tak głupi że mi Ciebie najnormalniej żal…zastanawiam się czy tacy jak Ty ze swoimi wpisami jesteście naprawdę kibicami Widzewa czy kurwami za torów…
Raczej to drugie
qrwa to ty
Głupi to ty jesteś a kurwa to ciebie wydaliła.
Wzmocnienia kontuzjowani. Czy My zawsze musimy mieć pecha. Co się rozkręci to się spieprzy. Szlak by trafił. Co na to Zarząd.
A zarząd nic, tylko jak świstak- zawija te sreberka( gdzie kasa, zarządzie?). Stamir zakopał się w liście, naobiecywał gruszek na wierzbie przed sezonem i zaszył sie gdzieś Pinokio-właścicielu, budzimy się, bo sytuacja robi się tragiczna.