Rozwój podziękował za przyjęcie w „Sercu Łodzi”
19 listopada 2018, 15:08 | Autor: KamilSobotni mecz z Widzewem był dla Rozwoju Katowice wyjątkowy. Klub ze Śląska jeszcze nigdy w swojej historii nie grał przy tak licznej publiczności. Debiut wypadł okazale, bo wywiezienie punktu z Łodzi należy traktować w kategoriach sensacji.
W Katowicach są zadowoleni nie tylko z wyniku sportowego, ale też z ciepłego przyjęcia całej drużyny przy al. Piłsudskiego. W związku z tym, przedstawiciele klubu skierowali do Widzewa list z podziękowaniami. „Szacunek za wzorową organizację spotkania pod każdym względem – począwszy od przyjęcia naszej drużyny, trenera Marka Koniarka, pracowników, gości, kibiców – kończąc na organizacji pracy klubowych mediów” – czytamy w nim.
Na zakończenie listu, którym Widzew pochwalił się na swoim oficjalnym koncie na Twitterze, Rozwój życzył łodzianom wygranych w kolejnych meczach, a także awansu do I ligi. Mamy nadzieję, że mimo niekorzystnego wyniku w sobotę te życzenia się spełnią. Klub z Katowic należy z kolei docenić za miły gest, nieczęsto spotykany w piłkarskich realiach.
Po takim zachowaniu poznaje się profesjonalizm
Dzięki za postawę sportowa. Brawa dla Rozwoju.
Miło, dziękujemy.
Do tego piłkarze Rozwoju rzadko kładli się na murawie i grali na czas. Pod koniec meczu próbowali nawet groźnie kontrować. Szacunek za sportową postawę!
Nie ma ci sie czepiać rozwoju. Grali fair, nie ściemniało, dobrze operowali piłką. I to jak sie wzruszył Koniarek. Przyznać szczerze, ze mnie za serducho chwyciło, gdy widziałem małe łezki wzruszenia w jego oku gdy kibice skandowali jego imię.
Nie wszystkie jego bramki pamietam, ale jasne mi utkwiła w trudnym meczu z Bełchatowem kiedy z dystansu walnął o poprzeczkę….
Coz jestem wściekły za ten remis, ale trzeba uczciwie że Rozwój zagrał dobry mecz a Widzew kiłę…
Ciekawe czy by dziękowali po ostrym laniu.
Swoją drogą szacunek dla ich młodzieży bo nie byli gorsi od naszych gwiazd.
Raczej „gwiazd”
Cos siadło u naszych dziewczyn
Ogarnij się trochę gnojku …
miło, bardzo miło, niby nic wielkiego, ale dzięki takim gestom można mieć nadzieję że w polskim piłkarskim światku stać ludzi na dobry gest