Rozruch i zajęcia wyrównawcze widzewiaków
10 sierpnia 2019, 13:10 | Autor: KamilSobota nie była dla piłkarzy Widzewa dniem wolnym. Drużyna została podzielona na dwie grupy. Pierwsza miała rozruch i odnowę biologiczną, a druga odbyła na Łodziance trening wyrównawczy.
Ci zawodnicy, którzy zagrali wczoraj w większym wymiarze czasowym, spotkali się dziś na pomeczowym rozruchu. Widzewiacy ćwiczyli na siłowni, mieli też odnowę biologiczną. Z zespołem trenował Daniel Mąka, którego mikrouraz okazał się niegroźny.
Niestety, tak dobrych informacji nie ma w przypadku Przemysława Kity, bo wciąż nie wiadomo, co dolega napastnikowi. Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero, gdy strzelec trzech goli dla Widzewa poddany zostanie badaniu rezonansem. Miejmy nadzieję, że skończy się na strachu.
Druga grupa piłkarzy udała się na Łodziankę, gdzie pod okiem Tomasza Włodarka odbyła zajęcia wyrównawcze. Znaleźli się w niej wszyscy ci, którzy albo zagrali mniej, albo wcale. Przy ul. Małachowskiego pracowali Marcel Gąsior, Konrad Gutowski, Kornel Kordas, Christopher Mandiangu, Marcel Stefaniak, Łukasz Turzyniecki, Łukasz Zejdler i Sebastian Zieleniecki.
W niedzielę podopieczni Marcina Kaczmarka będą mogli odpocząć. Do zajęć wrócą dopiero w poniedziałkowe popołudnie, kiedy to rozpoczną mikrocykl przed sobotnim spotkaniem z Olimpią Elbląg.
Szkoda byłoby Przemka Kity on robi różnicę to widać. Szybkość, dynamika i skuteczność. Idealna para z Marcinem Robakiem.
Mąka-mikrouraz? Śmieszne. Usłyszał gwizdy z trybun na swój temat i od razu wymyślił kontuzję. Mega slaby psychicznie piłkarz. Krzysiu wszedł i od razu zrobił różnicę. Nie potrzebujemy takich Mąków w drużynie. Trenerze posadz go w końcu na ławce, najlepiej na trybunie. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich Widzewiaków.
racja. Mandiangu potrafi w kwadrans wyszarpac więcej niż Daniel przez 90 min. nie wiem czemu nie dostaje szansy od 1 minuty . To samo Stefaniak zamiast Ameyawa. w sparingu z zagłębiem pokazał że może dać dużo. Radwański może i zagrał poprawny mecz ale do cholery jasnej kreatywny w ofensywie to on jest jak Pinokio. Nie rozumiem czemu gramy ciągle tymi samymi piłkarzami. dac szansę innym a jak nie będzie lepiej to można wrócić do starego ustawienia. po prostu widać że nasza gra nie jest płynna tylko i aż tyle.