Rocznica śmierci Mirosława Sajewicza
29 stycznia 2025, 16:23 | Autor: RyanDziś mija dziewięć lat od śmierci Mirosława Sajewicza. Były napastnik Widzewa dwukrotnie sięgał po mistrzowski tytuł z łodzianami. To właśnie w RTS sięgał po największe sukcesy w swojej piłkarskiej karierze.
Sajewicz urodził się 24 kwietnia 1956 roku w Dusznikach Zdroju. Po grze w miejscowej Pogoni trafił do Ślęzy, a później Odry Wrocław. W 1980 roku przeniósł się na krótko do Włókniarza Pabianice, gdzie został dostrzeżony przez widzewskich wysłanników. Zimą został sprowadzony na ówczesną al. Armii Czerwonej 80, w swojej pierwszej rundzie zaliczył dziewięć ligowych występów, a na koniec rozgrywek mógł cieszyć się z mistrzostwa Polski.
W kolejnym sezonie Sajewicz należał do ważnych ogniw drużyny prowadzonej przez Władysława Żmudę. Zagrał w dwudziestu jeden meczach, strzelając w nich cztery gole. Widzew ponownie okazał się najlepszym zespołem i skutecznie obronił tytuł. Sajewicz nie został jednak w kadrze, został oddany do Motoru Lublin, a później występował jeszcze m.in. w Radomiaku Radom czy Stali Mielec. W swojej karierze miał także kilkuletni etap gry w lidze fińskiej. Wrócił do kraju w 1992 roku, zawodowe granie zakończył w łódzkim Starcie.
Mirosław Sajewicz zmarł 29 stycznia 2016 roku. Cześć Jego pamięci!
ŚP. Mirosław Sajewicz urodził się w Przemyślu, natomiast w Dusznikach-Zdroju, a konkretnie w miejscowej Pogoni stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki i spędził tam młodość. Tam też potem powrócił po zakończeniu futbolowej kariery i tam zamieszkał, będąc trenerem jednej z lokalnych drużyn.
Poza grą w Widzewie, z którym to przypomnę, zdobył On dwa mistrzostwa kraju i zagrał w PEMK protoplaście dzisiejszej LM zmarły niespodziewanie „Sajka”, który nigdy nie odmówił pomocy, pośredniczył także przy zawieraniu umów sponsorskich, współtworzył drużynę oldbojów Widzewa i jako pierwszy sprzedawał pamiątki naszego klubu.
Był postacią bardzo cenioną i szanowaną…
Cześć Jego Pamięci!