Rocznica śmierci Leszka Jezierskiego
12 stycznia 2025, 12:42 | Autor: RyanDziś obchodzimy siedemnastą rocznicę śmierci jednego z byłych trenerów Widzewa Łódź – Leszka Jezierskiego. Pod jego wodzą drużyna wywalczyła pamiętny awans do Ekstraklasy w 1975 roku. Niech pamięć o nim trwa wiecznie!
ŚP. Jezierski urodził się 12 maja 1929 roku w Lublinie. Jako piłkarz związał się z miejscową Lublinianką, z której w 1950 roku przeniósł się do Legii Warszawa. Jak wielu piłkarzy w historii, trafił do stolicy, by odbyć służbę wojskową i jednocześnie grać w piłkę. Po wyjściu z armii obrał kurs na Łódź i reprezentował barwy Włókniarza, Startu i ŁKS. Z tym ostatnim zespołem zdobył mistrzostwo Polski, pierwsze i zarazem ostatnie, jako zawodnik.
W „Mieście Włókniarzy” rozpoczął też karierę trenerską. Początkowo uczył się fachu szkoląc juniorów, by 1968 roku objąć drużynę z al. Unii. Dwanaście miesięcy później wylądował po wschodniej stronie Łodzi, na dłużej wiążąc się z Widzewem. Spędził w nim siedem lat, osiągając ważne sukcesy. Pierwszym był awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 1974/1975, co rozpoczęło marsz klubu do wielkości. Już pierwsze rozgrywki w elicie pod wodzą Jezierskiego pokazało drzemiący w czerwono-biało-czerwonych potencjał – zajęli wysokie 5. miejsce.
Po tej kampanii nazywany „Napoleonem” szkoleniowiec odszedł z ówczesnej al. Armii Czerwonej i wrócił do ŁKS. Później prowadził jeszcze m.in. Ruch Chorzów (mistrzostwo), Lech Poznań czy Pogoń Szczecin. W 1993 roku na krótko znów pojawił się w szatni RTS. Dokończył sezon 1992/1993, zastępując Władysława Żmudę, zaliczając na ławce trenerskiej sześć spotkań. Łącznie prowadził widzewiaków w 131 oficjalnych meczach, co czyni go pod tym względem czwartym trenerem w klubowej historii.
Jak można przeczytać na łamach Wikipedii, po zakończeniu pracy zawodowej zamieszkał w swoim domu Sokolnikach. Zmarł 12 stycznia 2008 roku w wieku 78 lat i został pochowany w tzw. Alei Zasłużonych cmentarza na łódzkich Dołach.
Cześć Jego pamięci!
ŚP. Trener Leszek Jezierski był jedną z największych legend trenerskich Widzewa i jednocześnie jednym z najlepszych, a Jego asystent również ŚP. Jacek Machciński, który wyrósł u Jego boku na samodzielnego trenera i z wielkim powodzeniem potem prowadził Widzew, uważał, że nawet najlepszym szkoleniowcem w Polsce w tamtym czasie. To nie kto inny tylko słynny wtedy „Napoleon” wykuł jak kowal u piłkarzy Widzewa, których wyprowadził z „okręgówki” i wprowadził do ówczesnej 1. Ligi, gdzie grał z nimi z powodzeniem słynny widzewski charakter. — Jak ci nie urwało nogi, to możesz grać dalej, to było Jego trenerskie credo… Ten niedoszły stomatolog miał…… Czytaj więcej »
I słynne słowa przed derbami na łks ie o Widzewie
Jezierski był kopalnią słów i anegdot…
Lata 70-te były kluczowe w rozwoju Widzewa, wtedy Widzew w ciągu kilku lat z trenerem L. Jezierskim przeskoczył kilka szczebli rozgrywkowych doganiając krajową czołówkę. To był Pan Trener!