Rocznica śmierci Leszka Jezierskiego
12 stycznia 2024, 20:32 | Autor: RyanDziś obchodzimy szesnastą rocznicę śmierci jednego z byłych trenerów Widzewa Łódź – Leszka Jezierskiego. Pod jego wodzą drużyna wywalczyła pamiętny awans do Ekstraklasy w 1975 roku. Niech pamięć o nim trwa wiecznie!
ŚP. Jezierski urodził się 12 maja 1929 roku w Lublinie. Jako piłkarz związał się z miejscową Lublinianką, z której w 1950 roku przeniósł się do Legii Warszawa. Jak wielu piłkarzy w historii, trafił do stolicy, by odbyć służbę wojskową i jednocześnie grać w piłkę. Po wyjściu z armii obrał kurs na Łódź i reprezentował barwy Włókniarza, Startu i ŁKS. Z tym ostatnim zespołem zdobył mistrzostwo Polski, pierwsze i zarazem ostatnie, jako zawodnik.
W „Mieście Włókniarzy” rozpoczął też karierę trenerską. Początkowo uczył się fachu szkoląc juniorów, by 1968 roku objąć drużynę z al. Unii. Dwanaście miesięcy później wylądował po wschodniej stronie Łodzi, na dłużej wiążąc się z Widzewem. Spędził w nim siedem lat, osiągając ważne sukcesy. Pierwszym był awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 1974/1975, co rozpoczęło marsz klubu do wielkości. Już pierwsze rozgrywki w elicie pod wodzą Jezierskiego pokazało drzemiący w czerwono-biało-czerwonych potencjał – zajęli wysokie 5. miejsce.
Po tej kampanii nazywany „Napoleonem” szkoleniowiec odszedł z ówczesnej al. Armii Czerwonej i wrócił do ŁKS. Później prowadził jeszcze m.in. Ruch Chorzów (mistrzostwo), Lech Poznań czy Pogoń Szczecin. W 1993 roku na krótko znów pojawił się w szatni RTS. Dokończył sezon 1992/1993, zastępując Władysława Żmudę, zaliczając na ławce trenerskiej sześć spotkań. Łącznie prowadził widzewiaków w 131 oficjalnych meczach, co czyni go pod tym względem czwartym trenerem w klubowej historii.
Jak można przeczytać na łamach Wikipedii, po zakończeniu pracy zawodowej zamieszkał w swoim domu Sokolnikach. Zmarł 12 stycznia 2008 roku w wieku 78 lat i został pochowany w tzw. Alei Zasłużonych cmentarza na łódzkich Dołach.
Cześć Jego pamięci!
ŚP. Trener Leszek Jezierski był szkoleniowcem, który najdłużej pracował z Widzewem podczas jednej kadencji. To nie kto inny tylko popularny „Napoleon” w ciągu siedmiu lat bodajże wyprowadził Widzew z okręgówki do ówczesnej 1 ligi, zajmując w niej z Naszym Klubem w pierwszym po latach sezonie gry jako beniaminek piąte miejsce. To stworzona przez niego ta sama praktycznie drużyna, choć już… bez niego po jego powrocie do ŁKS-u, a też z nieżyjącym już Pawłem Kowalskim na trenerskiej ławce rok później zdobyła pierwsze historyczne wicemistrzostwo kraju, udanie debiutując w europejskich pucharach już pod wodzą trenera Waligóry, eliminując słynny MC i grając jak… Czytaj więcej »
Napoleon!!!