Robak nie wyklucza powrotu do Widzewa (wideo)

Minionego lata był moment, w którym wyobraźnię kibiców Widzewa rozpalała myśl o powrocie do klubu Marcina Robaka. Staraliśmy się szybko wyjaśnić, że plotki mają niewiele wspólnego z rzeczywistością i nie pomyliliśmy się. Do żadnego transferu oczywiście nie doszło.

Między innymi TUTAJ tłumaczyliśmy, że jednym z powodów, dla których do takiego ruchu nie mogło dojść w ostatnim oknie transferowym, jest ważny kontrakt Robaka ze Śląskiem. Wrocławianie nie zamierzali pozbyć się swojej gwiazdy i dobrze zrobili, bo mimo 35 lat na karku „Robaczek” to nie tylko najlepszy piłkarz Śląska, ale też najlepszy strzelec Ekstraklasy.

Nie oznacza to jednak, że opcja ponownej gry napastnika przy Piłsudskiego jest już definitywnie zamknięta. Będzie ona możliwa najwcześniej po zakończeniu sezonu 2018/2019, gdy wygaśnie kontrakt zawodnika z wrocławskim klubem.

Możliwe jest oczywiście przedłużenie umowy, ale pytanie, czy napastnik będzie chciał zostać w Śląsku. W ubiegłą niedzielę Marcin Robak był gościem magazynu „Liga + Extra”, biorąc udział w zabawie pt. „Pomidor”. Na pytanie, czy jego ostatnim klubem w karierze będzie Widzew lub Miedź Legnica (pierwszy klub piłkarza), odpowiedział twierdząco. Wydaje się, że zrealizowanie tego planu będzie wymagało szybkiej decyzji. W przyszłym roku Robak będzie miał już 36 lat.

Były widzewiak niejednokrotnie podkreślał, że znakomicie czuł się przy Piłsudskiego, a łódzkich kibiców nazywał swoją ulubioną publicznością. W „Mieście Włókniarzy” ma własne mieszkanie oraz przyjaciół. Pod każdym względem jego powrót do „Serca Łodzi” byłby strzałem w dziesiątkę. Na razie temat wciąż pozostaje jednak w sferze pogłosek i domysłów. Najważniejsze, że w studio Canal Plus snajper nie powiedział „nie”.