Rezerwy wróciły na fotel lidera. Hat-tricki Demjana i Falona!
21 października 2018, 12:51 | Autor: MartynaKolejny swój mecz rozegrały dziś rezerwy Widzewa. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego odnieśli pewne zwycięstwo nad GKS Ksawerów i wrócili na pozycję lidera. Hat-trickami popisali się Robert Demjan i Kacper Falon, a spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 9:0.
W dzisiejszym meczu aż dziewięciu zawodników z pierwszego zespołu pojawiło się w wyjściowej jedenastce rezerw. Oprócz wspomnianych Demjana i Falona, w zdobyciu kolejnych trzech punktów pomogli także Maciej Humerski, Bartłomiej Niedziela, Damian Paszliński, Marcin Pigiel, Marcin Pieńkowski, Nika Kwantaliani i Michael Ameyaw.
Od początku przeważali widzewiacy. Już w 4. minucie dośrodkowywał Michael Ameyaw, a piłka dotarła do Kacpra Falona, który strzałem z okolic pola karnego pokonał bramkarza rywali. Kilka minut później, przed doskonałą okazją na podwyższenie wyniku stanął Ameyaw. Piłkę wrzucił mu Robert Demjan, jednak młody zawodnik zbyt lekko uderzył głową i futbolówka znalazła się w rękach Cezarego Kowalczyka.
W 19. minucie było już 2:0. Po wrzutce Marcina Pieńkowskiego, mocnym strzałem głową, nie dając szans bramkarzowi GKS, popisał się Marcin Pigiel. Kilka chwil później po dobrej akcji Tomasza Ostalczyka, szansę na zdobycie gola kontaktowego zmarnował jeden z ksawerowian, który posłał piłkę obok bramki Macieja Humerskiego.
35. minuta przyniosła dwójkową akcję Pieńkowskiego i Bartłomieja Niedzieli. Ten drugi wrzucił futbolówkę w pole karne, gdzie obecny był Kwantaliani. Gruzin bez większych problemów pokonał Kowalczyka. Dwie minuty później po dużym błędzie obrońców GKS, piłkę przejął Demjan i podwyższył rezultat na 4:0. Na kilka chwil przed końcem pierwszej połowy, po strzale w poprzeczkę jednego z widzewiaków, do piłki dobiegł Demjan i po raz kolejny w tym meczu wpisał się na listę strzelców. Widzew schodził do szatni prowadząc 5:0.
Po zmianie stron obraz gry praktycznie nie uległ zmianie. Oba zespoły próbowały atakować, jednak nadal drużyną przeważającą byli widzewiacy. Dopiero w 56. minucie piłka wylądowała w siatce przyjezdnych, jednak gol nie został uznany. Pieńkowski po rajdzie prawą stroną podał futbolówkę do Kwantalianiego, który znajdował się na pozycji spalonej.
W 65. minucie z rogu boiska dośrodkowywał Ameyaw. Najwyżej w polu karnym wyskoczył Kacper Falon i strzałem głową zdobył kolejnego gola dla drużyny Widzewa. W przeciwieństwie do pierwszej odsłony spotkania, ksawerowianie potrafili stworzyć sobie kilka sytuacji, dzięki czemu i Humerski nie nudził się między słupkami.
Hat-tricka w tym meczu skompletował Demjan. W 75. minucie po strzale z kilkunastu metrów, umiejętnościami nie popisał się bramkarz GKS i podopieczni Grzeszczakowskiego prowadzili już 7:0. W ostatnim fragmencie gry dzieła zniszczenia dopełnili Kwantaliani i Falon, a rezerwy ostatecznie wygrały dziewięcioma bramkami. Dzięki temu, widzewiacy wrócili na fotel lidera łódzkiej okręgówki. Za tydzień czeka ich wyjazdowe starcie ze Startem Brzeziny.
Widzew II Łódź – GKS Ksawerów 9:0 (5:0)
4′, 65′, 88′ Falon, 19′ Pigiel, 35′, 80′ Kwantaliani, 37′, 43′, 75′ Demjan
Widzew II:
Humerski – Niedziela (70′ Piskorski), Wawrzeniak (46′ Miasopust), Paszliński, Pigiel (81′ Sieroń) – Pieńkowski (87′ Karpicki), Owczarczyk (46′ Drążczyk), Falon, Kwantaliani, Ameyaw – Demjan (78′ Stankiewicz)
Rezerwowy:
Rutkowski
GKS:
Kowalczyk – Grzejdziak, Sowiński, Grala, Kubala – Jędrzejczyk (61′ Kosmowski), Telesiewicz (61′ Rikszajd), Kacprzyk (73′ Księżak), Ostalczyk (61′ Ciemcioch) – Olszewski (70′ Fraszak), Wiśniewski (67′ Kozłewski)
Rezerwowy:
Rzeźniczak
Żółte kartki: Drążczyk, Wawrzeniak – Kacprzyk, Ciemcioch
Oprócz wspomnianych Demjana i Falona, w zdobyciu kolejnych trzech punktów pomogli także ….. Kacper Falon, Robert Demjan.
A gdzie jest sens Twojej wypowiedzi?
Zeby rozumiec sens tudziez bezsens, trzeba miec mozg