Rezerwy przed meczem na szczycie
16 września 2022, 17:09 | Autor: MichałDwie godziny po rozpoczęciu meczu pierwszej drużyny Widzewa Łódź ze Stalą Mielec, na murawę wybiegną piłkarze rezerw. Tym razem widzewiacy zmierzą się z inną łódzką ekipą – czwartym w stawce AKS SMS Łódź. Będziemy zatem świadkami małych derbów Łodzi, których wynik może być bardzo istotny dla układu ligowej tabeli.
Dziewięć rozegranych kolejek IV ligi pozwala dostrzec, jak wygląda podział ról w trwającym sezonie. O pierwsze miejsce, już od kilku kolejek, rywalizują rezerwy Widzewa z GKS Bełchatów – różnica między tymi zespołami w klasyfikacji wynosi wciąż zaledwie jeden punkt. W drugim szeregu, wspomnianą dwójkę próbują dogonić drużyny takie jak: Polonia Piotrków Trybunalski, AKS SMS Łódź i Sokół Aleksandrów Łódzki. W sobotę, widzewiaków, którzy do tej pory bardzo pewnie pokonywali kolejne ligowe wyzwania, czeka mecz właśnie z jedną z tych ekip, a dokładnie z AKS SMS. Faworytami tego meczu będą czerwono-biało-czerwoni, choć łatwo z pewnością nie będzie, patrząc na dotychczasowe poczynania naszych najbliższych rywali.
AKS SMS to beniaminek tegorocznych zmagań, ale po osiąganych wynikach zupełnie tego nie widać. Drużyna z ul. Milionowej to – oprócz drugiej drużyny Widzewa – jedyna jedenastka, która nie doznała jeszcze w tym sezonie porażki. Jej dokładny bilans to cztery zwycięstwa i pięć remisów. Kadra przeciwnika to mieszanka młodości z doświadczeniem. Znani z poprzedniego sezonu mogą być kibicom choćby Sebastian Miśkowiec czy Artur Gieraga – obydwaj byli w zeszłym sezonie zawodnikami RKS Radomsko i nie raz mieli styczność z drużyną RTS. Doświadczenie posiada również grający jeszcze do niedawna w pierwszej lidze Paweł Zawistowski. Co ciekawe, w obozie rywala nie brakuje także widzewskich akcentów. Doskonale przy al. Piłsudskiego jest znany Maciej Humerski. Oprócz doświadczonego bramkarza, w kadrze „Czarnych Panter” widnieją też Damian Związek i Jakub Kmita.
Mecz pomiędzy Widzewem II Łódź a AKS SMS Łódź odbędzie się w sobotę na Łodziance. Pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godzinie 14:30.
nadal nie rozumiem dlaczego nie ma transmisji tych meczy
Najprawdopodobniej jest to związane z tym, że 1 drużyna gra tego samego dnia mecz wyjazdowy i osoby robiący relacje z rezerw Widzewa będą w Mielcu.
Ten Kmita co to chciał gwarancji minut i wg „znawców” z komentarzy na WTM po pół roku miał być wart miliony euro?
Godzina jak zwykle świetnie wybrana !!! Czy osły biorą pod uwagę,iż kibic chce obejrześ mecz obu drużyn WIDZEWA ? To ponad możliwości szarych komóreczek_________