Rezerwy powalczą o trzecie domowe zwycięstwo

8 września 2023, 22:00 | Autor:

Trzeci mecz o punkty w ciągu ostatnich siedmiu dni rozegrają jutro piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Po wyjazdowym remisie w Opocznie, podopieczni Krzysztofa Chrobaka będą chcieli powrócić do walki o fotel lidera ligi. Szansą na zainkasowanie trzech oczek będzie najbliższe domowe starcie ze Zjednoczonymi Stryków.

Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że kibice śledzący poczynania piłkarzy drugiego zespołu spodziewali się innego przebiegu pierwszych kolejek tego sezonu. Pozycję łodzian w tabeli mocno nadszarpnęły punkty potracone w drugiej i trzeciej kolejce – w Sulejowie oraz przed własną publicznością w meczu z KS Kutno. Później było już lepiej. Widzewiacy wygrali na wyjeździe 3:1 z liderującym wtedy RKS Radomsko, a tydzień temu pokonali przed własną publicznością Zryw Wygoda 5:1. Niestety szósta kolejka znów przypomniała łodzianom poczucie niedosytu. Mimo przewagi w grze, czerwono-biało-czerwoni zremisowali 2:2 z opoczyńską Ceramiką. Taki rezultat spowodował, że Widzew ma na koncie 11 punktów i zajmuje 6. miejsce w tabeli.

Nadchodzący mecz będzie dla ekipy rezerw bardzo ważny. Aby myśleć o odbiciu pozycji lidera, niezbędne będzie odnoszenie seryjnych zwycięstw. Teoretycznie najbliższe tygodnie będą ku temu najlepszą okazją, bowiem po starciu ze Zjednoczonymi, przeciwnikami widzewiaków będą głównie ekipy z dolnych stref tabeli, w tym wszyscy czterej beniaminkowie. Jutrzejsza potyczka będzie jednak niełatwa z kilku powodów. Pierwszym z nich jest na pewno fakt, że „Stryksa” po prostu łodzianom nie leży. Świadczy o tym choćby ostatni mecz zeszłego sezonu, w którym padł remis 2:2. Wcześniej, na Łodziance RTS wygrał skromnie 1:0. 

Drugim aspektem, który trzeba będzie brać pod uwagę to sytuacja kadrowa zespołu, szczególnie w bloku obronnym. Przed meczem z Ceramiką kontuzji nabawił się Hubert Lenart, ponadto w ostatnim czasie indywidualnie trenują też Wiktor Preuss oraz grający na pozycji stopera Dominik Najderek. Trener Chrobak może mieć również nieco węższą ławkę rezerwowych, ponieważ zaraz po potyczce rezerw ważny mecz rozegra na drugim boisku zespół juniorów starszych (możliwe, że to w jej szeregach zobaczymy Leona Madeja lub Kamila Andrzejkiewicza).

Kłopoty kadrowe w bloku obronnym łodzian będą postarają się wykorzystać zawodnicy naszego najbliższego rywala. Na listę strzelców będzie chciał się wpisać Adam Patora. Doświadczony napastnik znany głównie z gry w ŁKS Łódź ma na koncie już cztery trafienia. Ponadto zagrożeniem może być też ściągnięty z KS Kutno Wojciech Skawiński, który jeszcze w czerwcu sprawił, że łodzianie przegrali kluczowy dla awansu do III ligi mecz w Kutnie. Ponadto od kilku sezonów ważnymi ogniwami drużyny są Mikołaj Kamańczyk i Kamil Cupriak, który ma w dorobku już dwa gole. Zespół Zjednoczonych zaliczył kiepski start sezonu i obecnie zajmuje 13. pozycję. Widzewiacy będą musieli mieć się jednak na baczności. W środę strykowianie wygrali u siebie z grającym od 23. minuty w osłabieniu Borutą aż 8:2.

Jutrzejszy mecz zapowiada się bardzo ciekawie, dlatego –  mając na uwadze przerwę w rozgrywkach pierwszej drużyny – warto wybrać się na Łodziankę osobiście. Pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godz. 12:00. Na trybunach zameldują się również członkowie Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE, która będzie dostępna TUTAJ. Transmisję z zawodów przeprowadzi też klubowa telewizja WidzewTV w serwisie YouTube. Zachęcamy do stawienia się na trybunach!

 

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x