Rezerwy powalczą o przełamanie

Trzy godziny przed meczem pierwszej drużyny ze Stalą Mielec, o ligowe punkty zawalczą piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Po zeszłotygodniowej porażce w Działoszynie, podopieczni Krzysztofa Chrobaka postarają się o przełamanie złej serii w domowym starciu przeciwko Startowi Brzeziny, czyli tegorocznemu beniaminkowi.
Trwający sezon zdecydowanie nie jest dla drugiego garnituru Widzewa łatwy. Częste wpadki i utraty punktów spowodowały dużą krytykę ze strony kibiców. Rzeczywiście jest się czym przejmować, bowiem widzewiacy wygrali w tym sezonie tylko 4 z 10 spotkań. Dodatkowo przez ostatnie tygodnie za zespołem ciągnie się czarna seria – nie udało się wygrać w trzech ostatnich ligowych potyczkach, w których rywalami byli beniaminkowie zmagań. Kibice liczyli, że to właśnie w tych spotkaniach piłkarze ustabilizują swoją formę, a kryzys tylko się pogłębił. Widać to było choćby w Działoszynie, gdzie mimo przewagi w grze, łodzianie tym razem nie wywieźli ani jednego punktu z terenu rywala. Na domiar złego nieco ponad tydzień temu czerwono-biało-czerwoni już w pierwszej rundzie pożegnali się z okręgowym Pucharem Polski po porażce z ŁKS III Łódź.

Aktualnie Widzew zajmuje dopiero 7. pozycję w tabeli i traci 7 oczek do liderującego Sokoła Aleksandrów Łódzki. Aby myśleć o dogonieniu czołówki konieczny będzie powrót do seryjnego wygrywania. W ostatnim czasie poniekąd przeszkadzały w tym na pewno kłopoty kadrowe, które niestety jeszcze nie zostały w Widzewie zażegnane. Do końca rundy nie zagra już będący z reguły w wyjściowej jedenastce Kamil Cybulski, który w meczu z ŁKS III doznał złamania obojczyka. Z powodu urazów w kadrze nie oglądamy ostatnio też Kamila Tlagi, Wiktora Preussa i Daniela Tanżyny. W przypadku tego ostatniego sytuacja wydaje się wracać do normy, gdyż widzewiak już trenuje z zespołem.

Mimo strat personalnych to łodzianie będą faworytami tego pojedynku, choć liga ta pokazała już, że żadnego przeciwnika nie wolno w niej lekceważyć. Widzewiakom przyjdzie się jutro zmierzyć ze Startem Brzeziny, czyli beniaminkiem rozgrywek, który ostatnio spisuje się całkiem nieźle. Zwycięstwa choćby z ŁKS III Łódź, Omegą Kleszczów czy Borutą Zgierz sprawiają, że BKS plasuje się na ósmej pozycji z 16 punktami na koncie (tyle samo mają reprezentanci RTS). W jutrzejszym meczu wykazać będzie chciał się na pewno Mateusz Lubczyński – napastnik czerwono-czarnych, który już pięć razy pokonywał bramkarzy rywali. Kibice Widzewa mogą zwrócić uwagę także na Bartłomieja Szadkowskiego, który niegdyś sam grał w rezerwach Widzewa, a w bieżących zmaganiach zdobył dla Startu już pięć bramek. Miejmy nadzieję, że jutro żaden z oponentów nie zdoła podwyższyć swojego dorobku.

Mecz pomiędzy Widzewem II Łódź a Startem Brzeziny odbędzie się jutro o godz. 12:00 na Łodziance. Będzie to zatem dobra okazja by wesprzeć widzewiaków przed ekstraklasowym starciem ze Stalą Mielec. Przy Małachowskiego stawią się także przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE, która będzie dostępna TUTAJ.