Rezerwy Lecha zrewanżowały się za sparing z poprzedniego lata
19 lipca 2017, 17:07 | Autor: RyanPo bardzo udanym występie przeciwko Ruchowi Chorzów, tym razem widzewiacy musieli poczuć gorzki smak przegranej. W meczu sparingowym rozegranym we Wronkach drużyna Przemysława Cecherza okazała się minimalnie słabsza od rezerw Lecha Poznań.
Od pierwszego gwizdka zobaczyliśmy skład, w którym znaleźli się zawodnicy będący w teorii blisko pierwszej jedenastki na mecze ligowe, jak i prawdopodobnych dublerów. Pierwszy raz od podpisania kontraktu na boisku pojawił się także Aleksander Kwiek, kreowany na lidera łódzkiego zespołu.
Mimo upalnej pogody obie drużyny starały się grać szybko i kombinacyjnie. Piłka rzadko zagrywana była górą, częściej starano się konstruować akcje po ziemi. Rezerwy Lecha i widzewiacy atakowali jednak zbyt małą liczbą zawodników i bramkowych sytuacji w pierwszej połowie było jak na lekarstwo. Częściej do wysiłku zmuszany był Patryk Wolański, ale to łodzianie tuż przed przerwą mieli 100% szansę na otwarcie wyniku. W pole karne do Daniela Świderskiego zagrał Bartłomiej Rakowski, ale strzał napastnika był nieprecyzyjny!
Na drugą połowę, zgodnie z tradycją, Przemysław Cecherz zmienił prawie cały skład, ale to lechici mieli okazję do radości. W 55. minucie zakotłowało się w polu karnym łodzian, piłka ostatecznie trafiła pod nogi Krzysztofa Kołodzieja, który posłał ją do pustej siatki! Widzewiacy próbowali odpowiedzieć, ale brakowało im dokładności i pomysłu. Gdy już udawało się stworzyć ciekawą akcję, z piłką mijał się Świderski. Dobrą sytuację po dośrodkowaniu z rzutu wolnego miał też Przemysław Rodak, ale po strąceniu futbolówki głową, ta poleciała na słupek!
Na pięć minut przed końcem spotkania poznaniacy powinni byli podwyższyć prowadzenie. Duży błąd popełnił Konrad Reszka, ale gospodarze nie zdołali posłać piłki do pustej już bramki! W samej końcówce Lech II cały czas trzymał łodzian na ich połowie, ale więcej goli już nie padło. Po bardzo udanym występie przeciwko Ruchowi Chorzów, tym razem widzewiacy musieli poczuć gorzki smak przegranej.
Lech II Poznań – Widzew Łódź 1:0 (0:0)
55′ Kołodziej
Widzew (I połowa):
Wolański – Tlaga, Zieleniecki, Kostkowski, Rakowski – Olczak, Kazimierowicz – Kamiński, Kwiek (30′ Świderski), Niedziela – Miller
Widzew (II połowa):
Reszka – Kozłowski, Sylwestrzak, Wojciechowski, Rakowski (64′ Baran) – Broniszewski, Rodak – Kamiński (50′ Radwański), Ostaszewski, Michalski – Świderski (73′ Brochocki)