Rezerwy chcą pójść za ciosem

Dzień przed ligowym klasykiem z udziałem pierwszej drużyny Widzewa, swoje starcie o punkty rozegrają piłkarze rezerw czerwono-biało-czerwonych. Po zeszłotygodniowym zwycięstwie w Radomsku, podopieczni Krzysztofa Chrobaka podejmą przed własną publicznością siódmy w tabeli Zryw Wygoda.

Druga drużyna Widzewa z pewnością nieco inaczej wyobrażała sobie start tegorocznych rozgrywek. Co prawda w pierwszej kolejce faktem stało się wysokie zwycięstwo 6:0 z Włókniarzem Zelów, ale następne dwie kolejki pozostawiły ogromny niedosyt. Widzew najpierw przegrał na wyjeździe 2:3 ze Skalnikiem Sulejów i stracił w tym starciu dwóch swoich piłkarzy – Konrada Niedzielskiego i Huberta Lenarta, którzy zostali zawieszeni po obejrzeniu czerwonych kartek. Tydzień później RTS bezbramkowo zremisował z KS Kutno, czego efektem było dopiero 9. miejsce w tabeli.

Na szczęście wydaje się, że sytuacja wraca do normy. Na boisko mogą wyjść już zawieszeni za czerwone kartki zawodnicy. Możliwe, że do gry powróci niebawem kontuzjowany Kamil Tlaga. Tydzień temu łodzianie udowodnili swoim fanom, że dwa potknięcia były wypadkiem przy pracy. W Radomsku podopieczni trenera Chrobaka wygrali 3:1 z RKS, czyli ówczesnym liderem zmagań. Po czterech kolejkach czerwono-biało-czerwoni mają na koncie siedem punktów, co daje piąte miejsce ze stratą pięciu oczek do liderującego Sokoła Aleksandrów Łódzki. Aby myśleć o gonieniu lidera konieczne będzie pójście za ciosem i zdobycie kompletu oczek. Zadanie nie będzie jednak łatwe.

Rywalem łodzian będzie Zryw Wygoda. Drużyna skazywana kilka miesięcy temu na spadek z ligi zaliczyła dobrą końcówkę sezonu i jeszcze przed ostatnią serią gier matematycznie utrzymała się w rozgrywkach. W rozpoczętych niedawno zmaganiach biało-niebiescy radzą sobie całkiem nieźle, ale trzeba zaznaczyć, że wszystkie zdobyte dotychczas siedem oczek trafiło na konto Zrywu po starciach z beniaminkami. Tydzień temu ekipa spod Wygody przegrała jednak przed własną publicznością z Borutą Zgierz 1:3. 

W drużynie z tej niewielkiej miejscowości ciężko doszukać się wielkich nazwisk, choć zdecydowanie warto wyróżnić kilka z nich. Z pewnością pokonać Marcela Buczkowskiego będzie starał się Krystian Białas, który już w poprzednim sezonie był ważnym punktem swojej drużyny, a w ostatnich czterech starciach dwukrotnie trafiał do siatki. Dwa trafienia ma na swoim koncie również pomocnik Igor Tomaszewski. Groźny będzie też napastnik Radosław Kuciński, który szuka swojej formy strzeleckiej, mając w dorobku jak na razie tylko jedno trafienie. Warto wspomnieć, że w kadrze rywala widnieje też nazwisko Grzegorza Brochockiego, który niegdyś grał w rezerwach RTS. W szatni Zrywu nie ma już z kolei Rafała Bogusa – jeszcze do niedawna ważnego ogniwa zespołu, który rok temu pokonał nawet bramkarza z Łodzi.

Starcie między obiema drużynami zapowiada się bardzo ciekawie, dlatego warto stawić się na Łodziance, żeby zobaczyć je osobiście. Mecz odbędzie się jutro na Łodziance, a pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godz. 13:00. Kibice nieobecni tego dnia przy ul. Małachowskiego tradycyjnie mogą liczyć na naszą Relację LIVE, która będzie dostępna TUTAJ. Transmisję ze spotkania planuje przeprowadzić też klubowa telewizja WidzewTV.Zachęcamy do wspierania młodych widzewiaków w walce o kolejne trzy punkty!