Resovia osłabiona przed jutrzejszym spotkaniem
13 listopada 2020, 19:56 | Autor: KamilJuż za kilkanaście godzin piłkarze Widzewa Łódź i Resovii wybiegną na murawę stadionu przy al. Piłsudskiego. O ile sytuacja zdrowotna w drużynie gospodarzy wygląda już naprawdę nieźle, to spore problemy kadrowe mają przyjezdni. Jutro nie obejrzymy trzech ważnych graczy rzeszowian.
Największym osłabieniem będzie brak występującego na środku obrony Dawida Kubowicza. 32-latek jest w tym sezonie filarem defensywy w ekipie Szymona Grabowskiego, ale w ostatnim starciu z GKS Bełchatów doznał urazu i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Jutro w Łodzi nie zagra, a na jego problemach może skorzystać… świetnie znany kibicom czerwono-biało-czerwonych Sebastian Zalepa, który ostatnio wypadł z pierwszego składu. Teraz powinien do niego wrócić, zaś parę stoperów stworzy z Konradem Domoniem.
Przeciwko Widzewowi zaprezentować nie będą się mogli również dwaj gracze ofensywni: Adrian Dziubiński oraz Kamil Radulj. Ten pierwszy do momentu odniesienia kontuzji zagrał w każdym z sześciu meczów Resovii, pięć razy w podstawowym składzie. Drugi częściej wchodził z ławki, ale w tym czasie zdążył zdobyć bramkę w spotkaniu z GKS Tychy. Od kilku kolejek rzeszowianie muszą sobie radzić bez nich i tak samo będzie w sobotę.
Jest też dobra informacja dla trenera Grabowskiego – jak czytamy na oficjalnej witrynie klubu z Podkarpacia, do pełnej dyspozycji wrócił Maksymilian Hebel. Pomocnik został kontuzjowany we wrześniu, zaś w dwóch ostatnich kolejkach pojawiał się na murawie dopiero w samej końcówce. Teraz będzie mógł zagrać w większym wymiarze, więc widzewiacy będą musieli na niego podwójnie uważać. To właśnie ten piłkarz dwukrotnie pokonał bramkarza łodzian, najpierw w barwach Gryfa Wejherowo, a później już jako gracz Resovii.
Nie wyobrażam sobie, że jutro nie będzie wygranej Widzewa. GKS rozbił Resovię 3-0, dzisiaj ograł Arkę na wyjeździe 2-1. A my z GKS stoczyliśmy zacięty i wyrównany bój ! a nawet mogliśmy wygrać. Wynika z tego, że jutro zdecydowanie wygramy. Szkoda, że to tylko założenia teoretyczne. Wszystko w nogach i głowach piłkarzy oraz wiedzy i mądrości trenera.
Darek to jest magia 1 ligi
Ja wierzę w trenara Dobiego.
Bełchatów wygrał dziś w Gdyni. zaczeli od -2
Jak dzis nie wygramy to czekaja nas miejsca od 13 w dol, bo terminarz mamy trudny