Remis Arki z Termalicą w zaległym meczu

W środę odbył się kolejny mecz w I lidze. W bardzo ważnym spotkaniu w kontekście walki o strefę barażową oraz awans do Ekstraklasy, Arka Gdynia wypuściła z rąk niemal pewne zwycięstwo nad Termalicą Nieciecza i ostatecznie tylko zremisowała.

Dla „Słoni” było to pierwsze ligowe starcie od… ponad miesiąca, bo wciąż aktualny lider bardzo długo pauzował z powodu przypadków koronawirusa w zespole. To Termalica mogła jednak dobrze zacząć te zawody, ale w dziesiątej minucie Sebastian Bonecki trafił tylko w słupek. W odpowiedzi, szans nie wykorzystali Maciej Rosołek i Łukasz Wolsztyński.

Do przerwy było bez bramek, tak samo jak w początkowych fragmentach drugiej połowy. Strzelecką niemoc przełamali jednak gdynianie! Haris Memić wypatrzył Rosołka, a ten skorzystał na niefrasobliwym zachowaniu obrońcy i uderzeniem po ziemi pokonał Dominika Budziłka. Wydawało się, że będzie to jedyne trafienie tego dnia, ale w piątej minucie doliczonego czasu gry (!) remis uratował gościom kolejny raz wiosną Mateusz Grzybek.

Szósta w stawce Arka straciła więc świetną okazję na umocnienie się w strefie barażowej. Obecnie jej przewaga nad siódmą Odrą Opole wynosi nie sześć, a tylko cztery punkty. Plasujący się na ósmej pozycji Widzew Łódź jest o jeszcze jedno „oczko” z tyłu.

Wynik zaległego meczu 22. kolejki I ligi:

Arka Gdynia – Termalica Nieciecza 1:1 (Rosołek – Grzybek)