Relacja z X Widzewskiego Spływu Kajakowego
17 lipca 2020, 10:19 | Autor: KamilTak jak każdego roku, i tego lata odbył się organizowany przez kibiców Widzewa reprezentujących fan club z Drezdenka Widzewski Spływ Kajakowy. Tym razem był on wyjątkowy, bo jubileuszowy – dziesiąty w historii!
Zapraszamy do przeczytania relacji ze spływu, autorstwa przedstawiciela ATF ’99:
Organizowanie Widzewskiego Spływu Kajakowego już na stałe wpisało się w działalność Fan Clubu z Drezdenka. Nie inaczej było w tym roku, z tym że tegoroczny Spływ był jubileuszowy, bo dziesiąty.
Kajakowa impreza integracyjna widzewskiego środowiska ma już swoją bogatą historię, ale jest też okazją do wspomnienia braci po szalu, którzy mecze Widzewa oglądają już z Sektora Niebo – Ś.P. Żukera z FC Drezdenko i Ś.P. Seby z ATF ’99.
Tegoroczna edycja imprezy rozpoczęła się już w piątek po południu, kiedy to Widzewiacy z całej Polski, jak i również nasi przyjaciele z Ruchu Chorzów oraz Elany Toruń, zjechali się w umówione miejsce, by przy kolacji, mocniejszych trunkach, muzyce i śpiewach wspólnie omówić taktykę na sobotnie zmagania kajakowe.
Piękna i bezchmurna piątkowa noc sprzyjała nie tylko umacnianiu zgód i relacji, ale również obserwowaniu rzadkiego zjawiska – przelatującej w pobliżu Ziemi komety Neowise. Najwytrwalsi uczestnicy nocnej integracji obserwowali kometę aż do białego rana…
W sobotni poranek, po pożywnym śniadaniu, towarzystwo wyruszyło na trasę spływu. Zaplanowany na ten dzień odcinek był oznaczony kolorem czerwonym, co oznaczało najwyższy poziom trudności. Większość uczestników, zwłaszcza tych wysportowanych, poradziła sobie jednak bez problemu. Byli też tacy, którzy nawet wydłużyli sobie trasę. Mniej liczni z kolei woleli dłużej nacieszyć się kontaktem z dziką przyrodą i dopłynęli do celu dopiero pod wieczór. Tak czy inaczej, w sobotę cały szlak spływowy opanowany był przez kiboli w czerwieni, z akcentami niebieskimi i żółto-niebieskimi.
Gdy już wszyscy kibole-kajakarze powrócili z trasy, po krótkim odpoczynku zasiedli do specjalnie przygotowanej przez FC Drezdenko jubileuszowej kolacji. Nie zabrakło lokalnych specjałów kulinarno-biesiadnych, takich jak upolowany poprzedniego dnia pieczony dzik, domowy smalec czy swojski bimber.
Tuż po zachodzie słońca nastąpił kulminacyjny moment imprezy. Całe towarzystwo zebrało się w jednym miejscu, rozwinęło transparenty, odpaliło race i oddało hołd przyjaciołom, których już niestety nie mogło być na Spływie. Po minucie ciszy głośno wyśpiewano pieśni sławiące łódzki Widzew, chorzowski Ruch oraz toruńską Elanę. Mimo intensywnego dnia i lekkiego zmęczenia, umacnianie zgód trwało do późnych godzin nocnych.
W niedzielę rano chętni kibole-kajakarze wypłynęli znów na trasę spływu, tym razem nieco krótszą i łatwiejszą. Ogółem, tego dnia spływ miał charakter bardziej rekreacyjno-integracyjny niż sportowy. Punktualnie o 13:05 wszyscy zasiedli do wspólnego obiadu oraz oglądania wyjazdowego meczu Widzewa w Katowicach. Nasi piłkarze niestety nie dostosowali się poziomem do organizatorów spływu i tylko zremisowali 1:1. Po meczu nadszedł czas pożegnań i powrotów. Na koniec wszyscy uczestnicy otrzymali od organizatorów pamiątkowe gadżety.
Podsumowując, w tegorocznym jubileuszowym X Widzewskim Spływie Kajakowym wzięło udział ponad 60 osób. Cieszy rosnąca z roku na rok liczba uczestników z Chorzowa oraz Torunia. Z widzewskich grup najliczniej oczywiście stawili się gospodarze, czyli FC Drezdenko, oraz, jak co roku, ATF ’99. Udział wzięli także przedstawiciele: Żabieńca, Bałut, O&J, Dąbrowy, Śródmieścia, Polesia, Widzewskiej Warszawy, FC Koźminek, FC Dolny Śląsk, FC Poznań, FC Łowicz, FC Grójec, Niebieskich Siemianowic oraz Elany Toruń. W imieniu wszystkich zaproszonych serdecznie dziękujemy FC Drezdenko za gościnę i wzorową organizację!
A gdzie pływaliście?
Tu i tam… ;)
Bidon na jednym ze zdjęć pierwsza klasa.
Stock chyba…
Bardzo dobrze nawadnia!
Jak Widzewiacy Razem, to i atmosfera Widzewska:) Pozdro:)