Relacja z meczu: Widzew Łódź – Olimpia Grudziądz 0:3 (0:1)
15 listopada 2014, 15:24 | Autor: JuraTrwa koszmarna passa Widzewa. Łodzianie przegrali po raz dziewiąty z rzędu, dając się pokonać na własnym stadionie Olimpii Grudziądz 0:3 (0:1). W głównej roli wystąpili byli widzewiacy – strzelec dwóch bramek Arkadiusz Aleksander oraz Bartosz Fabiniak, który przy stanie 0:2 obronił rzut karny Krystiana Nowaka.
Od początku meczu zarysowała się lekka przewaga gości. Widzew odpowiedział w 7 minucie podaniem Jakuba Czaplińskiego w nogi wchodzącego w pole karne Damiana Warchoła i strzałem w 13 minucie Rafała Augustyniaka, który znokautował byłego ŁKS-iaka Michała Łabędzkiego. Później spotkanie się wyrównało – widzewiacy seryjnie wykonywali rzuty rożne, z których jednak nic konkretnego nie wynikało. W 21 minucie do łodzian uśmiechnęło się szczęście, kiedy po rzucie rożnym piłka po strzale jednego z grudziądzan wylądowała na słupku. Inna sprawa, że Dino Hamzić był blisko i zdawał się kontrolować sytuację. W 27 minucie po raz pierwszy obudziły się trybuny skandując „RTS, RTS„, kiedy to Warchoł swojej dobrej akcji nie zakończył strzałem, ale dzięki ambicji Veljko Batrovicia widzewiacy wywalczyli rzut rożny. Jeszcze lepszą szansę Czarnogórzec miał w 32 minucie po dobrej akcji lewą stroną Mateusza Jańca. Rozgrywający Widzewa obrócił się z piłką niczym Robert Lewandowski we wczorajszym meczu z Gruzją, ale strzelił tak samo niecelnie jak w drugiej swojej sytuacji napastnik Bayernu. W 39 minucie Olimpia wykonywała rzut wolny, po którym Piotr Mroziński odbił piłkę tak nieszczęśliwie, że ta trafiła wprost pod nogi eks-widzewiaka Arkadiusza Aleksandra, który mimo rozpaczliwej interwencji Hamzicia skierował piłkę do siatki. Już w doliczonym czasie gry Janiec wykonywał rzut wolny, ale do dochodzącej w stronę bramki piłki nikt nie zdążył i Widzew przegrywał – jak w tytule popularnego niegdyś serialu – „do przerwy 0:1”.
Po zmianie stron do ataku ruszyli widzewiacy. Kilkadziesiąt sekund po pierwszym w tej odsłonie meczu gwizdku z kontrą wyszedł Janiec, ale zamiast podawać do wychodzącego na wolne pole Warchoła strzelił sam, na dodatek bardzo niecelnie. W 59 minucie po kontrze Augustyniaka i niezłym prostopadłym podaniu niecelnie strzelił Warchoł. Minutę później goście podwyższyli na 2:0. Bartłomiej Kasprzak nie wrócił za „swoim” pomocnikiem, Hamzić źle obliczył lot piłki przy dośrodkowaniu i Aleksander strzelił do pustej już bramki. W 64 minucie po ładnym podaniu Jańca do Warchoła i strzale tego ostatniego ręką w polu karnym odbił piłkę Michał Piter-Bucko. Do rzutu karnego jak zwykle podszedł Krystian Nowak, ale jego strzał niemal w środek bramki obronił były widzewiak, Bartosz Fabiniak. W 74 minucie dzięki swojej szybkości Marcin Kozłowski zdołał dogonić piłkę przed linią końcową i dośrodkować do Batrovicia, ale strzał tego drugiego z pierwszej piłki był niecelny. W 76 minucie Czarnogórzec ponownie strzelił z powietrza, ale w… będącego na pozycji spalonej Warchoła. Warchoł miał swoją szansę minutę później po dośrodkowaniu najlepszego w Widzewie Jańca, ale jego strzał z 6 metrów również nie trafił w światło bramki. W 84 minucie po sprytnie wykonanym rzucie rożnym w idealnej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się były ełkaesiak Robert Szczot, lecz strzelił równie mocno, co niecelnie. W 89 minucie widzewiaków dobił strzałem z 10 metrów Maciej Rogalski po świetnym podaniu na wolne pole. Widzew przegrał z Olimpią Grudziądz 0:3.
Widzew Łódź – Olimpia Grudziądz 0:3 (0:1)
0:1 Aleksander 39′
0:2 Aleksander 60′
0:3 Rogalski 89′
Widzew:
Hamzić – Mroziński (62′ Kozłowski), Augustyniak, Nowak, del Toro (80′ Duda) – Czapliński (67′ Wrzesiński), Rozwandowicz, Kasprzak, Janiec, Batrović – Warchoł
Rezerwowi: Krakowiak – Kasperkiewicz, Stępień, Rybicki
Olimpia:
Fabiniak – Jaroch, Łabędzki, Piter-Bucko, Woźniak – Popović, Kłus – Rogalski (89′ Banasiak), Smoliński, Szczot (87′ Suchocki) – Aleksander (83′ Cieśliński)
Rezerwowi: Sapela – Śmietanko, Żołądź, Trzepacz
Czerwona kartka: Kasprzak 79′ (za dwie żółte)
Żółte kartki: Kasprzak 51′, 79′ – Smoliński 23′, Szczot 24′ (wszyscy faule), Piter-Bucko 64′ (zagranie ręką)
Sędzia: Piotr Idzik (Poznań)
Widzów: 1000