Relacja z Biegu Piotrkowską, czyli Widzew na 105!

23 maja 2015, 21:30 | Autor:

105 kibiców Widzewa wzięło udział w 13. Biegu ulicą Piotrkowską. Poniżej prezentujemy relację z tej imprezy, mocno ubarwionej obecnością fanów łódzkiego klubu. Wkrótce na WTM kilka zdjęć z tego wydarzenia.Kolejny Bieg Ulicą Piotrkowską za nami. Ten był szczególny, ponieważ zbiegł się w czasie ze 105-leciem istnienia naszego Widzewa. W związku z tym zrodził się plan, aby zaznaczyć tę okoliczność swoim udziałem w najbardziej znanej, łódzkiej imprezie biegowej. W związku z tym 105 kibiców Widzewa wzięło udział w tym Biegu wspólnie, symbolizując 105 rocznicę powstania Widzewa.

Byliśmy zdecydowanie najliczniejszą, zorganizowaną grupą biegaczy, doskonale widoczną dzięki okolicznościowym koszulkom, w których biegliśmy. Podczas 10km Biegu w wielu miejscach Łodzi zaznaczyliśmy śpiewem naszą obecność na tej imprezie i byliśmy bardzo, ale to bardzo ciepło przyjmowani zarówno przez publiczność zebraną na trasie, jak i samych biegaczy, którzy niejednokrotnie, widzewskimi okrzykami w naszą stronę intonowali pieśni chwalące RTS.

Wielu zawodników, tak po ludzku dopingowało nas w czasie Biegu, a i nasza grupa parę razy pomogła przypadkowym uczestnikom, podczas ich małych kryzysów na trasie. Otrzymaliśmy wiele ciepłych słów, a sporo osób przebiegających obok nas, przy okazji pytało: „co dalej z Widzewem?”. Klimat tego Biegu był dla nas niespotykany i dziękujemy wszystkim zawodnikom i kibicom za wsparcie na trasie biegu oraz przepraszamy tych, którym być może przyblokowaliśmy drogę – staraliśmy się nie utrudniać życia innym biegnąc razem 100-osobową grupą, ale nie było to łatwe na pewnych odcinkach trasy.

Naszym sukcesem było, to że udało nam się niemal całą trasę przebiec razem, jak prawdziwi koledzy, pomagając sobie wzajemnie. Część osób pobiegła też po swoje rekordy, ale nikt nie ma o to żalu. Wśród nas byli i maratończycy i koledzy, których nigdy nie posądzilibyśmy o to, że dadzą radę w ogóle pobiec na 10-cio kilometrowym dystansie. Właśnie oni na mecie dostali od reszty największe brawa.

Na metę wbiegliśmy ze śpiewem na ustach przy blasku odpalonych rac, jak na kibiców przystało. Możemy zaryzykować stwierdzenie, że uczestnictwem w tym Biegu, zrobiliśmy więcej pozytywnej atmosfery i roboty wokół Widzewa, niż ekipa Sylwestra Cacka od początku jej obecności w naszym klubie. Udział w Biegu pokazał przy okazji, jak wiele osób, zwykłych mieszkańców Łodzi, sympatyzuje z Widzewem i ta świadomość była ostatecznie w tym przedsięwzięciu dla nas-uczestników najpiękniejsza.

Jeśli chodzi o czas to, na mecie zameldowaliśmy się grupą dokładnie w czasie 1:05 min,  co było absolutnie przypadkowe!

Podsumowując:
105 lat Widzewa
105 widzewiaków
1:05 min. na trasie

Brawo dla wszystkich uczestników!