Rekord wyjazdowy już pewny, dwa inne także w zasięgu (video)

Zaplanowany na 20 kwietnia „Mecz przyjaźni” pomiędzy Ruchem a Widzewem będzie mogło obejrzeć nawet 44 tysiące widzów. Gospodarze poinformowali bowiem o otwarciu kolejnych sektorów Stadionu Śląskiego. Możliwy jest więc frekwencyjny rekord Ekstraklasy, inny jest już pewny.

Choć do spotkania pozostało jeszcze dwa i pół tygodnia, zainteresowanie ze strony kibiców obu klubów jest olbrzymie. Od dłuższego czasu prezentowany przez gospodarzy licznik sprzedanych biletów robi wrażenie, w środę wieczorem przekroczona została symboliczna bariera 20 tysięcy uprawnionych do wejścia na trybuny fanów. W ciągu następnego dnia urosła o kolejne dwa tysiące, a do tego część miejsc zablokowano w systemie sprzedażowym dla zorganizowanych grup kibicowskich z Łodzi. Wciąż trwają bowiem zapisy u liderów widzewskich fan clubów i miejskich osiedli.

Ze względu na blokadę miejsc, ciężko jest dokładnie określić liczbę kibiców Widzewa, którzy wybierają się do Chorzowa. Szacuje się jednak, że przekroczyła ona 10 tysięcy, co już teraz jest wynikiem niesamowitym, a jeszcze powinna wyraźnie wzrosnąć. Przesądzone jest więc pobicie rekordu wyjazdowego RTS, który ustanowiony został niedawno w Krakowie (4500 osób), podczas pucharowego starcia z Wisłą. Bardzo realne jest poprawienie także liczby kibiców Górnika Zabrze z Wielkich Derbów Śląska z 2008 roku – na Stadionie Śląskim pojawiło się ich wtedy 12,5 tysiąca. 

Zainteresowanie „Meczem przyjaźni” nie maleje także po stronie sympatyków Ruchu, dlatego w czwartek „Niebiescy” podjęli decyzję o otwarciu kolejnych sektorów „Kotła Czarownic”. Teoretycznie przeznaczonych dla widzewiaków, choć przy tego typu zawodach publiczność i tak będzie wymieszana. Maksymalna pojemność obiektu wzrosła dzięki temu do 44 tysięcy miejsc, a ze względu na zamknięcie sektora gości, więcej raczej nie uda się już uzyskać.

Liczba ta jest jednak wystarczająca, by pobić jeszcze jeden rekord. Tym razem wspólnie. Mowa o łącznej frekwencji na ligowym spotkaniu w Polsce w XXI wieku. Odkąd dokonuje się dokładnych pomiarów, najwięcej widzów obejrzało pojedynek Lecha Poznań z Legią Warszawa w 2016 roku. Na trybunach było wówczas 41 567 osób. Ruch rzucił wyzwanie swoim kibicom, by ci zmobilizowali się jeszcze bardziej i wspólnie z przyjaciółmi z „Miasta Włókniarzy” stawili się na meczu 20 kwietnia w większej liczbie.

‼️

Do 4⃣4⃣ tysięcy zwiększamy liczbę dostępnych miejsc na #MeczPrzyjaźni, co daje nam możliwość pobicia ligowego rekordu frekwencji w Polsce w XXI wieku!

Przyjmujecie wyzwanie?

ℹ️ https://t.co/YS8NSJD5Wo
️ https://t.co/fj5ZFBuak4 pic.twitter.com/lWfXiUFD1D

— Ruch Chorzów (@RuchChorzow1920) April 4, 2024

Przypomnijmy, że starcie 29. kolejki Ekstraklasy odbędzie się w dniu 104. urodzin chorzowskiego klubu, a także cztery dni po 19. rocznicy zawiązana zgody pomiędzy fanami obu drużyn. Zapowiada się więc wielkie święto, do którego promocji coraz mocniej przyłącza się też Widzew. Poniżej krótki materiał klubowej telewizji.

W Krakowie było więcej kibiców Widzewa niż 4500 bp mnóstwo siedziało na sektorach Wisły. W tym ja.