Raport wypożyczonych: Pełne mecze Pięczka i Piskorskiego
9 marca 2021, 14:24 | Autor: KamilKolejne mecze w barwach swoich zespołów rozegrali w weekend dwaj wypożyczeni z Widzewa Łódź piłkarze. Na murawie pojawili się Marcel Pięczek i Kamil Piskorski. Debiutu wciąż nie doczekał się niestety Robert Prochownik.
Pięczek wyszedł w pierwszym składzie Puszczy Niepołomice, która mierzyła się na własnym stadionie z Arką Gdynia. Tym razem ustawiony został jednak nie na lewym skrzydle, a na lewej obronie. 20-latek pomógł defensywie w zachowaniu czystego konta i po końcowym gwizdku mógł się cieszyć z okazałego zwycięstwa 4:0. Grał w pełnym wymiarze.
Dziewięćdziesiąt minut zaliczył również Kamil Piskorski, dla którego był to pierwszy tegoroczny występ w barwach Pomorzanina Toruń. Na inaugurację rundy wiosennej, zespół pomocnika zagrał na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec i wygrał z nią 2:1. W tabeli drugiej grupy III ligi torunianie zajmują na ten moment siedemnaste miejsce.
Na debiut w drużynie Sandecji Nowy Sącz wciąż czeka Robert Prochownik. Wypożyczony do końca roku skrzydłowy ponownie nie znalazł się w kadrze meczowej ekipy Dariusza Dudka, która zremisowała w piątek z Termalicą Nieciecza.
Raport wypożyczonych (5-7 marca):
I liga
Marcel Pięczek (Puszcza Niepołomice) – 90 minut
Robert Prochownik (Sandecja Nowy Sącz) – 0 minut (poza kadrą)
III liga
Kamil Piskorski (Pomorzanin Toruń) – 90 minut
Dobi woli Gacha!
JEŚLI PIĘCZEK DAŁ RADĘ PRZECIWKO ARCE NA ZERO Z TYŁU TO CHYBA NIE JEST GORSZY OD GACHA.MY JEDNAK WOLIMY CUDZYCH PIŁKARZY KTÓRZY ZA 3 MIESIĄCE ODLECĄ DO SWOICH KLUBÓW.CZY TO JEST BUDOWA DRUŻYNY-NIE WIEM.
Kolejny raport wypożyczonych i kolejny raz potwierdza się, że wypożyczenie Prochownika do Sandecji to była jego jedna z gorszych decyzji…
Pisze tu setny raz że Marcel to nie jest obrońca i w Puszczy to zrozumieli i gra tam gdzie mu to wychodzi najlepiej a u nas na siłę ustawiano go na lewej obronie, po za tym nie moge już patrzeć na ten nie kończący się serial z tą pozycją.
Tak zrozumieli, że w niedzielę zagrał na lewej obronie :)
Marcel był za słaby na jedenastą drużynę 1 ligi…więc został wypożyczony do ósmej drużyny 1 ligi…aha podobno chciał grać w pomocy a nie na lewej obronie….więc w Puszczy gra na lewej obronie…..Ktoś to rozumie…???
pożyczamy piłkarza który u nas powinien grać , dobrze chociaz że nie sprzedany
Jeden występ wiosny nie czyni, ale ….
Nie jest takie proste, przyjść na wypożyczenie i grać w I składzie. Dlatego gratuluję Marcel i trzymaj tak dalej.
Nadal nie mogę uwierzyć w bzdury typu ” nie chcę grać na lewej obronie” – ten Zawodnik będzie grał tam, gdzie mu powiedzą. Typowe dla Dobiego uprzedzenie do zawodnika i tyle w tym temacie
Korzystając z okazji muszę pogratulować Michaelowi dobrego występu w derbach. Mimo dotychczasowej krytyki pokazujesz mega charakter.
Szacun dla Was Panowie
Powodzenia
Czy Guzdek będzie też brany pod uwage w tym raporcie(mam nadzieje ze tak)
Niby nie jest wypożyczony z Widzewa, ale masz rację, trzeba go uwzględniać :) Od przyszłej edycji.
Pewnie jak będzie grał w pierwszym składzie to Puszcza go wykupi. Z tego co wiem to kwota jest bardzo przystępna. Gach wróci do Bielska, Mikulic to kot w worku słaby i kruchy. Latem znów będziemy szukać LO do rywalizacji z Bechcikiem.
Dziwne jest działanie Widzewa Pieczek nadaje się do grania pełne 90 min w zespole wyżej notowanym w 1 lidze gra na zmiennych pozycjach wychodzi w pierwszej 11 a w Widzewie nie łapie się nawet do zmian i jeszcze go oddają a w jego miejsce daje się kogoś kto nie ma siły na 60 min ma braki techniki i jeszcze nie jest nasz bo za 2 mies wraca do siebie
Bo widzisz Dobi to mega fachowiec i on wie wszystko najlepiej – jego uprzedzenie do Pięczka i oddanie z niską kwotą wykupu ( jeśli się potwierdzi) – to kolejny argument żeby go pożegnać.Ogólnie to niech Dobi teraz wytłumaczy się czemu oddał lepszego zawodnika – a zostawił Bechta czy wypożyczył Gacha którego nie dość ,że ogrywany Podbeskidziu to bardziej jest skrzydłowym niż obrońcą a Marcel gra dla Puszczy.
Z informacji, które posiadam, to Marcel nie chce wrócić do Widzewa. Tu nie chodzi o pozycję na której chciał grać, tylko o podejście ogólne klubu wobec zawodnika