Raport wypożyczonych: Debiut Gołębiowskiego
14 września 2022, 17:55 | Autor: MichałKolejne mecze mają za sobą piłkarze Widzewa Łódź, którzy przebywają aktualnie na wypożyczeniach w innych klubach. Na boisku stawiło się w minionych dniach trzech wypożyczonych – w tym Radosław Gołębiowski, który zadebiutował w Skrze Częstochowa. Sprawdźmy, jak wyglądały ostatnie mecze w wykonaniu widzewiaków.
Najmniej boiskowych wrażeń miał w minionym czasie Kacper Karasek. Widzewiak nie znalazł się w kadrze meczowej Termalici Nieciecza na mecz z ŁKS Łódź. Jego koledzy zakończyli mecz remisem 1:1. Na grę mógł liczyć Bartosz Guzdek, który rozegrał ostatnie 23. minuty w meczu Odry Opole z GKS Tychy i dostał w tym czasie żółtą kartkę. Opolanie przegrali ten mecz 0:2 i znajdują się w strefie spadkowej I ligi.
Pierwszy raz od opuszczenia drużyny Widzewa, w Skrze Częstochowa zagrał Radosław Gołębiowski. Pomocnik spędził na boisku 29. minut, a jego zespół przegrał w domowym meczu z Arką Gdynia 1:2. Takim samym rezultatem zakończył się mecz Pogoni Nowe Skalmierzyce z Olimpią Grudziądz. W przegranym przez wielkopolan meczu, przez pełne 90 minut między słupkami stał Mateusz Ludwikowski.
Raport wypożyczonych (9-11 września):
I liga
Bartosz Guzdek (Odra Opole) – 23 minuty (żółta kartka)
Kacper Karasek (Termalica Nieciecza) – 0 minut (poza kadrą)
Radosław Gołębiowski (Skra Częstochowa) – 29 minut
III liga
Mateusz Ludwikowski (Pogoń Nowe Skalmierzyce) – 90 minut
Co my mamy za kadrę narodową?.Zawodnik nie łapie się do składu na 1 ligowy mecz,a jest powołany do reprezentacji?Cyrk.To kto w tej termalice jest lepszy z młodzieżowców,bo nie ogarniam.
Karasek ma kilkudniową przerwe, ze względu na mikrouraz.
Niech się Kolega za bardzo nie dziwi, bo jaka marchew, taka nać — jaka córka, taka mać… „Gołąbek” też w tej kadrze grał. Mało tego, nawet z Anglią bramkę strzelił, a w Widzewie, oględnie mówiąc, też rady nie dawał. Stąd wypożyczenie. Pozdrawiam!
Widać wypożyczeni nie robią wielkiej kariery, podobnie jak i ci, którzy odeszli na stałe. Mnie zastanawia co dzieje się z Przemkiem Kitą bo nie widziałem go w składzie Raduni Stężyca w meczu z rezerwami Zagłębia Lubin, jak i w meczu z Polonią Warszawa. Oba mecze zresztą przegrane. Czyżby znowu kontuzja czy totalny zjazd formy? Widzę za to Dejewskiego – stąd Radunia jest dopiero na 10 miejscu.