Gikiewicz odwiedził sklep oficjalny. Przyciągnął tłumy fanów!
29 marca 2024, 12:06 | Autor: BercikWczorajszy dzień był nie lada atrakcją dla osób, które regularnie uczęszczają na spotkania z piłkarzami Widzewa Łódź. W środowe popołudnie w sklepie oficjalnym do dyspozycji fanów był Rafał Gikiewicz.
Podobnie jak miało to miejsce wcześniej, ostatnie spotkanie z piłkarzami również cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Chętnych ponownie nie brakowało a wszystko dlatego, iż spotkanie z „Gikim” było pierwszym w trakcie rundy wiosennej. Na pewno też nie ostatnim.
Na miejscu pojawili się kibice w różnym wieku, którzy przyjechali na to wydarzenie z różnych regionów kraju. W kolejce, która sięgała aż do pomnika, czekały tego dnia całe rodziny, wraz z dziećmi, które niejednokrotnie są związane z klubową akademią.
Dla kibiców przygotowano specjalną ofertę sprzedażową. Na półkach pojawiły się koszulki bramkarskie w kolorze fioletowym i szarym, z których 160 sztuk zostało obrandowanie nazwiskiem i numerem 36-letniego golkipera. Do tego można było zakupić karty kolekcjonerskie, plakaty z wizerunkiem Rafała lub całą drużyną.
Spotkania kibiców ze swoimi idolami to już niemal tradycja. Wcześniej podobnych wydarzeniach brali udział m.in: Bartłomiej Pawłowski, Patryk Stępiński, Mato Milos, Serafin Szota, Kristoffer Normann Hansen, Fran Alvarez, Antoni Klimek, Paweł Zieliński, Andrejs Ciganiks, Luis Silva, Jordi Sanchez czy Fran Alvarez.
foto: Marcin Bryja / widzew.com
Chyba w oficjalnym sklepie lepiej brzmi niz sklepie oficjalnym
Chyba brzmi lepiej, brzmi lepiej niż lepiej brzmi…
Wiadomo w jakim celu mają takie spotkania ,aby gadżety w sklepiku przy okazji sie sprzedały
To tylko jeden z celów, wcale nie najważniejszy.
Łooo, ty długo nad tym myślałeś? Piłka to biznes, biznes to pieniądze.
To prawda, tak to działa i tak powinno działać. W tan sposób wspieramy nasz klub, piłkarze są bliżej kibiców rodzi się większa więź… Tylko chwalić… Rozumiem, że pisałeś w tym kontekście :)
To jakiś problem? Przecież na tym to wszystko polega że klub na kibicach zarabia – bilety, karnety, gadżety
To przynajmniej kasa dla klubu a nie jak osoby trzecie robią sobie marżę na wyjazdy +20zł do kieszeni od biletu za pośrednictwo, to jest dopiero cwaniactwo.
no i…?