Radwański sobie odpocznie. Będzie debiut Możdżenia?
27 sierpnia 2019, 08:24 | Autor: KamilNiedzielny mecz ze Skrą Częstochowa zakończył się fatalnie nie tylko dla całej drużyny Widzewa, ale też dla Adama Radwańskiego. W ostatniej akcji spotkania pomocnik łodzian ukarany został czerwoną kartką, przez którą teraz będzie musiał pauzować.
W piątej minucie doliczonego czasu gry piłkarz chciał przerwać kontratak Skry, ale nie trafił czysto w futbolówkę. Ta trafiła do Aleksandra Jelonka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Patrykiem Wolańskim. Radwański zdecydował się na faul, za który sędzia Sebastian Tarnowski bez wahania wyrzucił go z boiska.
Bezpośrednia czerwona kartka oznacza, że w najbliższym starciu ze Stalą Rzeszów pomocnik będzie musiał zasiąść na trybunach. O tym, czy skończy się tylko na jednym meczu pauzy zdecyduje Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej, której posiedzenie przewidziane jest na czwartek.
Można się jednak spodziewać, że kara nie zostanie zwiększona, bo za popełnione przez Radwańskiego przewinienie przewidziane jest właśnie jedno spotkanie zawieszenia. „Jeżeli przewinienie, za które zawodnik został wykluczony z gry w wyniku samoistnej czerwonej kartki polegało na pozbawieniu realnej szansy zdobycia bramki przez przeciwnika poruszającego się w kierunku bramki ukaranego zawodnika, za które to przewinienie podyktowano rzut karny lub rzut wolny, wymierza się karę dyskwalifikacji w wymiarze jednego meczu” – czytamy w Regulaminie Dyscyplinarnym PZPN.
Tak czy inaczej, na najbliższą sobotę Marcin Kaczmarek będzie musiał znaleźć zastępstwo. Na ten moment do rozgrywek zgłoszonych jest tylko trzech innych środkowych pomocników: Marcel Gąsior, Bartłomiej Poczobut i Łukasz Zejdler. Występ tego pierwszego nie będzie raczej możliwy, więc należy się spodziewać, że w składzie znajdą się Poczobut wraz z Zejdlerem. Chyba że trener Widzewa zdecyduje się postawić na najnowszy nabytek, czyli Mateusza Możdżenia.
Szkoleniowiec łodzian odniósł się do tej kwestii na konferencji prasowej po meczu ze Skrą. Co mówił? „Po to ściągnęliśmy Możdżenia, żeby móc z niego korzystać. Pojawia się jedynie pytanie o to, kiedy wprowadzić zawodnika, który dopiero przyszedł i jest z nami stosunkowo krótko. Mamy cały tydzień, żeby się temu przyjrzeć i to poukładać” – powiedział Kaczmarek.
Więcej na temat tego, czy Możdżeń znajdzie się nie tylko w składzie, ale w ogóle w kadrze na sobotnie spotkanie, dowiemy się więc pod koniec tygodnia. Miejmy nadzieję, że pomimo prawie trzech miesięcy bez regularnych treningów w klubie, będzie on jak najszybciej gotowy, by grać i wzmocnić środek pola Widzewa.
Czerwona kartka dla Radwańskiego to jedyny pozytyw meczu w Częstochowie. Niestety, pomoc nie istnieje, tak samo obrona. Nad obsadą bramki też bym poważnie się zastanowił, bo i tam nie ma spokoju.
Mysle ze akurat obsada bramki nie powinienes sie martwic bo przeciez Kołba dobrze sie spisuje….. :-) Musze jednak przyznac ze ostatnio nieco poluzowales i Twoje komentarze sa jakby bardziej nam Widzewiakom przyjazne…i co wazniejsze nawet konstruktywne :-)
Oby na długo chłopak sobie nie radzi i to widać może umiejętności jakieś ma ale głowy to nie ma spokojnej.Nie przypadkowo pozbyto się go z Wisły i Rakowa a Widzew to tez za wysokie progi.
A może petycja do PZPN, żeby mu dali jak najdłuższą karencję. Myślę, że nawet Możdżeń niedotrenowany da jakiś impuls. Z Radwanem jest totalny marazm. Tym bardziej, że mamy dziwacznego Poczobuta, który w żadnym momencie mu nie pomoże. Powiem tak, dla mnie Poczobut to jakaś totalna porażka ze swym stylem. Ani drybling, ani dalsze podanie, ani strzał. Dno. Ma pecha Radwan, że z nim gra. Takich przecinaków jak on to na wiejskich boiskach można spotkać. Gości bez techniki. Jak on się uchował w ekstraklapie?
Jedyny pozytyw tamtego spotkania to właśnie czerwona kartka dla Radwańskiego, bo inaczej nie było możliwości aby go wywalić z wyjściowej 11
Gitara może Radwan już nie wróci ……… oby
Wróci wróci on jest nietykalny jak Wolo.
Ostrzegałem raz ,ostrzegałem drugi raz ,robię to teraz po raz ostatni,Poczobut i Możdżeń to pewna III liga!Opamiętajcie się mam 48 lat i takiego bałaganu to nawet nie ma w zespołach A-klasy.
W jaki sposób piłkarz który cały czas poniżej poziomu Ekstraklasy nie schodził ma nas ściągnąć do III ligi? Prędzej to zrobią nasze 3 gwiazdy z najdłuższym stażem u nas.
Widocznie druga liga jest silniejsza od naszej ekstraklasy (eklapa).
To już wiemy czemu nasi piłkarze tak nie chcą awansować.
Poczobut? Człowieku ten chłopak akurat jest ok, tylko trener musi go ustawić tam gdzie powinien grać, na defensywnym, a nie wrzucać mu na barki rozgrywanie piłki. To nie jest gość tego typu. Mecz z Łęczną pokazał, że grał za wysoko i jak szła kontra to był poza akcją. A tego typy zawodnik powinien grać z tyłu czekając na takie niespodzianki i je kasować. Tak to działało w pierwszym meczu. Później nie wiem czemu zaczęliśmy grać z Radwańskim cofniętym na środku, który to miał rozgrywać… HyHyHy… Panie Kaczmarek WE TRUST, stil. Życzę miłego dnia.
pomoc to 4 zawodników plus rezerwowi, zgadza się chuja grają wszyscy, ale winny Tylko Radwan wiadomo wina Tuska
Dla mnie problem jest prosty po raz kolejny kupujemy obrońców, a brak skrzydel. Jak skrzydla beda szybkie i grozne to i obroncy będą mieli inne warunki. Stwarzanie okazji, szybkie przejście z obrony do ataku i gole oczywiscie spowodują, że przeciwnicy z większa ostroznoscia beda grali z Widzewem. A tu kolejny raz wymieniamy prawie całą obronę, a skrzydła i środek wręcz oslabiamy. Dla mnie poza Mozdzeniem potrzebny jest jeszcze skrzydłowy albo dwóch, a wtedy może okazać się, że całe nasze problemy znikną z dnia na dzień. Zresztą było to doskonale widać jak przyszedł do nas Gutowski w formie, robił takie spustoszenie,… Czytaj więcej »
Zgadzam się w 100 procentach. Przecież gdybyśmy strzelili ze trzy bramki, nikt by tak nie jechał po obronie. Problemem jest brak sytuacji.
W dodatku wpadamy w błędne koło, bo zawodnicy dostają więcej zadań defensywnych i sytuacji jest jeszcze mniej
Był dobry skrzydłowy (10 bramek i 5 asyst) ale nie pasował, to teraz trzeba szukać kolejnego albo polegać na Mące. A to wychodzi jak na załączonym obrazku. Szkoda Mateusza, Kato zresztą też. Z nimi w składzie byłaby inna drużyna.
Może na początku meczu ze Stala Rts Jesteśmy z wami.
Czerwona kartka dla Radwańskiego do zbawienie losu.
Oby nie wrócił juz do zespołu. Jego gra,a właściwie nraki w umiejętności gry są widoczne dla wszystkich oprócz działaczy i sztabu szkoleniowego.
Ciekawe dlaczego? Taka sama sytuacja jest z Wolańskim,Maka,Ameyaw…
Kiedy naprawdę nastąpią porządki w naszym klubie.
Odpowiedź może być prosta, zgodził się zejść do ligi niżej za określoną ilość minut do rozegrania, tak jak pozostali kopacze. Nie wiemy na jakich warunkach zgodzili się na obniżenie kontraktu.
Nie róbcie z ludzi idiotów i nie wybielajcie Radwańskiego pisząc co zrobił. Radwański przejął piłkę, którą odbił za daleko od swojej kanciastej giczy zawodnik Skry, po czym chciał podać ją do Wolańskiego. I właśnie wtedy pokazał swoją klasę nie trafiając niemal całkowicie w piłkę (jego podanie miało zasięg 2 metrów zamiast zamierzonych około 40). A jak ktoś ma wątpliwości jak było, to można obejrzeć skrót meczu na yt. Pzdr
I tak jak wcześniej piszący słusznie zauważyli – jego czerwona kartka to jedyny pozytyw tego meczu.
Glupio to zabrzmi, ale ze Stala Rz trzeba nastwiac sie na kontre. Dac szybkich graczy. Oby wrocił Kita(ale na skrzydlo taki fałszywy napastnik, Wolsztyna dac odpoczac I wpuscic ewentualnie na zmiane, zagescic srodek- Zejdler, Poczobut , Mozdzen- a moze pokomninowac z Pieczkiem/Amayewem(najlepiej Michael tam wygladal jak gral I przychodzil do nas jako srodkowy pomocnik) w srodku pola , bo Mozdzen wytrzyma max 45 min. Radwanski nie jest wirtuozem, ale podejmuje najwieksze ryzyka stad najwieksza liczba strat, inni graja na alibi do tylu lub do boku. Pozbyto sie Kristo, Kazimierowicza, a na ławce padaka. Jechaliscie po Michalskim , a dzis zaden… Czytaj więcej »
Radwanski podejmuje największe ryzyko ?? A reszta gra na alibi do tylu i boku ?? Przecież to opis Radwanskiego plus zawsze jeden babol który kończy się sytuacja dla przeciwnika, Zejdler w pierwszym meczu po wejściu na murawę posłał więcej piłek do przodu niz Radwanski przez kilka meczy, a co do skrzydłowych nie wiem dlaczego Stefaniak nie dostaje szansy, za Smolki jak grał na skrzydle to wyglądało to optymistycznie jak pamietam to bramkę chyba strzelił
był wyrózniajacy sie, powinnismy go zobaczyv na skrzydle: obrona lub pomoc, szanse pokazac powinien dostac
3 miesiące bez treningów ???? Ręce opadają. Kogo my sprowadzamy. Ty kaczmarek to tylko w laptop pewnie się patrzysz i w transfermarkt. Za co Boże KARZESZ TEN WIDZEW ??????