Radomiak Radom – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
6 października 2018, 17:21 | Autor: RyanTwierdza Radom padła w sobotnie popołudnie! Piłkarze Widzewa odnieśli skromne, ale niezwykle cenne i zasłużone zwycięstwo nad zespołem Radomiaka. Jedynego gola strzelił w końcówce pierwszej połowy Dario Kristo. Łodzianie pokazali wielką dojrzałość i zrobili ważny krok na drodze do upragnionego awansu do I ligi!
W wyjściowej jedenastce łodzian zaszła tym razem tylko jedna zmiana. Kontuzjowanego Simonasa Pauliusa zastąpił w środku pola wracający do gry po urazie Maciej Kazimierowicz. Na pozostałych pozycjach trener Radosław Mroczkowski nie dokonywał żadnych roszad, ale nie można się temu dziwić. W ostatnich trzech spotkaniach Widzew odnosił zwycięstwa i usadowił się w fotelu lidera. Wobec tego nadmierna rotacja w składzie nie jest wskazana.
Starcie Radomiaka z Widzewem było przed pierwszym gwizdkiem określane mianem hitu 13. kolejki. W tego typu przypadkach trenerzy często ustawiają swoje zespoły zachowawczo, ale gospodarze poszli inną drogą, desygnując do gry wielu ofensywnych zawodników i zaczynając zawody z tercetem obrońców. Na prawym wahadle oglądaliśmy od początku Patryka Mikitę, znanego z krótkiego epizodu przy Piłsudskiego 138.
Pierwsi zaatakowali jednak łodzianie. Już w 3. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Dario Kristo, lecz ta próba była mocno nieudana. Chwilę później akcja przeniosła się pod bramkę gości i zrobiło się bardzo groźnie. Leandro nieco przypadkowo uderzył lobem i Patryk Wolański musiał wyciągnął się jak struna, by odbić dziwnie lecącą nad nim piłkę! Zaskoczyć widzewiaków próbował też Bruno Luz, ale on trafił w Marcela Pięczka. W 15. minucie (nie) prawdziwość powiedzenia „do trzech razy sztuka” sprawdził Rafał Makowski, który po łatwym ograniu Marcina Kozłowskiego trafił w boczną siatkę.
Widzew starał się odpowiadać pojedynczymi zrywami, w których prym wiódł przede wszystkim Mateusz Michalski. Skrzydłowy był jednak pod opieką dwóch, a czasami nawet trzech rywali, co znacznie utrudniało mu dryblingi. Gościom w końcu udało się na dłużej utrzymać na połowie rywali, co pozwoliło stworzyć dobre okazje do otwarcia wyniku. Po akcji Kristo z Marcinem Kozłowskim dobre podanie na 5. metr otrzymał Filip Mihaljević, ale niestety napastnik był spóźniony i nawet ofiarnym wślizgiem nie udało mu się sięgnąć futbolówki. Za moment swojej szansy próbował Konrad Gutowski, ale radomski obrońca zdołał sparować jego silny strzał na rzut rożny.
Lepszy fragment w wykonaniu widzewiaków zmobilizował gospodarzy. W 31. minucie starcie w środku pola przegrał Kristo, co dało Radomiakowi okazję do kontrataku w przewadze czterech na trzech. Akcja zakończyła się zagraniem przed pole karne do Makowskiego, ale ten na szczęście bardzo źle strzelił z pierwszej piłki i skończyło się na strachu. Niewykorzystana sytuacja mogła się szybko zemścić na miejscowym zespole. „Wypluta” przez Artura Halucha piłka po strzale Kristo trafiła do Michalskiego, któremu wystarczyło tylko posłać ją do niemal pustej siatki. Pomocnik włożył w to jednak zbyt wiele siły i nie trafił w światło bramki!
Żywa i stojąca na niezłym poziomie pierwsza połowa w końcu przyniosła gola. Znów z dalszej odległości przymierzył Dario Kristo i nie najlepiej ustawiony Haluch przepuścił strzał w krótki róg! Była to dopiero druga bramka, stracona przez radomian na swoim boisku w tym sezonie. W doliczonym czasie Jakub Wawszczyk miał znakomitą szansę na wyrównanie, ale nogą obrobił Wolański! Na przerwę łodzianie schodzili w doskonałej sytuacji.
Po zmianie stron tempo meczu zdecydowanie wyhamowało, co nie było złą wiadomością dla prowadzących czerwono-biało-czerwonych. Z drzemki kibice wybudzeni zostali dopiero w 65. minucie, gdy na 2:0 starał się podwyższyć wprowadzony Daniel Mąka. Widzewiak „rogalem” próbował pokonać Halucha, ale oddał niecelny strzał. Jego akcja dała jednak impuls do ataku. Za moment zza pola karnego ponownie uderzył Kristo, lecz i on spudłował.
W 73. minucie Widzew raz jeszcze strzelił z dystansu, tym razem zrobił to Kazimierowicz, który technicznym uderzeniem chciał wykończyć ładny rajd Gutowskiego. Piłka zaplątała się jednak w nogach stojących jej na drodze zawodników. Na kwadrans przed końcem podopieczni Dariusza Banasika w końcu doczekali się 100% sytuacji. Ograny przez Leandro został spisujący się dotąd znakomicie Radosław Sylwestrzak, jednak Wolański nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam z Brazylijczykiem!
Radomiak zwietrzyli swoją szansę i w ostatnich dziesięciu minutach to oni przejęli inicjatywę. Gorąco było zwłaszcza w 83. minucie, kiedy to piłka „tańczyła” w polu karnym widzewiaków po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Udało się na szczęście zażegnać to niebezpieczeństwo. Końcowe minuty to mnożące się żółte kartki dla łodzian i stałe fragmenty gry dla gospodarzy, na domiar złego w takich sektorach boiska, z których można było pokusić się o pokonanie Wolańskiego lub dobrze dośrodkować.
Golkiper Widzewa nie dał się jednak pokonać tego dnia, notując siódme czyste konto w tym sezonie. Drużyna Radosława Mroczkowskiego dowiozła cenne zwycięstwo i powiększyła swoją przewagę nad miejscami nie dającymi awansu!
Radomiak Radom – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
40′ Kristo
Radomiak:
Haluch – Klabnik, Karwot, Świdzikowski – Mikita (84′ Rolinc), Makowski, Szuprytowski, Kaput (75′ Sokół), Wawszczyk (85′ Winsztal) – Bruno (65′ Suchanek), Leandro
Rezerwowi: Kochalski – Filipowicz, Pietroń
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pięczek – Michalski (70′ Kamiński), Kazimierowicz (78′ Gibas), Kristo, Gutowski – Banaszak (53′ Świderski), Mihaljević (63′ Mąka)
Rezerwowi: Humerski – Ameyaw, Zuziak
Żółte kartki: Michalski, Sylwestrzak, Gibas, Świderski
Sędzia: Szymon Lizak (Poznań)
Widzów: 3850
Kuzwa co jest z tum widzew tv
Mnie też wywaliło i strona nie działa
cos sie spieprzylo tez nie odbieram strona w ogole sie nie laduje
Mnie też nie działała.
Bez sensu.
Czy ktoś moze cos zrobic z ta transmisja do jasnej cholery?????
widzewtv … chyb server padl. Wrocilem specjalnie na ten mecz zeby kupic i ogladnac a tu D… blada. Jak mozna odzyskac zakupione punkty?
pedały z Radomia mają dostęp do transmisji i robią straszne lagi bo u nich internet jest mega szybki
to wina strony widzewtv ktora nie dziala
zabawny komentarz :D
Was też wysadziło? Pewnie będzie relacja na YouTube. Tylko mogli by to szybciej ogarnąć…
Jak zwykle się qrfa zesrało.
Ja prdole z tą transmisja to jakaś porażka. Jak tak qrwa można przecież ludzie chcą mecz obejrzeć.
bravo Patrico -sam na sam
i znów prąd wyłączyli ?!
Na razie wynik bardzo dobry, trzeba jeszcze postawić kropkę na I. Z gorszych wyjazdów zostanie nam tylko Grudziądz, Łęczna i Bełchatów.
Kristo znów strzela nie oddamy LIDERA!
Nonszalacja Kristo i chyba gutowskiego w koncowej minucie ( zabawa w duecie) o mało nie zakonczyła się strata bramki.Panowie wiecej odpowiedzialnosci i koncentracji a nie popisow .To nie trening ale bardzo ważny mecz.
Katastrofalna jakość. Cały czas ścina. Tego nie da się oglądać.
Wygrana bardzo cieszy. Po pierwszej rundzie zaliczymy w zasadzie większość trudnych wyjazdów. Elana remis, Radomiak wygrana jeszcze za 4 tygodnie Grudziądz z tych najgorszych.
Dario Kristo!!!
Tak Panowie zbierać punkty !!! Awans jest nasz !!!
Widzew tag dalej po ekstra klapę do momentu jak Widzew Łódź znów zawita .
Świder niestety dramat, grał obok piłki, generalnie chyba trzeba mu podziękować, Mąka walczył, kibice chwilami Przekrzykiwali stadion, piękne popołudnie i ból kibiców R, jest pieknie
„Łodzianie pokazali wielką dojrzałość i zrobili ważny krok na drodze do upragnionego awansu do II ligi!” – chyba do I ligi :-)
Operatora głównej kamery to bym wypie….ł na zbity pysk. Wiecznie nie nadąża za akcją, wiecznie spóźniony. Gdyby transmisje były za free, słowem bym się nie odezwał ale skoro kasę ktoś bierze, to z czystej przyzwoitości wypadało by dostarczyć produkt odpowiedniej jakości. O cięciach już nie wspomnę.
Ważny krok w drodze do I ligii. Nie drugiej proszę poprawcie wpis.
Pisze się ligi, nie ligii. Przyganiał kocioł garnkowi…
Brawo Patryk 7-ki z czysty kątem i oby tak do końca sezonu,jeszcze raz BRAWO-Tylko WIDZEW RTS
Dla mnie wogóle jest chore że ludzie mający karnety nie mają nawet upustu na WIDZEWtv
Kasa misiu,kasa..
Zaraz Cie ktoś wyśle pod wiatę.
Podejrzewam,że będzie to leverecośtamkocham kanapęczyjakostak.
Debilu, akurat Lukiego bardzo dobrze znam, szanuję go i lubię. Skończ pierdolić na mój temat swoje żałosne prowokacje. Goń się.
Sam się goń lovelasie. Sympatyku miśków i innych poyebów.
Był to bodaj najsłabszy mecz Sylwestrzaka w tej rundzie,więc określenie”dotąd znakomicie się spisującego…”jest czystym przekłamaniem.
Nie przesadzaj. Popełnił tylko 1 błąd. Resztę meczu grał jak profesor
Wiem ze nie na temat ale ktos wie co sie dzieje z Przemasem >?
U niego wszystko w porządku.